koais - 15-10-08, 20:44 Temat postu: Baśka mi padła Pomocy!!! Dziś jak zwykle rano uruchomiłem moją e30, pojeździłem po mieście zrobiłem z 50 km pojechałem na LOTOS gdzie nigdy nie tankuje, zatankowałem gaz. Po przejechaniu z 20 km zgasła mi gdy była na wolnych obrotach! Ale potem normalnie odpaliła, więc mówie sobie - ma zły chumor, bo taka brudna jest! Ale sytuacja się powtórzyła i nie mogłem odpalić z pół godz! Udało się podjechałem do siebie i kaput, żęzi, żęzi, ale na tym się kończy... Co to może być?? Annoth - 15-10-08, 21:13 a jak na benzynce chodzi? jak jeszcze gaz miałem, kiedyś zatankowałem na innej stacji - 7 razy w przeciągu 30 min strzelił gaz. Może też trafiłeś na lipny vmasher - 15-10-08, 21:32 jeżeli odpala na benzynie i po odpaleniu przełącza na gaz to wygląda na pompę paliwa, jeżeli masz opcję odpalania na gazie i nic to może coś w dolocie powietrza 
lolejko - 15-10-08, 21:37 Przedewszystkim czy na benzynce parcuje? koais - 16-10-08, 07:21 Nie na beznzynie już nie pracuje, wszystko się jakoś złożyło na raz! Ale już jest diagnza. - padła pompa paliwa (niedawno) - teraz musiała się dziura zrobić w rurze od przepływomierza Więc nie duże wydatki, ale się bardzo wkurzyłem bo baśka mi pierwszy raz padła od czasu kiedy ją mam, czyli 14 miesięcy! 
vmasher - 16-10-08, 08:17 hehe, czyli tak jak mówiłem, pompa paliwa i coś z dolotem 
myślę że max 200zł cię to będzie kosztować koais - 16-10-08, 14:52
No trochę więcej, sama przepływka kosztuje 100 
Pompka ze 150 + wymiana pewnie jakieś z 70 
Annoth - 16-10-08, 15:42 Pompke sam wymień, w E30 to proste (nawt ja sobie z tym poradziłem). Dobrze , ze nie masz R6, ja za przepływke dałem 350....... |
