Forum BMW3ER

Na każdy temat.. - Wakacje!!!

no_limit - 03-06-08, 20:27
Temat postu: Wakacje!!!
Jako że nidługo rozpoczyna się sezon wakacyjny piszcie jakie macie plany??

Ja jako że mam mało urlopu to na tydzień jade na mazurki... w ciszy i spokoju piwko grilik jeziorko... i może jakaś motorówka z nartami... :D

Hubabuba - 04-06-08, 11:40

urlop - 14 - 28 lipca.

tydzień z ziomkami + tydzień (sopot) :)

///ESIU - 04-06-08, 12:51

u mie te wakacje to bedzie spontan :niepasi:
lolejko - 04-06-08, 13:37

Oczywiście, że spontan!!!! Wsiadam i jadę nad czym się tu zastanawiać :D
Annoth - 04-06-08, 17:24

no_limit napisał/a:
Ja jako że mam mało urlopu to na tydzień jade na mazurki...


Jeśli bedziesz w okolicach mrągowa to zparaszam do siebie do baru :piwo:


Co do mnie, bede zapieprzał po 12h na dzień by zarobic na lakierowanko i tygodniowy wypoczynek w Ustce

SID - 04-06-08, 18:59

U mnie jak zwykle miasto :zly: może jakiś biwaczek albo wycieczka w plener zobaczymy na pewno w sierpniu do Torunia!
Annoth a gdzie dokładnie masz ten bar?

pawel3a - 04-06-08, 21:12

ja już byłem na tydz w jastarni, teraz dopiero w sierpniu znów na hel. a tak to praca, praca i praca... :/
Annoth - 04-06-08, 23:22

SID napisał/a:
a gdzie dokładnie masz ten bar?


Borowe (bądź borowo, w administracji obie nazwy sie pojawiają :hm: ). 10 km od Mrągowo jadąc drogą na Szczytno. Za maks 2 tyg juz tam będe sie kisił

no_limit - 05-06-08, 08:31

Annoth napisał/a:
Borowe (bądź borowo, w administracji obie nazwy sie pojawiają :hm: ). 10 km od Mrągowo jadąc drogą na Szczytno. Za maks 2 tyg juz tam będe sie kisił


Może będzie fajnie... ciepło, jeziorko, rozpalone wczasowiczki... :D

Być cały sezon na mazurach bądz nad morzem to całkiem fajna sprawa... ;)

SID - 05-06-08, 13:46

Annoth napisał/a:
SID napisał/a:
a gdzie dokładnie masz ten bar?


Borowe (bądź borowo, w administracji obie nazwy sie pojawiają :hm: ). 10 km od Mrągowo jadąc drogą na Szczytno. Za maks 2 tyg juz tam będe sie kisił

No chyba aż tak sie źle nie zapowiada? Jeziorka opalające sie dziewczyny żyć nie umierać!

vmasher - 05-06-08, 15:30

Ja dokładnie jak koledzy - na spontanie, poprostu wsiadam i gdzieś jadę :D

napewno część urlopu gdzieś nad wodę, a potem jak się uda gdzieś w góry :)

Annoth - 05-06-08, 16:55

przyjedźcie do mnie i dajcie zarobić na modyfikacje :P
kostek_ja - 05-06-08, 17:00

Ja planuje pojechać na nurburgring, a po drodze spróbować przekroczyć 300 na niemieckiej autostradzie :lol:

A po za tym jakieś morze, albo inny wypoczynek.

Helberstam - 05-06-08, 20:59

wlochy, grecja, tunezja last minute by bylo tanio

jak sie uda pierwsze miesiace wakacji zakupie..... na e46 328 ci ;)

Annoth - 05-06-08, 21:13

to niezły zawód musisz mieć :oczy:
Hamerman - 06-06-08, 22:26

kostek_ja napisał/a:
Ja planuje pojechać na nurburgring, a po drodze spróbować przekroczyć 300 na niemieckiej autostradzie :lol:

A po za tym jakieś morze, albo inny wypoczynek.


Daj znac kiedy tam bedziesz smigal - bo ja chcialbym jeszcze zyc - takie predkosci to prosze na jakims torze - juz widzialem takich kolesi ktorzy probowali - i skonczylo sie to smiercia - niewinnych ludzi !! !!

Ps. Wakacje - napewno nad woda - nasze piekne polskie morze :)

kostek_ja - 07-06-08, 01:35

Hamerman napisał/a:
Daj znac kiedy tam bedziesz smigal - bo ja chcialbym jeszcze zyc - takie predkosci to prosze na jakims torze - juz widzialem takich kolesi ktorzy probowali - i skonczylo sie to smiercia - niewinnych ludzi !! !!


:oczy:

eeeee, nie bardzo wiem co ci powiedzieć bo i temat nie o tym, a pewnie i tak co bym nie powiedział zdania nie zmienisz.

Niektórzy ludzie myślą: "jeździ 200. Idiota. Zabije się" a wyobrażają sobie to jako jazdę po wąskiej drodze którą widać przez przednią szybę jak przez mgłę, a samochód cały drży. W praktyce wygląda to trochę inaczej. Wszystko zależy od drogi, natężenia ruchu i samochodu. Osobiście jeździłem rożnymi samochodami i po rożnych drogach. Co ciekawe zauważyłem że zwykłym samochodem (np. Focusem) na krzywych drogach rozwijam większe prędkości bo np w eMce jestem w stanie wyczuć nawet chwilową utratę przyczepności jednego koła i nie mam zamiaru ryzykować że w końcu nad tym nie zapanuję, a Focusie nie jestem w stanie tego wyczuć, mniej się boję (może lepiej by brzmiało odczuwam mniejszy respekt)
i jadę szybciej. Zauważyłem też że jadąc ponad 200 na niemieckiej autostradzie, gdzie mało kto jedzie wolniej niż 160 mam zdecydowanie więcej czasu na reakcję niż jadąc niecałe 100 po mieście. Jadąc eMką po niemieckiej autostradzie 240 byłem zdziwiony że w ogóle przekroczyłem 150 :lol: W 7emce 200 na łuku jest już odczuwalne, a emka jedzie prawie jak po prostej.
Samochód genialnie trzyma się drogi i genialnie hamuje. Ponadto miałem lekcje jazdy ekstremalnej i nauczyłem się brać zakręty z 2 razy większymi prędkościami. To wszystko zdecydowanie wpływa na bezpieczeństwo. I uważam że jazda 300 M3 e46 po niemieckiej autostradzie jest bezpieczniejsza niż jazda po polskiej "trasie" fordem fiestą max 130 ;)
Ponieważ nie dość że jest mniejsze prawdopodobieństwo wypadku (potwierdzają to też statystyki) to i sama kolizja jest bezpieczniejsza, bo nawet jeżeli nagle, 30m przed tobą pojawi się samochód jadący 150 to wyhamujesz do 200 i uderzenie będzie porównywalne z uderzeniem przy 50 w zaparkowany samochód, a fiestą na polskiej drodze to pewnie będzie czołówka licząc nawet ze shamowaniem to będzie 90+90=180. Nie chcę nawet mówić co by było jakby w tych kolizjach brał udział tir ;)

A tak btw. największą prędkość osiągnąłem na lotnisku. 270 :D ,a na normalnych drogach raczej nie szalej, bo się wyżyje na torze i nie sprawia mi to żadnej frajdy. Jeżdżę około 30 na godzinę szybciej niż nakazują przepisy.
Sory za OT, ale najwyżej admin wydzieli ;)

Helberstam - 07-06-08, 02:55

Cytat:
to niezły zawód musisz mieć
_________________


no tak jak sobie przeliczysz ile cie wyjdzie pobyt 2 tyg nad baltykiem z jedzeniem w fajnym miescie jak Mielno swinoujscie lub miedzyzdroje to za ten sos mozesz skoczyc 1,5 razy do grecji

Hamerman - 07-06-08, 11:09

kostek_ja napisał/a:
eeeee, nie bardzo wiem co ci powiedzieć bo i temat nie o tym, a pewnie i tak co bym nie powiedział zdania nie zmienisz.


Mlody jestes - zobaczysz ze za kilka lat i Ty zdanie zmienisz....
Smigam co jakis czas trase 1500 km (Polska- Anglia) i juz nie raz mi ktos na autobanie typowo przed nosem wjechal na moj pas - gdybym jechal szybciej moglo by sie to nieciekawie skonczyc - zwlaszcza ze natezenie ruchu wiesz jakie tam jest - najazd komus na tyl auta - prawdopodobnie - konczy sie karambolem .
Ps. Udanych wakacji wam chlopaki i drogie Panie zycze:) :piwo: :ok:

kostek_ja - 07-06-08, 23:50

Hamerman napisał/a:
zwlaszcza ze natezenie ruchu wiesz jakie tam jest


Dlatego mam zamiar to zrobić jak będzie prawie pusto. Głupi nie jestem ;)

Hamerman - 08-06-08, 16:17

prawie pusto ?? hehe czyli w czasie meczu Polska - Niemcy :)
Enzo - 09-06-08, 15:56

Przesazdasz Hamerman, wiadomo ,mzoe ktos ci na autostradzie zajechac droge.
Ale to lepiej z dom unei wychodz, bo moze ci doniczka spasc na leb...

Kiedys szedlem chodnikiem w zimie
nagle leci golf 2 duzo sniegu, bok i na chodnik i na mnie, ja szybko susa do rowu
jakims cudem uniknalem zderzenia.

Mam z domu nie wychodzic w zimie? :lol: ;)

Hamerman - 09-06-08, 20:20

Enzo napisał/a:
Przesazdasz Hamerman, wiadomo ,mzoe ktos ci na autostradzie zajechac droge.
Ale to lepiej z dom unei wychodz, bo moze ci doniczka spasc na leb...

Kiedys szedlem chodnikiem w zimie
nagle leci golf 2 duzo sniegu, bok i na chodnik i na mnie, ja szybko susa do rowu
jakims cudem uniknalem zderzenia.

Mam z domu nie wychodzic w zimie? :lol: ;)


He he i kto tu przesadza??
Poza tym to wcale nie ma zwiazku - golf prawie wlecial na ciebie z winy kierowcy - to on popelnil blad - a jesli chodzi o zajechanie drogi przez jakiegos kierowce(caly czas mam na mysli autobane) i gdyby kostek_ja mial te 300 km/h to czyja by byla wina??

Zreszta ja wypowiedzialem sie jak ja mysle a nie co On ma zrobic - to dla tych ktorzy nie zrozumieli.
Pozdrawiam

SID - 09-06-08, 21:17

Dlatego jetem za organizowaniem od czasu do czasu legalnych wyścigów na 1/4 itp. Jak to miało miejsce w łodzi jak dobrze pamiętam? Ludzie trochę by sie wyżyli i może było by choć troszkę bezpieczniej na drogach? Wiadomo chyba każdy chce sprawdzić co jego autko potrafi! A i chociaż raz w sezonie miasta powinny organizować szkolenia, prowadzenie w poślizgu itp oczywiście za jakąś tam opłatą. Ja chętnie poszedł by na takie szkolenia człowiek podniósłby swoje umiejętności i nabrał większego doświadczenia w ciężkich sytuacjach przy tym dobra zabawa! :wstyd: znowu nie na temat sorki!
kostek_ja - 09-06-08, 21:28

SID napisał/a:
Dlatego jetem za organizowaniem od czasu do czasu legalnych wyścigów na 1/4 itp


Sory za kontynuowanie OT, ale najwyżej admin wydzieli ;)

Wyścigi na 1/4 mili są nudne, a do tego bezpieczniej robić to na lotnisku. Ale na żadnym lotnisku nie rozpędzę się do ponad 300. Pewnie zrobię to tylko raz, bo szczerze sama prędkość mnie w ogóle nie kręci, wolę zakręty. Po prostu chcę wiedzieć czy M3 jest w stanie przekroczyć barierę 300 czy nie i chcę to zrobić najbezpieczniej jak się da czyli na autobanie w znikomym ruchu ;)

SID - 09-06-08, 21:40

kostek_ja No to w takim razie powodzenia życzę! Szerokiej drogi i żeby ci udało się przekroczyć 300 a i nagraj to jak będziesz mógł , i tak to zrobisz to dokumentacja by się przydała ;)
kostek_ja - 09-06-08, 21:50

Mam zamiar, tylko zastanawiam się jak. Po pierwsze muszę skołować jakiś GPS do dokładnego pomiaru. Po drugie jak zamontować GPS i kamerę. Ale jakoś dam radę ;)
lolejko - 09-06-08, 22:18

Kończyć panowie OT!!!! O wakacjach temacik.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group