Forum BMW3ER

Blacharstwo, Lakiernictwo & Kosmetyka - Mycie Auta

ironman - 09-12-08, 17:39
Temat postu: Mycie Auta
Czym myjecie, żeby było naprawdę czyste?
szampon, piana aktywna?
Czy używacie glinki?
Jakie mleczko polecacie żeby wydobyć połysk z lakieru?

Jednym słowem temat zbiorczy jak wypucować auto żeby wyglądało jak to z linku poniżej
http://www.detailingworld...ead.php?t=80165

lolejko - 09-12-08, 17:47

JA używam kosmetyki SONAXa, do wszystkiego są.
Na tej beemce dużo dała polerka. Jak spędzisz tyle czasu i użyjesz tylu środków co na tych forkach to dasz radę :D

mycha - 09-12-08, 18:03

Ja póki co myję na myjni, ale latem już będę myła sama na własnym podwórku, to chętnie poczytam czym myć, aby było śliczne autko :D
///ESIU - 09-12-08, 18:07

własnie co to jest ta glinka ?? ????????????? :P
mycha - 09-12-08, 18:10

Tutaj piszą o tej glince
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=28856

Dopiero zobaczyłam jak ta czerwona beemka się świeci super :oczy: :D

DIDI - 09-12-08, 20:44

Bajer sprawa. ta glinka mnie nie nie przekonuje jakoś, ale kosmetyki samochodowe ogólnie oczywiście. kocham jak autko się świeci :lol: Ta red M3 miazga. Ja myję sobie szamponem z woskiem i na koniec jeszcze woskuję. Po umyciu zostajasmugi po wodzie nawet na czarnym lakierze :foch:
patryk w-wa - 09-12-08, 21:10

DIDI napisał/a:
Bajer sprawa. ta glinka mnie nie nie przekonuje jakoś, ale kosmetyki samochodowe ogólnie oczywiście. kocham jak autko się świeci :lol: Ta red M3 miazga. Ja myję sobie szamponem z woskiem i na koniec jeszcze woskuję. Po umyciu zostajasmugi po wodzie nawet na czarnym lakierze :foch:


Smugi widac tylko na czarnym lakierze albo innym ciemnym to jest minus ciemnego auta ciagle musi byc czyste zeby bylo ladne.

mycha - 09-12-08, 21:41

A tak w ogóle samemu mycie furki daje radoche nie :D czy to tylko ja taka dziwna jestem, że lubię :P
WERA.. - 10-12-08, 23:17

mycha daje daje radoche... a ja aluu myje piana aktywna... a pszczółke szamoponem jakims nie pamietam nazwy.... wole sama myc niz w myjni..
juśka - 10-12-08, 23:19

mycha napisał/a:
czy to tylko ja taka dziwna jestem, że lubię :P


nie, nie tylko Ty.. :P
heh nie ma to jak mycie autka w ciepły letni dzień.. :D
w zimę jednak wole do myjni.. ;)

mycha - 10-12-08, 23:42

juśka napisał/a:
mycha napisał/a:
czy to tylko ja taka dziwna jestem, że lubię :P


nie, nie tylko Ty.. :P
heh nie ma to jak mycie autka w ciepły letni dzień.. :D
w zimę jednak wole do myjni.. ;)


O tak, latem tak fajnie myć samochodzić :P
A zimą to w myjni zajmują się bunią przystojni panowie :P

kantor - 11-12-08, 17:29

ja jak naarzie to 2x myłem boja czaran bo nie oplaca mis ie mycie jej teraz jak ja umyje to na drugi dzien pada i taka robota przyjdzie wiosna to ja tak umyje po polerce całego lakieru ze to bedzie ogień :)
C_E_G_I_E_L - 11-12-08, 18:41

kantor, znam ten bol... co umyje auto to zaraz trzeba wracac na myjke :D

Ja moja pucuje na myjkach typu Karcher / niestety dopiero od wiosny bede mial mozliwosc mycia autka na podworku ;p /

czym myjecie felgi? mam maly problem :D chcialem sobie doczyscic aluski ale poprzedni własciciel nie wpadl na ten pomysl zeby je co roku przynajmniej wyczyscic od wewnatrz ;/ i teraz siedze i sie mecze z tym nalotem z klockow ;/ dodam tylko ze srednio pomagaja preparaty do felg ;/

lolejko - 11-12-08, 19:56

C_E_G_I_E_L, spróbuj tym preparatem co do silnika się używa :D
C_E_G_I_E_L - 11-12-08, 19:59

dzis po dluugiej walce udało mi sie conieco doczyscic jedna felge ale jeszcze nie wyglada tak jak byc powinno :niepasi: oczywiscie o wewnetrznej stronie mowie :hmm:
no_limit - 11-12-08, 21:44

Ale pięknie wyglada ta emka z linku... Kosmos... :yeah:
SID - 11-12-08, 22:44

No nieźle po takim wypucowaniu to az szkoda na miasto wyjechać, tylko obić w ramkę i na ściane :D
DIDI - 11-12-08, 23:03

C_E_G_I_E_L, "Akra" firmy K2. Preparacik do mycia silników. myje felgi malinowo z osadu po klockach :hyhy:
C_E_G_I_E_L - 11-12-08, 23:31

DIDI, właśnie jutro przetestuje ten patent :) mam nadzieje ze pomoze :D
lolejko - 12-12-08, 10:58

C_E_G_I_E_L napisał/a:
mam nadzieje ze pomoze

Musi pomóc. płyn do silników jest bardziej żrący jak do felg i wszystko po nim schodzi :D

C_E_G_I_E_L - 12-12-08, 11:15

Lakier tez ? :P
lolejko - 12-12-08, 12:24

C_E_G_I_E_L napisał/a:
Lakier tez ?

Do lakieru też jest fajny środek :D Scansol :P

C_E_G_I_E_L - 12-12-08, 14:33

Lakier moze zostac ;p
dzis nie walczylem z felgami ale plyn zakupiony :)

Light03 - 12-01-09, 22:23

czyli odpowie ktoś konkretniej jaki wosk, mleczko pomyciu, jaki szampon itp? czy używacie czernidła do czarnych plastikowych elementów na zewnątrz ?
wacha - 12-01-09, 22:28

Light03 napisał/a:
czyli odpowie ktoś konkretniej jaki wosk, mleczko pomyciu, jaki szampon itp? czy używacie czernidła do czarnych plastikowych elementów na zewnątrz ?


ja najpierw splukuje karczerem caly brud i piasek z lakieru, puzniej miekka gabka ciepla woda (uzywam tylko i wylacznie plynu do mycia firmy SONAX) jechana :) plukanko karczerem i gotowe ;) felgi myje karczerem i czysta woda plus miekka gabka, na plastiki nic nie uzywam

Kapsel - 13-01-09, 00:03

A ja po myciu używam raz na dwa miesiące tempo a po każdym myciu stosuje plastmala... a na tych środkach co piszę uniwersalne czyli do wnetrza do opon do skory itd to uważam że jak coś jest uniwersalne to jest do d..y tak jak np chodniczki uniwersalne do samochodów... lepiej kupić oddzielne środki niż uniwersalny... a co sądzicie o tempo ? używacie takiego czegoś ?
wacha - 13-01-09, 07:52

Kapsel napisał/a:
A ja po myciu używam raz na dwa miesiące tempo


tempo to jest jedno z najwiekszych g :cenzura: n na rynku !! ja ci proponuje uzywac past G3


wacha słownictwo

Kapsel - 13-01-09, 11:21

Dobrze wiedzieć :) a cena takiej pasty ? pełna nazywa czy poprostu pytać o paste G3 ?
padre - 13-01-09, 11:21

wacha napisał/a:
Kapsel napisał/a:
A ja po myciu używam raz na dwa miesiące tempo


tempo to jest jedno z najwiekszych g :cenzura: n na rynku !! ja ci proponuje uzywac past G3


Tempo to może nie jest nic specjalnego, ale daje efekty.
Plastmalu to nigdy bym nie zastosował- wspomnienia z przebarwionymi plastikami.
Pasta G3 to nadaje się na maszynową polerkę bo jest typowo ścierna no i za często takiego zabiegu nie można robić.

Kapsel - 13-01-09, 12:06

A ja właśnie nie chcę polerki boshem tylko ręcznie ściereczką ... a więc co stosować ?
Szreder - 13-01-09, 12:18

czesto mylem auto plynem do mycia naczyn rozpuszczonym w wiaderku z ciepla woda :P najlepiej myc gabka i dobrze splukiwac, efekt zawsze byl niezly :lol:
dobre rozwiazanie to karcher, wygoda i dobrze zmywa brud, moze kiedys zakupie :D

padre - 13-01-09, 12:36

W tym temacie zdania zawsze będą podzielone.
Jeżeli masz pocno zapuszczony lakier to najlepsza byłaby polerka mechaniczna, a potem regularne dbanie, czyli co jakiś czas nakładanie mleczka lub wosku. Wiadomo, że aby w czasie użytkowania auta żeby nie zjechać lakieru to na maksa 2 razy można taki zabieg zastosować.
Tempo daje efekty, ale w ostatnim czasie też się zepsuł skład i podobno zostawia więcej rys. Zawsze po polerce ręcznej zostaną mikro ryski, które widać pod kątem.
Wiem, że do ręcznej dobre są AutomMax, 3M

yeahman - 17-01-09, 19:00

Light03 napisał/a:
czy używacie czernidła do czarnych plastikowych elementów na zewnątrz ?

Kolego do lakiernika ale to już :P

Zwykłym Plakiem jak psikniesz plastiki to się ładnie świecą i wyglądają jak nowe :ok:

krzysiek8833 - 18-01-09, 17:19

słyszałem ze plastiki (czytaj listwy) jak sie przejedzie pasta do butów to tez ładnie wygladaja... ale tak tylko słyszałem nigdy tego nie widziałem ani nie praktykowałem :D
lolejko - 18-01-09, 18:22

krzysiek8833 napisał/a:
słyszałem ze plastiki (czytaj listwy) jak sie przejedzie pasta do butów to tez ładnie wygladaja... ale tak tylko słyszałem nigdy tego nie widziałem ani nie praktykowałem :D

Dobra dobra przyznaj się ze pucujesz plastiki pastą KIWI. Hehee ale w sumie to dobry pomysł z tą pastą.

krzysiek8833 - 18-01-09, 20:21

lolejko napisał/a:

Dobra dobra przyznaj się ze pucujesz plastiki pastą KIWI. Hehee ale w sumie to dobry pomysł z tą pastą.

co ty :coo: nigdy tego nie robiłem ale kumpel mi ciagle truje zebym sobie pasta przeleciał te plastiki to beda jak nóweczki wyglądac! :D ale puki nie zobacze na innym aucie jak to sie ma to sie nie dotkne pasty :hyhy:

sebo - 18-01-09, 21:02

pasta kiwi plastik ożywi :brawo:
yeahman - 19-01-09, 14:45

Pasta do butów może się rozmazywać, mazidło do plastiku jest o wiele twardsze niż ta pasta, raczej bym nie polecał bo po deszczu może być zamieszanie niezłe :P
ironman - 19-01-09, 17:33

może będziecie się śmiać, ale jak jeszcze kiedyś był w domu polonez to zderzaki najlepiej się wyglądały i najdłużej efekt ten pozostawal wyglądały po przetarciu szmatką nasączoną olejem silnikowym:)
Maver - 19-01-09, 21:37

Do plastikow jest takie cos co wyglada jak pasta do butow...


Nazywa sie to czernidlo do zderzakow, ma taka sama gabke jak pasta... efekt jest naprawde super, ale co mycie trzeba klasc od nowa, deszcz tego nie zmywa ani nie rozmazuje..

Lena - 19-01-09, 21:44

ja w mojej bylej fiescie plastik na zderzakach pucowalam plakiem do kokpitu i efekt byl zadziwiajaco dobry :cwaniak2:
Kapsel - 20-01-09, 23:57

Plak pono niszczy lakier bo ciężko ucelować taką puszka w sprayu tylko np na same listewki... lepiej to czarnidełko do opon ;)
Shreku - 22-01-09, 19:20

polecam preparat do plastików SONAX EXTREME GEL żrodek naprawde dobrze działa i bardzo długo pozostaje na plastiku, jest bezbarwny więc nie zawiera barwników i nic nie spłynie podczas deszczu
lolejko - 22-01-09, 19:27

Shreku napisał/a:
SONAX EXTREME GEL

Ja całą gamę SONAXA mogę polecić. Już dawno te kosmetyki zauważyłem i od zawsze jakośc lux.
Po lakierowaniu dobrze sonaxem politurką polecieć :D

Shreku - 22-01-09, 19:37

lolejko, tylko jakby nie patrzeć SONAX to i tak dolna pólka kosmetyków.. trwałość i jakość politur daje wiele do życzenia
lolejko - 22-01-09, 19:41

Shreku napisał/a:
lolejko, tylko jakby nie patrzeć SONAX to i tak dolna pólka kosmetyków.. trwałość i jakość politur daje wiele do życzenia

Tak zgadza się ale jest najlepsza z dolnej półki i efekt można zrobić naprawdę lux.

Shreku - 22-01-09, 19:47

moje mycie składa się z czterech etapów.. zawsze ręczne no i niestety zabiera sporo czasu ;)
lolejko - 22-01-09, 20:20

Shreku napisał/a:
zawsze ręczne no i niestety zabiera sporo czasu ;)

Hheee mam podobnie :D
I moja beemka nigdy myjni u mnie nie zobaczy. A co do zderzaków znajomy używał wazeliny tecnicznej jako czernidło. Błyscały się z daleka :lol:

darth talil - 03-04-09, 23:55

Szreder napisał/a:
czesto mylem auto plynem do mycia naczyn rozpuszczonym w wiaderku z ciepla woda :P najlepiej myc gabka i dobrze splukiwac, efekt zawsze byl niezly :lol:
dobre rozwiazanie to karcher, wygoda i dobrze zmywa brud, moze kiedys zakupie :D
-- zależy od koloru auta :D szkoda ze mam do ciebie tak daleko-kratke piwa jesli TA SZTUCZKA UDALABY SIE NA MOJEJ CZARNEJ BUNI :lol: - 2 godziny dokladnego mycia-a po wyschneiciu-myslalem ze szalu dostane :dewil: jak zobaczylem efekt!!!! plamy,smugi itp wszedzie. KAZDORAZOWO!!! z checia poczytam sugestii obytych z ciemnym lakierem-jak dbac na codzien i od swieta :D przy minimum wysilku/max satysfakcji ;)
lolejko - 04-04-09, 05:42

Polecam szampon SONAXA. Nie zostawia śladów, nie ma zacieków czy kropel
Slygado - 11-10-09, 14:48

Zazwyczaj myję autko na podwórku. Wąż pociągnięty z ogrodu z bieżącą wodą do spłukiwania po myciu poszczególnych elementów, co by szampon nie zasychał na lakierze.
Oprócz węża przy aucie stoją dwa wiaderka - pierwsze w czystą wodą, drugie z wodą i szamponem.

Zaczynam od solidnego spłukania auta w celu zmycia jak największej ilości grubszego brudu - szczególnie piachu :!: Nie leję wody pod kątem 90stopni, tylko z boku, aby nie wbijać piachu w lakier, lecz poderwać go z lakieru i spłukać z wodą - około 45stopni to kąt nachylenia strumienia względem lakieru.
Najwięcej piachu zbiera się oczywiście na kołach i nadkolach. Tam zwiększam ciśnienie wody, żeby spłynęło jak najwięcej.

Potem przechodzę do konkretów :hyhy:
Szampon którego używam to:
Meguiar's NXT Generation Car Wash

http://www.meguiars.pl/sh...products_id=356

Do mycia nie używam, żadnych gąbek, ani szczotek :!: Wszystko to pozostawia po sobie mikroskopijne (jeśli tylko) rysy na lakierze. Wystarczy źle trafić i gąbka okaże się za twarda dla lakieru i już mamy problem. Podobnie z włosiem szczoty.

Używam specjalnej rękawicy z mikrofibry:
Meguiar's Microfiber Wash Mitt

http://www.meguiars.pl/sh...products_id=322

Którą najpierw moczę w wiadrze z szamponem, myję jakoś partię nadwozia, a potem płuczę w drugim wiaderku, żeby cały ten brud nie trafił ponownie na auto. Tak by się stało gdybym zamoczył ją w szamponie. Cały brud z auta zapaprał by moją wodę z szamponem, a z każdym zamoczeniem zabierałbym go ponownie na lakier.

Po wypłukaniu rękawicy w czystej wodzie, mogę spokojnie nasączyć ją czystym środkiem z pierwszego wiadra i dalej myć autko :)

Po umyciu jakiejś partii np: dachu spłukują całą chemię wodą z węża i zabieram się za następny "odcinek".
Jak skończę spłukuję całość.
W czasie gdy oczekuję na spłynięcie wody czyszczę kółka i felgi.
Do tego celu również używam szamponu do mycia auta oraz specjalnej szczotki do mycia felg, wyglądającej jakoś tak:

Wszędzie się wciśnie i dość dobrze zbiera gruby brud.

W tym czasie z auta spłynęła duża część wody, więc można zabierać się za osuszanie.
Tu kolejna informacja, którą usłyszałem od profesjonalisty - nie korzystać z irch :!: Podobno razem z wodą ścierają wosk i mogą porysować lakier, jeśli pod ich powierzchnię dostanie się drobny piasek :O
Ostatnio testowałem jakieś super chłonne szmatki z miękkiej tkaniny, ale nie jestem zbytnio zadowolony ;(
Jak trochę odłożę zaskórniaków to sprawię sobie taki ręczniczek:

http://www.meguiars.pl/sh...products_id=468
Podobne spisuje się znakomicie, tylko trochę drogi :wstydnis:

Jak oblecę dookoła to otwieram wszystkie drzwi i klapy, żeby wysuszyć progi itp..

No autko już lśni, ale wypadałoby je trochę nabłyszczyć i ukryć trochę małych rysek :hyhy:
Więc czas je nawoskować. Robię to raz w miesiącu.

Na chwilę obecną używam wosku koloryzującego:
Color Magic Plus firmy Turtle Wax

do kupienia w wielu sklepach i na allegro.
Łącznie z woskiem jest kredka, którą maskuję grubsze rysy. Oczywiście to ich nie usuwa, ale trochę ukrywa.

Wosk dobrze się rozprowadza i jest w dość przystępnej cenie, ale jak wiadomo cudów nie ma się co spodziewać, szczególnie za 30zł :P
Następnym razem kupię coś lepszego.
Mimo, to ukrywa mniejsze ryski i autko po nim lśni bardzo ładnie.
Do nakładania używam takich gąbeczek:

Są super :!:
Soft Foam Applicator Pad
http://www.meguiars.pl/sh...products_id=350
W paczce są dwie sztuki.
a po nałożeniu poleruję wycierając wosk, miękkim ręcznikiem z mikrofibry:
Supreme Shine Microfiber
http://www.meguiars.pl/sh...products_id=340


Lakier wygląda cudnie, choć jak wiadomo tylko na kilka dni ;(

Na koniec smaruję oponki jakimś sprayem do opon, co by im trochę czarny kolor powrócił.
W tym punkcie nie jest ważny rodzaj środka, gdyż wszystkie dają taki sam efekt, a i tak po paru przejażdżkach, koła są całe zakurzone. ;(


Otrzymany efekt, potrafi doprowadzić przechodniów do skręcenia karku od oglądania się, a to mnie bardzo cieszy :hyhy:


PS: Nie myślcie sobie, że jestem pracownikiem firmy Meguiar's :14: Po prostu te środki są rewelacyjne i powie Wam to każdy, kto ma o tym trochę pojęcia :cwaniak:

Pozdrawiam z nadzieję, że co niektórym trochę podpowiedziałem.
Sly.

MaTiMa - 11-10-09, 20:27

Cytat:
PS: Nie myślcie sobie, że jestem pracownikiem firmy Meguiar's Po prostu te środki są rewelacyjne i powie Wam to każdy, kto ma o tym trochę pojęcia



ja nie mam o tym pojęcia, a także bym polecił tą firmę :ok:

darth talil - 11-10-09, 21:27

:lol: troche ,,śmierdzi'' reklamą tej firmy-no ale moze poprostu jestes tak samo dokładny w opisach jak w myciu autka :padam:
pozdro

Slygado - 11-10-09, 21:28

darth talil napisał/a:
troche ,,śmierdzi'' reklamą tej firmy
no tak wyszło :wstydnis:
blud91 - 11-10-09, 21:55

Podziwiam Cie Slygado :D myślałem ze tylko ja spędzam godziny przy czyszczeniu mojej BETY :) a tu prosze są tez inni zapaleńcy :yeah:


______________________________________________________
Zobacz moją BESTJĘ :
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?p=84404#84404

Slygado - 12-10-09, 08:57

blud91 napisał/a:
a tu prosze są tez inni zapaleńcy
myślę, że nie jesteśmy jedyni :hyhy:

pozdrawiam.

BayerMW - 12-10-09, 13:04

ja mam/uzywam :hyhy: wszytskie kosmetyki firmy SONAX czyli BMW i sa bezkonkurencyjne
Stano - 13-10-09, 18:19

Ja kosmetyki kupuje w serwisie BMW. Polecam czyściwo do lakieru. Z czystym sumieniem moge polecić także kosmetyki firmy Tenzi. Jest to pprofesjonalna linia kosmetyków i środków czystości. Od niedawna wrzuciłem na sklep ich cały regał bo naprawde rewelacja i w niezłych $$$
yeahman - 01-11-09, 23:59

Jak zwykle na jesień nic innego tylko ciśnieniowe BP. :ok:

Za 8zł można porządnie wymyć furę. :cwaniak:

zibi - 02-11-09, 00:16

OSTATNIO jak myłem furke i woskowałem + odkurzanie = 5h uff ciezko :D później zal wyjechać jak pada :lol:
maksss - 06-12-09, 15:41

ja używam kosmetyków firmy Meguiars. Wcześniej używałem kosmetyków Bmw, ale w porównaniu do tych pierwszych wogóle się nie umywają. Kompletne mycie zaczynam od dokładnego spłukania wodą, pózniej mycie na dwa wiadra szamponem megsa Goldglass i rękawicą megsa. Po spłukaniu wycieram ręcznikiem megsa ( ircha ściera wosk i zostawia mikro ryski ), następnie do boju rusza glinka ( dwa razy w roku używam ), cleaner do lakieru, deep crystal step 2 ( wydobywa głębie lakieru, super efekt w kolarach ciemnych ), pierwsza warstwa wosku NXT 2.0 na to druga warstwa wosku Megsa #16. Po takim zabiegu nie woskuje auta przez 6-8 tygodni, tylko myje szamponem GoldGlass ( nie spłukuje wosku ).
Tupac The Thug - 06-12-09, 17:46

Moim zdaniem dobry sposub to gąbeczka i mydło takie w płynie super części ładny efekt i tanio :)
seniorita - 06-12-09, 17:53

tupac i tu się z Tobą nie zgodzę. Mimo płukania nie powinno się auta myć gąbką- bo rozprowadza się wtedy cząsteczki piasku i rysuje w ten sposób lakier. Najlepsze jest mycie szczotką - ale taką z miękkim włosiem. Rękawice, gąbki i szmatki proponuje więc zostawić na wycieranie albo woskowanie.
Tupac The Thug - 06-12-09, 17:58

Ok nie ważne czym chodzi mi głównie o środek "mydełko" :P
adamossE36 - 07-12-09, 00:24

przegladalem na allegro bajery tej fimry i znalazlem cos takiego http://allegro.pl/item841..._samochodu.html uzywał ktos czegos takiego wogle ? :cwaniak2:
maksss - 07-12-09, 12:55

adamossE36 napisał/a:
przegladalem na allegro bajery tej fimry i znalazlem cos takiego http://allegro.pl/item841..._samochodu.html uzywał ktos czegos takiego wogle ? :cwaniak2:


Polecam tej samej firmy szampon goldglass, dużo lepszy niż ten co znalazłeś :)

malolacik - 07-12-09, 13:03

A ja autko sobie myje na myjce recznej niestety ;/ ale zdarza sie tez gabeczka pod domem :D takie mycie sprawia mi najwieksza frajde :D
MaTiMa - 30-12-09, 12:35

a mycie przy obecnej pogodzie, czyli przy temp. koło 0 stopni ? jakieś ale ?
Slygado - 30-12-09, 13:52

MaTiMa napisał/a:
a mycie przy obecnej pogodzie, czyli przy temp. koło 0 stopni ? jakieś ale ?
Ciśnieniówka na złotówki i sam jadę z pistoletem w łapce, potem rozpędzam się do 150 i wode sama zlatuje zanim przymarznie to uszczelek czy innych elementów, a na koniec ręcznikiem wycieram do sucha to co pozostało i zamykam bunię w garażu, co by jej zimno nie było :hyhy:
darth talil - 31-12-09, 00:24

troche OT- zauwazyliscie ze samochody marki :bmw: sa chyba najczystszymi autami jakie jezdza po drogach zima? czy tylko ja mam takie zludzenie? :cwaniak:
adamossE36 - 01-01-10, 12:23

u mnie wrecz odwrotnie, przynajmniej moja to brudzi sie non stop :zly: tylne boki zderzaka i przednie dzwi przy nadkolach to wiecznie BRUDNE :wstyd:
Slygado - 01-01-10, 16:32

Cytat:
troche OT- zauwazyliscie ze samochody marki :bmw: sa chyba najczystszymi autami jakie jezdza po drogach zima? czy tylko ja mam takie zludzenie? :cwaniak:
No różnie to bywa, ale lubię patrzeć jak jadę swoją bunią i ludzie się oglądają - większość aut zachlapana i zakurzona jak cholera, a moje wozidełko czyściutkie, świecące i pachnące - częste mycie, woskowanie i garażowanie popłaca :cwaniak2:
adamossE36 napisał/a:
tylne boki zderzaka i przednie dzwi przy nadkolach to wiecznie BRUDNE :wstyd:
Masz za duże laćki - chlapacze Ci pomogą :hyhy: :lol:
KrólikE46 - 01-01-10, 21:12

tylko muszą być w czarno-białą szachownice bo inaczej nie ochronią auta :hyhy:
adamossE36 - 02-01-10, 13:00

Slygado napisał/a:
Masz za duże laćki - chlapacze Ci pomogą :hyhy: :lol:

a co to poolonez?? :hyhy:
a 195 to nie laczek :cwaniak:

Kratek - 02-04-10, 22:23

Jezeli ma ktos jakies pytania to pracuję na myjni mogę pomóc.
adamossE36 - 10-04-10, 13:48

JA mam pytanie. jak pozbyc sie cholernego osadu po wyschnieciu z wosku! z szyb to juz wogle masakra :cenzura: :cenzura: uzywam takiego szamponu http://www.autokosmetyki....aincera_1l.gif. czy jego odrazu wycierac po spłukaniu ??
Kratek - 10-04-10, 13:54

Więc tak. Są dostępne sciereczki samochodowe do usuwania wosku z szyb i zacieków wosku z samochodu. Najlepszą metodą jest spłukanie samochodu wodą i namydlanie go gąbką i mycie tylko po karoseri bez nakładania szamponu na szyby. Wp przypadku nakładania natryskowego hydro wosku nigdy nie kieruje sie strumienia na szyby.

Link do zdejcia niestety nie działa. TAK szampon nie moze zaschnąc nalezy po umyciu karoseri jak najszybciej spłukac samochód poczynając od dachu (wtedy woda z dachu sama bedzie polewac sie z boku i nie zaschnie nam piana na bokach auta) nastpępnie przednia szyba,tylna szyba bo z niej spłynie na bagaznik i tył auta i potem boki auta i maska. Najwazniejsze aby nie zaschło od razu. i Teraz ważna rzecz po umyciu samochodu najpierw papierem wycieramy szyby unikniemy w ten sposób zacieków wosku i mazów a następnie karoserie suchą szmatką najlepiej irchą.

seniorita - 10-04-10, 14:05

1. link nie działa
2. kolega pisze nie o śladach po szamponie tylko po wosku

Kratek napisał/a:
wodą i namydlanie go gąbką i

gąbka to idelany sposób na rysowanie karoserii drobinami piasku
:lol:

Kratek - 10-04-10, 14:12

Myje auta dosc duzo czasu i wiem jak robic. Jezeli wpadnie gąbka w piach i bedziesz myc nadal to tak no chyba ze ty myjesz najpierw progi i zciągasz drobinki piachu na gąbke a pozniej myjesz reszte to wiadomo ze porysujesz.

Cytat:

2. kolega pisze nie o śladach po szamponie tylko po wosku


Przeciez szampon zawiera wosk. Jezeli nie spluczesz szamponu to zaschnie on i wosk i będą własnie plamy i mazy na szybach.


Co do gąbki jeszcze to karcher bezdotykowy to shit nie mycie, bo duze cisnienie nie zmyje wszystkiego a myjnia automatyczna zostawia mazy po wosku kolega pojechal zapłacił 30zł i sie męczył zeby usunąc kreski wosku a było ich sporo. Dobra gąbka i jak umie sie ją myc nie zostawi zadnych sladów o ile najpierw spłucze sie samochód czystą wodą po cisnieniem.

adamossE36 - 10-04-10, 14:13

no wezem potem splukuje caly samochod obficie zaczynam od dachu ale to nic nie daje osasd i tak pozostaje po wyschnieciu wody. moze kupic zwykly szampon bez wosku??
seniorita, a ty czym myjesz swojego kapsla jesli nie polecasz gąbki ??

Kratek - 10-04-10, 14:15

Cytat:
no wezem potem splukuje caly samochod obficie zaczynam od dachu ale to nic nie daje osasd i tak pozostaje po wyschnieciu wody. moze kupic zwykly szampon bez wosku??


A czy myjesz samochód w sloncu czy w cieniu ? Pozatym tak jak powiedziałem musisz wytrzec dokładnie szyby papierem recznikowym (takim kuchennym) a pozniej cały samochód szmatką irchą i nie bedzie zadnych zacieków. Najwazniejszy dobrze wysuszyc auto po kąpieli.

seniorita - 10-04-10, 14:17

Kratek przecież nawet po zwykłym przejechaniu samochodem samochód się kurzy, jeśli był wcześniej woskowany to nie spłuczesz piachu wodą. Jak jedziesz po tym gąbką to pozamiatane.

Kratek napisał/a:
Myje auta dosc duzo czasu

to że myjesz auta to nie musi oznaczać że się nie mylisz

Idea szamponu z woskiem polega na tym, że nie trzeba mocno docierać, no chyba że myjesz w pełnym słońcu.

Po wtórze to kolejny raz najlepsza do mycia jest miękka szczotka

adamossE36 - 10-04-10, 14:23

Kratek napisał/a:
A czy myjesz samochód w sloncu czy w cieniu ?

w sloncu dzis akurat bo ladna pogoda.
ja te szyby plynem do mycia okien szorowalem a i tak zostaja slady :O

seniorita - 10-04-10, 14:25

adamossE36 w słońcu to ty tego nie ogarniesz, bo za szybko wysycha
Kratek - 10-04-10, 14:34

Cytat:
w sloncu dzis akurat bo ladna pogoda.


No własnie umyj w cieniu auto i splucz po prostu auto i szyby wytrzyj do sucha tym ręcznikiem papierowym bez uzywania płynu.

walker0210 - 10-04-10, 17:59

adamossE36 napisał/a:
ja te szyby plynem do mycia okien szorowalem a i tak zostaja slady :O


adamossE36, ja do mycia szyb używam środka "Antypara" firmy Moje Auto. Szyby po nim parują, ale do mycia szyb jest idealny !! Aha i zamiast szmatek używam zwykłych gazet typu fakt czy super express. Żadnych smug i plamek :ok:

adamossE36 - 11-04-10, 11:34

Przy nastepnym myciu sprawdze wasze porady :ok: z gory dzieki :piwo:
JimmyBoy - 26-04-10, 14:24

Dzisiaj też podjechałem na myjnie i skusiłem się na woskowanie i jestem bardzo niezadowolony, poza tym że właśnie zaczeło padać :) żadnego efektu nie widze a kasa poszła, jeszcze musiałem sam po tych niby pracownikach pousówać niewytarte miejsca.
Czytam te wasze wypowiedzi i się troszke gubie powiedzcie mi jak mam zadbać o lakier po wyjechaniu z myjni, jak go nawoskować? są jakieś podwoski nano woski ? o co chodzi?
Gdzieś przeczytałem że można położyć jedną warstwe jakiegoś poli coś tam a dopiero póżniej wosk.
Poradzcie mi coś jak mam to ogarnąć, usunąć ryski itd tak żeby się lśniło jak psu j...

seniorita - 26-04-10, 14:38

JimmyBoy napisał/a:
jak mam to ogarnąć, usunąć ryski itd tak żeby się lśniło jak psu j...


jeśli chcesz usunąć drobne rysy to należało by pojechać na paście lekkościernej (ja polecam sonaxa http://www.autokosmetyki....250ml,p717.html
albo SNB w zależności od funduszy)

tylko oczywiście robisz to na czystym samochodzie (żeby było ekstra można wcześniej zastosować glinkę do oczyszczania) i uwaga z naciskiem, ważne żeby dokładnie pozbyć się resztek pasty i nie mieszać jej w woskiem bo można porysować lakier, a potem jedziesz z woskiem

wypróbowałam ostatnio kolorowy i jestem mile zaskoczona ;)

dla mnie wszelkie preparaty 7 w 1 są do kitu i niestety żeby wosk przyniósł efekt to trzeba się trochę namachać

///ADi - 26-04-10, 15:44

ja już od dawna nie stosuje szamponu z woskiem właśnie przez to, że zostawały różne ślady...nigdy nie było idealnie... teraz kupuje szampon bez wosków i wszystko po myciu jest idealne...żadnych zacieków itp.

i nie myjcie aut w pełnym słońcu!!!

JimmyBoy - 26-04-10, 16:16

seniorita napisał/a:
JimmyBoy napisał/a:
jak mam to ogarnąć, usunąć ryski itd tak żeby się lśniło jak psu j...


jeśli chcesz usunąć drobne rysy to należało by pojechać na paście lekkościernej (ja polecam sonaxa http://www.autokosmetyki....250ml,p717.html
albo SNB w zależności od funduszy)

tylko oczywiście robisz to na czystym samochodzie (żeby było ekstra można wcześniej zastosować glinkę do oczyszczania) i uwaga z naciskiem, ważne żeby dokładnie pozbyć się resztek pasty i nie mieszać jej w woskiem bo można porysować lakier, a potem jedziesz z woskiem

wypróbowałam ostatnio kolorowy i jestem mile zaskoczona ;)

dla mnie wszelkie preparaty 7 w 1 są do kitu i niestety żeby wosk przyniósł efekt to trzeba się trochę namachać


Pięknie wytłumaczone :D ale czy tą paste trzeba zmywać czy taka sama zasada jak z woskiem?
Czy można pojechać pastą potem politurą np

http://www.meguiars.pl/sh...products_id=268

a potem zwykłym woskiem?

kazikm3 - 26-04-10, 16:29

to co pokazałeś w linku to jest step 2 potrzebujesz jeszcze step 1,3 i potem na to wosk ;)
seniorita - 26-04-10, 17:25

JimmyBoy pastę się ściera,(ja to robię miękkim ręcznikiem papierowym) ale czasem przy głębszych rysach zostaje jej za dużo wiec można ja spłukać

kazikm3 napisał/a:
to co pokazałeś w linku to jest step 2 potrzebujesz jeszcze step 1,3 i potem na to wosk ;)


można tak powiedzieć,
1. przygotowanie powierzchni:
- umycie
- może być dodatkowe doczyszczenie (glinka, preparaty do usuwania smoły, żywicy itp.)
- ścieranie (pasta lekkościerna)
- dokładne jej starcie albo ponowne umycie

2. politurka
3. wosk

ja politury nie robię, za to przed woskiem jadę plastiki, łatwiej z nich wtedy zetrzeć wosk

JimmyBoy - 26-04-10, 18:52

seniorita, twoja odpowiedz rozwiała moje wszystkie wątpliwości :D wszystko jasne i czytelne, teraz tylko wybór odpowiednich preparatów i mam co robić w majowy weekend :D dziękuje Ci bardzo
Skomo - 24-05-10, 13:39

Mojemu koledze pomógł DIMER to jest silny środek bo od zewnętrznej strony kupiłem plaka do felg i myjka i efek nie samowity
Dziocho - 15-07-10, 10:02

Kratek napisał/a:
TAK szampon nie moze zaschnąc nalezy po umyciu karoseri jak najszybciej spłukac samochód poczynając od dachu (wtedy woda z dachu sama bedzie polewac sie z boku i nie zaschnie nam piana na bokach auta) nastpępnie przednia szyba,tylna szyba bo z niej spłynie na bagaznik i tył auta i potem boki auta i maska. Najwazniejsze aby nie zaschło od razu. i Teraz ważna rzecz po umyciu samochodu najpierw papierem wycieramy szyby unikniemy w ten sposób zacieków wosku i mazów a następnie karoserie suchą szmatką najlepiej irchą.


No ok, a jeśli już dopuści się do zaschnięcia wosku z szamponu na szybach? Czym to zmyć? Zwykłe płyny do mycia szyb nie dają rady :niepasi:

seniorita - 15-07-10, 10:06

Dziocho napisał/a:
No ok, a jeśli już dopuści się do zaschnięcia wosku z szamponu na szybach? Czym to zmyć?


płynem do szyb ale takim z alkoholem, acetonem (zmywacz do paznokci), tonikiem na bazie alkoholu ;)

Dziocho - 15-07-10, 10:19

seniorita napisał/a:
płynem do szyb ale takim z alkoholem, acetonem (zmywacz do paznokci), tonikiem na bazie alkoholu ;)

Płyny do szyb, nawet te z alkoholem nie radzą sobie z tym. Acetonem nie próbowałem.

lewicki01 - 15-07-10, 12:15

Dziocho napisał/a:
Acetonem nie próbowałem.


mocna sprawa, ale jaki zapach :hyhy: możesz kupić w butelce 0,5L

Ranger - 10-09-10, 21:31

że tak przepraszam ale zawsze chciałem mieć czarny, zdawałem sobie sprawę że ciężko utrzymać w ładzie i wygląda to tylko gdy jest czysty no ale do rzeczy

mam black sapphire metallic kurzy się, brudzi niemiłosiernie kurz przyciąga niczym magnes
czy to koła 18 cali z laczkiem 255 tak syfią ? bo nie mam pomysłu żeby nie łapał tak syfu

ps
gdzie w okolicach Łodzi ktoś robi polerkę z prawdziwego zdarzenia ?
oddałem patałachowi i porobił mi hologramy :wsciekly:

MaciekZam - 15-09-10, 14:32

Witam a już myślałem że tylko ja jest maniakiem czystego, błyszczącego, lśniącego, połyskującego samochodziku :) Moje mycie samochodu odbywa sie raz w tygodniu jako że mieszkam w bloku muszę niestety myć na myjni bezdotykowej ale nie jest to normalne mycie.
Najpierw spłukuję większy brud ciśnieniem (tak jak niektórzy w tym temacie), potem wlewam przywiezioną gorącą wodę do wiaderka i dolewam szamponu. Biorę jedna z trzech ściereczek z mikrofibry i myję :) następnie spłukuję (kolejka już sie robi za mną :cwaniak: ) i wtedy odjeżdżam ustępując miejsca innym. Otwieram drzwi i czyszczę wysuszając progi, następnie biorę kolejna ściereczkę i wycieram do sucha samochodzik, oczywiście odkurzanie, czyszczenie kokpitu i skórki też co tydzień a używam takiego zestawu myjącego.

emilekbs - 16-04-12, 21:15

Pracowalem w s-plus jakis czas jezeli ktos nie wie co to to google zaklad jest ogolno Polski, preparaty typu pasta k2 + szmatka to syf i nie polecam + plak do czyszczenia plastykow (jest tluste). Polerke z mojego malego doswiadczena robilem maszyna typu rupes i uzywalem w 1-szym etapie (o ile byla renowacja lakieru) paste polerska typu ''p03'' grubo scierna nastepnie ''1step'' lekko scierna oraz na final maszyna o nazwie ''planetarka'' z pasta ''1 step'' aby nie bylo widac (nie pamietam profesionlnej nazwy) zalaman na lakierze po polerce golym okiem ciezko to zauwazyc, strasznie widoczne dla tych ktozy sa obeznani zwlaszcza na czarnych lakierach (ja po dzis dzien tego nie widze). Przedewszytkim auto musi byc dokladnie umyte uzywalem do tego chyba 5-6 roznych srodkow chemicznych + plastelina a calosc trwala ok 8h a czasem ponad, w zaleznosci od wielkosci auta oraz stanu lakieru wiec polerki typu k2 szmatka przy piwie w 2h to tylko psucie bezbarwnego lakieru, szczerze polecam s-plus mimo ze za taka operacje mozna zotawic kilka ladnych stow

poprawka mam nadzieje ze jest lepiej

///ADi - 16-04-12, 21:39

stary, tego sie czytać nie da...
Kratek - 16-04-12, 21:55

Cytat:
stary, tego sie czytać nie da...


No bez przecinkow masakra :no:

Raku - 17-04-12, 15:23

emilekbs napisał/a:
(nie pamietam profesionlnej nazwy)

to są hologramy kolego
i z całym szacunkiem ale nie wiem jakie auto robiłeś od A do Z w 8h......
jak ktoś ma ochotę dowiedzieć się czegoś konkretnego na temat pielęgnacji auta do polecam www.kosmetykaaut.pl
zapraszam także do sprawdzenia linków w moim podpisie ;)

Jedliq - 17-04-12, 17:15

MaciekZam zdjęć ścierek narobiłeś plus plak, opony wiadomo. A gdzie jakieś mleczką glinka woski
adamossE36 - 17-04-12, 19:48

emilekbs napisał/a:
Pracowalem w s-plus jakis czas jezeli ktos nie wie co to to google zaklad jest ogolno Polski

Co do cen to maja z kosmosu. Brat z ciekaowsci sie dowiadywal o koszt wgniotki lub zarysowania, pole powierzchni a4 to koszt robocinzy 250 zł albo 350 zł juz nie pamietam dokladnie .

emilekbs - 17-04-12, 20:21

taa ceny sa spore ale warto bo robia profesionalnie.
tak kolego 8h, 40 min mycia poczatkowego polerka, ponowne mycie oraz woskowanie badz jak klient chce to nanotechnologia ale to kolejne kilka godzin i pecici i dziekuje bardzo tego mi brakowalo hologramy

Jedliq - 17-04-12, 20:29

emilekbs napisał/a:
tak kolego 8h, 40 min mycia poczatkowego

8 godz samochód myją? :2: :O

emilekbs - 17-04-12, 20:30

tam jest przecinek kolego
adamossE36 - 17-04-12, 20:32

hmm a ja mam wgniotki na dzwiach przednich i tylnych z prawej strony , ile to sie mniej wiecej ceni ?
emilekbs - 17-04-12, 20:41

nie znam dokladnych cen, na stronie s-plusa powinienes miec wycene wysylasz zgloszenie chyba ze zdjeciem i Ci odesla mailem odp. o ile nie chce Ci sie jechac osobiscie
adamossE36 - 17-04-12, 20:45

emilekbs napisał/a:
nie znam dokladnych cen, na stronie s-plusa powinienes miec wycene wysylasz zgloszenie chyba ze zdjeciem i Ci odesla mailem odp. o ile nie chce Ci sie jechac osobiscie

zajade ktoregos dnia po robocie, albo wysle fotki jesli uda sie zzrobic widoczne :)

Gotti - 18-08-12, 08:56

najlepszy sposob na mycie auta?
deszcz :)

mar_1981 - 18-08-12, 11:56

Gotti napisał/a:
najlepszy sposob na mycie auta?
deszcz :)


Też jakieś podejście ale dla osób które nie lubią swoich samochodów :no:

Gotti - 18-08-12, 12:08

nie no wiesz ja myje samochod na sucho ale papierem sciernym ha :lol: :lol: :lol:
mar_1981 - 18-08-12, 12:23

Wiem, widziałem Twoją galerię i nie potrafię zrozumieć czemu zniszczyłeś auto ale...nie róbmy OT ;) Każdy ma swój gust i tyle :piwo:
StreetFire7 - 18-08-12, 19:21

Na zewnątrz:

Meguiars soft Wash Gel


Do konserwacji politura z woskiem Meguiars ColorX


Do felg Valet Pro Bilberry


Deska i plastiki Meguiars Natural Shine Protectant

mar_1981 - 18-08-12, 20:03

Fajnie że masz sprecyzowane co używasz...ja zawsze mam problem :2: ;) Jedynie z szamponem mam spokój bo używam jednego ;)

Megsa bardzo mało używam bo większość produktów poprostu nie odpowiada jakością do ceny. Mam z Megsa tylko Quick detailera który jest bardzo dobry.

Do felg spróbuj produktów SNB. Mają naprawdę dobre ceny i dobra jakość.
Osobiście używam ich produktów i Nielsena, oraz IronX i kilka innych w zależności od brudu.

Do kokpitu z tanich i dobrych Nielsen Finesse który zostawia fajny cytrusowy zapach i fajną satynę.
Teraz mam ochotę na Valet Pro Talos bo ostatnio widziałem że fany efekt jest po nim.

Ogólnie jak interesuje Cię temat czystego samochodu to zapraszam na detailingclub.pl dowiesz się sporo ciekawych rzeczy :ok:

StreetFire7 - 19-08-12, 03:02

mar_1981 napisał/a:
Megsa bardzo mało używam bo większość produktów poprostu nie odpowiada jakością do ceny. Mam z Megsa tylko Quick detailera który jest bardzo dobry.


Szczerze, to nie zgodzę się. Przetrzepałem masę kosmetyków i na Meguiars nie ma bata. Szampon wybrałem testowo i mógł by być lepszy, ale co do czyszczenia wnętrza, to uważam, że nie ma na rynku lepszego środka niż ten co pokazałem.

Do kółek spróbuj ten Valet Pro co dałem post wcześniej :) Popatrz na moje koła i wyobraź sobie jak jest prze**bane je domyć :D Valet Pro tylko spryskuję i od razu spłukuję i są śnieżnobiałe :)

mar_1981 - 19-08-12, 09:34

"Kwasiak" do felg od SNB...

Przed:



Po:



Tutaj cały temat:

Do felg

Szampon ważne żeby miał pH obojętne żeby Ci wosku nie ściągnął.

Co do Megsa to dobrze że Ci pasuje, ja tylko mówię że są lepsze i tańsze...i droższe, ale nie każdemu muszą pasować. Dobrze że jest tyle produktów że każdy może sobie coś dobrać dla siebie. :piwo:

Jedliq - 10-12-14, 21:37

Jakie płyny, szampony wybrać do myjki ciśnieniowej? Jaką pianę aktywną polecacie (na allegro jest tego od groma, nie wiem którą wybrać)
zolansky - 10-12-14, 21:56

Jak piana aktywna to z K2, wiele pozytywnych opinii słyszanych a i dostępność dobra.
Dav - 10-12-14, 22:43

Jedliq, powiedz ile chcesz przeznaczyć to ci coś polecę.
Jedliq - 11-12-14, 11:47

Dav napisał/a:
powiedz ile chcesz przeznaczyć to ci coś polecę.

na pewno żeby umyć taniej niż na myjni, bo tak to żaden interes.
Na myjce umyje ją za 10 zl. samochód myje co tydzień.

whitedevil - 11-12-14, 11:54

i tu sie mylisz kolego patrzysz kroktofalowo ze tak powiem bo nie bierzesz pod uwage jednej rzczy mianowicie chemi ktora jest uzywana na myjniach co za tym idzie pieknie uszkadza ci lakier oczywiscie mam tu na mysli dlugofalowy okres czasu
Jedliq - 11-12-14, 12:09

ogólnie samochód myje ręcznie na podwórku, od czasu do czasu z lenistwa na myjce. od niedawna mam fajnego karchera i chciałem zapytać jakich płynów do niego używać, podobno piana aktywna to najlepsze rozwiązanie.
Dav - 11-12-14, 12:52

whitedevil dobrze mówi :piwo: Samemu o wiele lepiej myć auto niż ufać chemii stosowanej na myjniach samochodowych.
Dobra widzę, że skłaniasz się ku najtańszym rozwiązaniom więc ja bym ci polecił: \
Aktywna piana SHINY GARAGE PERFECT ACTIVE FOAM 1L do dostania za 32zł (jest to koncentrat rozrabiany z wodą w zależności jaką siłe działania chce się uzyskać ale najczęściej jest to 1:10)
Szampon SHINY GARAGE STRAWBERRY CAR SHAMPOO 5L Pięcio litrowy baniak do dostania za 60zł. Na 10L wody wlewa się 30ml szamponu więc starczy na naprawdę sporo a przy tym naprawdę ładnie pachnie (wiem co mówie :hyhy: ) i nie zniszczy ci wosku. Do tego dolicz dwa wiadra (jedno z szamponem a drugie z czystą wodą do płukania rękawicy czy tam gąbki)

Syrop - 21-04-15, 15:21

Co do felg polecam Tuga Alu Teufel Spezial Gel.

Żel jest na bazie zasadowej więc jest bezpieczny dla felg polerowanych i chromowanych.


http://juststance.pl/search.php?text=tuga

Doxa - 01-09-15, 14:21

panowie dam Wam jedną cenną rade. Nie stosujcje żadnych hiper hydro nano turbo wosków z tesco czy innego badziewia, wosków na mokro i wosków na myjniach bo to nic nie daje tylko paprze lakier. jak ktoś sie chce mało narobić polecam kupić markowy wosk w sprayu np Meguiars Ultimate quick wax albo Duragloss 951. Psiknąć tym na SUCHY lakier i wypolerować. efekt bajka bez żadnych zacieków, smug itp itd, ponadto auto po tym wygląda super. Tyle w temacie wosków na szybko, wiadomo są jeszcze w pastach i mleczkach ale zależy czy sie komuś chce, po za tym jak ktoś średnio ogarnia samo mycie to nie ogarnie takiego wosku bo aplikuje sie go średnio. Co do szamponu tak samo polecam kupić coś markowego za 40 zł ale leje sie tego mniej bo jest wydajny i wyjdzie tak samo co jakiś tańszy za 20 zł, ponadto myjemy auto zawsze w cieniu, po umyciu dobrze jest mieć mikrofibre do wytarcia wtedy woda nam nie zaschnie (masakra jest na czarnym lakierze) taka fibra kosztuje około 35 zł (są i droższe ala taka też starczy). Co do aktywnych pian - dla mnie to zbędne lepiej kupić dobry szampon i myć ręcznie, brudne auto nie umyje sie samo od samej aktywnej piany.
wuju - 01-09-15, 16:21

Doxa napisał/a:
brudne auto nie umyje sie samo od samej aktywnej piany.


oczywiście że nie, ale skutecznie zmyje grubsze zabrudzenia :ok:
choć jak auto miedzy myciami nie widziało deszczu to sama piana ładnie daje radę, przy dobrym wosku :hm:

Doxa - 01-09-15, 18:39

grubsze zabrudzenia zejdą od wody pod ciśnieniem, to co jest przylepione do lakieru i tak nie zejdzie jak ręcznie nie ruszysz. Ale dobra piana jest ok, aczkolwiek osobiście wole dobry szampon i myć ręcznie niż sie cackać z pianą i dodatkowo walić chemie na lakier. Polecam Chemical guys Mr Pink kosztuje 39 zł i jest mega wydajny, bardzo dobrze sie nim myje
majkiZjamajki - 24-10-15, 10:51

A ja z takim pytaniem.. Jak myć dach w cabrio? Wystarczy spłukać kercherem czy to trochę mało?
Bazuka - 28-12-15, 14:48

Ja uzywam piany od Valet Pro- ph neutral snow foam
majkiZjamajki - 31-12-15, 15:01

Jako, że zima to dobry czas na skompletowanie "gratów" to lecimy z kolejnym pytankiem.
Zastanawiam się czy nie kupić pianownicy ręcznej. Mój kolega ma w ofercie taki zestawik
http://allegro.pl/mesto-f...5769888770.html
Warto? Wiadomo, że mając lekko zabrudzone auto nie zawsze chce się bawić w mycie "na dwa wiadra" to pomyślałem, żeby używać pianownicy na myjkach w mieście. Później płukanie wodą i QD.
Teraz proszę znawców tematu o wypowiedzi, rady, porady itp.

DonElton - 31-12-15, 15:04

Przerobiony marolex 3000 się badziej opłaca, z wysyłkami u jednego sprzedawcy wyszedł mnie 87pln z groszem. Na YT jest masa filmów jak to działa ;)
majkiZjamajki - 31-12-15, 15:06

DonElton napisał/a:
Na YT jest masa filmów jak to działa

Na jednych z nich nakładają pianę od dolu, inni od góru auta a i gdzieś było jak popadnie...

KapselK - 31-12-15, 15:17

Prawidłowo jest od dołu.
KapselK - 31-12-15, 15:22

majkiZjamajki, pianownica to dobry pomysł, ja akurat ręcznej nie mam, ale ta którą podałeś w linku jest chwalona. Shiny Garage robiło testy tej pianownicy wraz z ich piana którą masz w zestawie. Co do tego mycia na bezdotyku to nie byłbym przekonany, sama piana + bezdotyk nie umyje tak dobrze jak ręcznie. Ja osobiście bym się bał, że przy wcieraniu detailera narobię sobie hologramów.
Anglik - 31-12-15, 16:08

ja taką kupiłem https://www.youtube.com/watch?v=ThQ0ycGLeb8
JOHNY - 31-12-15, 19:17

Chłopaki ja chciałbym rozpocząć przygodę z porządnymi kosmetykami. Na wiosnę planuję oddać auto na polerkę u lakiernika i później ładnie wypielęgnować. Co potrzebuję na start ? co polecacie kupować, co potrzebuje jestem zielony totalnie. Kolor auta cosmosschwartz
Doxa - 31-12-15, 21:18

nie rób żadnych polerek u lakiernika. Zniszczy ci lakier. Oni używają gównianych past na gównianych maszynach, mają znikome pojęcie o polerce. Zleć to komuś kto sie tym zajmuje. dasz dwie stówy więcej ale w słońcu będzie lustro a nie tłuste koliste ślady (tzw hologramy). Przede wszystkim rękawica do mycia 0 polecam Meguiars. Szampon - Chemical guys Hybrid. Coś w sprayu do psiknięcia po myciu w celu podkręcenia połysku i zabezpieczenia - Duragloss 951. To trak na szybko. Na czarnym będzie efekt, 951 jest bajeczny do czarnego. Do osuszania i polerowania jakieś mikrofibry - poszukaj sonie w sklepach detailingowych np MR Cleaner. jak ktoś zrobi profi polerke to potem tylko należy myć zgodnie ze sztuką, prysnąć dobrym woskiem (951) i tyle, efekt po takiej polerce jest taki że nie raz nowe auta tak nie wyglądają.
KapselK - 01-01-16, 00:40

JOHNY, nie dawaj robić polerki lakiernikowi... Swoje e36 w sierpniu oddałem do malowania i polerka była zrobiona... niestety tak nieudolnie, że mam tyle hologramów, że masakra. Na wiosnę robię korektę lakieru we własnym zakresie. Interesuję się detailingiem i ciągle pogłębiam swoją wiedzę. Jeśli Ty chcesz zacząć dbać o auto to zarejestruj się na forum kosmetykaaut.pl, jest tam masa informacji, wystarczy, że przysiądziesz parę wieczorów i łykniesz podstawowe informacje. Na forum jest poradnik co robić krok po kroku, są opisy kosmetyków, po szampony, cleanery, woski i pasty polerskie. Są testy kosmetyków, ludzie doradzają co kupić na pierwszy ogień, żeby nie przepłacić. Wystarczy się zarejestrować i używać opcji "szukaj", wszystko jest. Nie będziesz, żałować. ;)
JOHNY - 01-01-16, 08:35

Toście mnie teraz zdziwili z tą polerką. Mam znajomego który pracuje jako lakiernik w serwisie i wiem, że mają naprawdę dobre materiały. Mój lakier wygląda już dramtycznie z bliska pełno rys, rysek, kółeczek i mam wrażenie, że nie ma już takiej głębi wiem, że to cosssmasschwartz, a nie schwarz 2 np, ale i tak brakuje tej czerni... Dzięki za porady jak znajdę chwilę czasu zarejestruje się na to polecane forum.
Doxa - 01-01-16, 10:34

lakiernik nie musi sie znać na polerce i ten kto poleruje nie musi sie znać na malowaniu. Korekta lakieru to proces zazwyczaj kilku etapowy a nie użycie jednej pasty ściernej tak jak robi to większość. po takim czymś lakier słońcu wygląda tragicznie. Wejdz na forum własnie podane przez kolege tam jest wszystko, wystarczy poczytać
KapselK - 01-01-16, 15:05

Doxa napisał/a:
Korekta lakieru to proces zazwyczaj kilku etapowy a nie użycie jednej pasty ściernej tak jak robi to większość.


Dokładnie. Są 3 etapy, wszystko zależy w jakim stanie jest lakier, gdy nie ma tragedii to pierwszy etap robi już mega robotę. ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group