Forum BMW3ER

Na każdy temat.. - Palenie gumy by dzidek :/v

oczko82 - 07-02-08, 14:28
Temat postu: Palenie gumy by dzidek :/v
Tak u nas w Szczecinie skończyła się zabawa...Nie wiem czy filmik widzieliście więc wrzucam.


Link


Nie wiem czy się śmiać czy płakać...

robsonk - 07-02-08, 14:48

Co za debile!!! :bluzni:
Powinni ich zamknąć w tej buni i spalić ich razem z nią :krzeslo:
I to mają być mechanicy?

yeahman - 07-02-08, 16:49

Ja już to widziałem. Wydaje mi się że to jacyś fani calibra team bo żaden pasjonat BMW by nie zaprezentował takiego poziomu intelektualnego :kij:
kucharz - 07-02-08, 19:46

dożytwotni zakaz zbliżania do samochodu na odległość poniżej 100metrów :zly:
MisiAk - 07-02-08, 20:50

co za bezmuzgi ..... poprostu żal . że tez tacy ludzie na świecie sie rodzą i to jeszcze mechanicy .. no kurde ... :wsciekly: :wsciekly: :cenzura:
kucharz - 07-02-08, 21:10

strach oddać autko mechanikom...
MisiAk - 07-02-08, 21:29

noo oddajesz im samochod ufasz im liczysz że ci je naprawią a tu prosze jaką zabawe mają ... odbierasz auto poprostu w proszku :no:
aniullka - 08-02-08, 21:04

no to sobie fajną zabawe znaleźli :kij: :krzeslo:
normalnie brak słów :mur: :mur: :mur:

Don.Wojciech - 08-02-08, 21:26

kuchash napisał/a:
strach oddać autko mechanikom...


dlatego ja naprawiam i wymieniam wszystko sam :D a jak już nie mogę sobie poradzić to jeżdżę po znajomych mechanikach :)


Filmik trochę stary, ale chciałem go ostatnio komuś pokazać a nie mogłem znaleźć wiec wielkie dzięki ze go tu przypomniałeś :ok:

Gonzo - 08-02-08, 23:50

MisiAk napisał/a:
noo oddajesz im samochod ufasz im liczysz że ci je naprawią a tu prosze jaką zabawe mają ... odbierasz auto poprostu w proszku :no:




Ja nigdy nie oddałem i nie oddam mojej beemki to żadnego papudraka. Dużo rzeczy umiem zrobić sam i robię to z przyjemnością, a jak czegoś nie wiem to mam kumpla mechanika który nigdy nie odmówi mi pomocy. Są u nas fachowcy od BMW ale niestety cenią się za to ...

Większość mechaników nadaje sie tylko do tego żeby naprawiać fiaty 126p, polonezy, trabanty czy tym podobne wynalazki :no:

Co do tego kretyna z filmiku to powinno mu się połamać ręce w kilku miejscach żeby już nigdy w życiu nie mógł kierować samochodem :cisza: :cisza: :krzeslo:

kucharz - 09-02-08, 00:29

Nawet nie chcę myśleć o tym jak sie czuje właściciel, kiedy ogląda ten film w necie
norbert 320i - 09-02-08, 12:17

ajjj, ja lubie czasem poszalec, ale nie do takiego stopnia :( szkoda mi tego autka ;(
ja wlasnie tez sam z tatą robimy jak cos sie stanie bo mam pewnosc ze wiem co wymienial a nie ze jeszcze cos tam powiedzą ze wymienią a tak naprawde to nic nie wsadzali... ale naprawde ten samochod co on musial przezyc. A za to to powinni mu dom spalic

///ESIU - 11-02-08, 17:08

a ja słyszałem że to ściema z tym dzidkiem i że to beemka klienta. podobno prawda taka że to była jego beemka.
poza tym na filmiku ci kolesie nie wygladaja na mechaników tylko na jakiś muraży :lol:
poza tym tak na logike to nie wiem jak trzeba być głupim żeby palic gume do drutów i obdzierać błotniki z lakieru i myslec że klient sie nie skapnie
nie wierze ze too auto było klienta

zawsze mnie ciekawi dlaczego wy tak nie wierzycie mechanikom? tak sie na nich przejechaliście?
to ze serwisy autoryzowane sciemniają to normalka ale prywatne warsztaty??

Don.Wojciech - 12-02-08, 13:28

///ESIU napisał/a:
a ja słyszałem że to ściema z tym dzidkiem i że to beemka klienta. podobno prawda taka że to była jego beemka.
poza tym na filmiku ci kolesie nie wygladaja na mechaników tylko na jakiś muraży :lol:
poza tym tak na logike to nie wiem jak trzeba być głupim żeby palic gume do drutów i obdzierać błotniki z lakieru i myslec że klient sie nie skapnie
nie wierze ze too auto było klienta

zawsze mnie ciekawi dlaczego wy tak nie wierzycie mechanikom? tak sie na nich przejechaliście?
to ze serwisy autoryzowane sciemniają to normalka ale prywatne warsztaty??


no raczej ściema, ale co do mechaników..to sam robiłem w blacharstwie i mechanice i wiem co sie dzieje na warsztacie jak klient nie patrzy. Jak sie jakaś blondi trafiła to sie jej pokazywało wiadro jakiegoś złomu mówiło ze to trzeba było wszystko wymienić na nowe bo już sie nie nadawało. samochody które miały kształt banana po spotkaniu ze słupem szły jako bez wypadkowe, jeśli był jakieś dziury w progach większe od pieści to sie wpychało szmaty i szpachla w ruch ( i po dziurze na parę miesięcy nie ma śladu :D ) jak by tak trudno było wyciągnąć migomag :/ a cena raczej ta sama uwzględniając zużycie szpachli ;)

lolejko - 12-02-08, 14:37

Don.Wojciech napisał/a:
no raczej ściema, ale co do mechaników..to sam robiłem w blacharstwie i mechanice i wiem co sie dzieje na warsztacie jak klient nie patrzy. Jak sie jakaś blondi trafiła to sie jej pokazywało wiadro jakiegoś złomu mówiło ze to trzeba było wszystko wymienić na nowe bo już sie nie nadawało. samochody które miały kształt banana po spotkaniu ze słupem szły jako bez wypadkowe, jeśli był jakieś dziury w progach większe od pieści to sie wpychało szmaty i szpachla w ruch ( i po dziurze na parę miesięcy nie ma śladu ) jak by tak trudno było wyciągnąć migomag :/ a cena raczej ta sama uwzględniając zużycie szpachli

Don.Wojciech, nie obraź się ale nie dał bym ci samochodu w twoje ręce :D

///ESIU - 12-02-08, 15:43

Cytat:
no raczej ściema, ale co do mechaników..to sam robiłem w blacharstwie i mechanice i wiem co sie dzieje na warsztacie jak klient nie patrzy. Jak sie jakaś blondi trafiła to sie jej pokazywało wiadro jakiegoś złomu mówiło ze to trzeba było wszystko wymienić na nowe bo już sie nie nadawało. samochody które miały kształt banana po spotkaniu ze słupem szły jako bez wypadkowe, jeśli był jakieś dziury w progach większe od pieści to sie wpychało szmaty i szpachla w ruch ( i po dziurze na parę miesięcy nie ma śladu :D ) jak by tak trudno było wyciągnąć migomag :/ a cena raczej ta sama uwzględniając zużycie szpachli ;)


o w pizdu :O :coo: niezłe jaja
ja piedziu to tylku u mnie tak grzecznie??? :oczy:

cartonik - 13-02-08, 21:06

ehhhh szkoda gadac widzialem to juz dawno nienormlani :/
Don.Wojciech - 19-02-08, 17:41

Cytat:
Don.Wojciech, nie obraź się ale nie dał bym ci samochodu w twoje ręce :D


nie obrażam sie :P to był przymus pracodawcy :P jeśli robie coś to robie dokładnie i wytrwale do końca :] ale naprawdę nie oddał bym samochodu nikomu kogo nie znam :P bo takie są realia, niestety...

i przypomniała mi sie jeszcze jeden motyw :P chłopaki mieli zatartego na panewce forda proboszczaka (obróciła sie i zatkała kanał olejowy) , założyli nowe panewki ( żadne szlify wału korba tez oczywiście została stara :P , no ale mocno dzwoniło po odpaleniu. jakiś kawał skory docięli i włożyli między panewkę a korbowód xD samochód oczywiście sie bez problemu sprzedał :] wiem ze jest to nieprawdopodobne ale prawdziwe :) ( ale niespodziankę miał facet jak po tygodniu mu sie rozkraczyło to Probe :P )

///ESIU - 26-02-08, 19:53

Don.Wojciech napisał/a:
( ale niespodziankę miał facet jak po tygodniu mu sie rozkraczyło to Probe :P )

hehe no chyba po 50 km hehe

DIDI - 26-02-08, 20:35

Don.Wojciech, podaj namiar na ten warsztat to każdy bezie wiedział gdzie NIE należy zostawiać swego ukochanego pojazdu :no:

Co od filmiku to jakiś wieśniak a nie mechanik do wypasu krów z nim a nie do samochodu. Beta na pewno nie była czyjaś, bo to już by był totalny debilizm tak komuś auto zarżnąć. Może to głupie ale omal się nie posikałem jak koleś rwał trawę żeby zgasić to ognisko pod maską, aż mnie zatkało ze śmiechu i jeszcze teksty kamerzysty :O :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group