|
Forum BMW3ER
|
|
Felgi, Opony & Zawieszenie - Pompowanie opon Azotem...
Morfii - 07-04-09, 10:04 Temat postu: Pompowanie opon Azotem... Próbował ktoś kiedyś czegoś takiego Jeśli tak to czy warto i jakie koszty
Korzyści ponoć duże:
* Maksymalna przyczepność opony do jezdni.
* Krótsza droga hamowania.
* Stabilne ciśnienie w oponie.
* Mniejsze zużycie napędu.
* Oszczędność paliwa.
* Równomierne zużycie bieżnika opony.
* Znacznie wydłużony okres użytkowania opony.
* Koło zapasowe zawsze gotowe do użycia.
* Redukcja ryzyka eksplozji opony.
* Brak korozji wewnętrznej strony felgi i zaworu.
darth talil - 07-04-09, 10:34 Temat postu: Re: Pompowanie opon Azotem...
Morfi napisał/a: |
Korzyści ponoć duże:
* Maksymalna przyczepność opony do jezdni.
* Krótsza droga hamowania.
* Stabilne ciśnienie w oponie.
* Mniejsze zużycie napędu.
* Oszczędność paliwa.
* Równomierne zużycie bieżnika opony.
* Znacznie wydłużony okres użytkowania opony.
* Koło zapasowe zawsze gotowe do użycia.
* Redukcja ryzyka eksplozji opony.
* Brak korozji wewnętrznej strony felgi i zaworu.
|
wszystko to sie zgadza-ale dotyczy w glownej mierze pojazdow ciezarowych-gdyz auta osobowe sa za lekkie na wykorzystanie wlasciwosci kol pompowanych azotem -koszt pompowania azotu-przy zmianie opon to ok20-30pln u mnie w ,,wiosce''
Morfii - 07-04-09, 10:52
No to, to wiem że raczej do ciężarowych to się stosuje ale nie ma przeciwwskazań by w osobówce tak zrobić tylko czy to coś pomoże
lolejko - 07-04-09, 11:00
Morfii napisał/a: | tylko czy to coś pomoże |
Pomoże opróżnić portfel
Nawet nie odczujesz róznicy, a jak odczujesz to tylko psychiczne nastawienie będzie cię zwodzić
MAJSU - 07-04-09, 12:10 Temat postu: Re: Pompowanie opon Azotem...
Morfii napisał/a: | Próbował ktoś kiedyś czegoś takiego Jeśli tak to czy warto i jakie koszty
Korzyści ponoć duże:
* Maksymalna przyczepność opony do jezdni.
* Krótsza droga hamowania.
* Stabilne ciśnienie w oponie.
* Mniejsze zużycie napędu.
* Oszczędność paliwa.
* Równomierne zużycie bieżnika opony.
* Znacznie wydłużony okres użytkowania opony.
* Koło zapasowe zawsze gotowe do użycia.
* Redukcja ryzyka eksplozji opony.
* Brak korozji wewnętrznej strony felgi i zaworu. |
To samo uzyskasz kontrolując ciśnienie w oponach raz na dwa tygodnie a co do tego korodowania wewnętrznej strony felgi i zaworu to większej bzdury nie słyszałem Jeszcze nie widziałem felgi skorodowanej od środka a elementy zaworu są cynkowane.
P.S. Polecam wam sprawdzić ciśnienie w oponie zapasowej bo tego nikt nie robi a potem na trasie zmieniamy kapcia na kapeć
Enzo - 07-04-09, 12:19
Wiekszych bredni nie slyszalem, mi tezchcieli to wcisnac.
Ale, jak i mzadalem jedna pytanie: "Jak mam niby to odczuc jak zwykle powietzre zawiera prawie 80% azotu"? hmmm i zaczel osie stekanie
Tupac The Thug - 07-04-09, 15:47
Jeżeli chcesz zauważyć jakieś zmiany musisz sporo podróżować to wtedy efekty sa zauważalne ale przy miejskiej jeździe strata kasy przetestowane sprawdzone przezemnie ogółem nieopłacalne
yeahman - 07-04-09, 18:04
Azot w gumkach to przerost formy nad treścią, no chyba że komuś sprawi to przyjemność z satysfakcji bo w sumie drogie nie jest
A co do tych cech to..
seebba - 08-04-09, 16:45
panowie ja u siebie u wulkanizatora nabiłem azotem razem z wyważeniem po cenie takiej jak z powietrzem...to sobie na takich będe śmigać......
ghostrider11 - 02-11-09, 14:40
Z tych samych pozytywow ktore sa na poczatku to tylko cisnienie sie nie zmienia gdyz azot sie nie zozszerza przy zmianach temp tak jak powietrze reszta to bzdury straszne
AMEN
lolejko - 02-11-09, 16:13
Chłyt martedindowy
vmasher - 02-11-09, 16:18
lolejko napisał/a: | Pomoże opróżnić portfel
Nawet nie odczujesz róznicy, a jak odczujesz to tylko psychiczne nastawienie będzie cię zwodzić |
ja od siebie dodam tylko tyle że osobiście cały czas pompuję koła azotem
widzę tylko jeden plus - przez pół roku nie trzeba praktycznie sprawdzać ciśnienia, azot trzyma ciśnienie w oponach od kwietnia do września i we wszystkich kołach jest takie samo
seebba - 02-11-09, 18:30
dokladnie .....u sebe mam to samo....azocik jest gciocha....
lolejko - 02-11-09, 18:42
Na O2 też nie dopompowywuje. zZmieniam koła co sezon i aby wtedy uzupełniam ciśnienie jeśli potrzeba. Także to tez nie argument jeśli szczelne jest koło.
Także, kto ma ochote to pompuje, kto nie też nic się nie zmieni.
vmasher - 02-11-09, 18:48
nieprawda i będę się kłócił w tej kwestii
na azocie wogóle nie sprawdzam ciśnienia bo nie spada
jak zmieniałem opony nabiłem O2 i ciśnienia ubywało, a potem przepompowałem azotem i było ok
powietrze pod wpływem temperatury robi się gęstsze lub rzadsze i stąd ubytki ciśnienia
azot nie ma tych właściwości i dlatego trzyma ciśnienie
lolejko - 02-11-09, 19:17
vmasher napisał/a: | nieprawda i będę się kłócił w tej kwestii
na azocie wogóle nie sprawdzam ciśnienia bo nie spada
jak zmieniałem opony nabiłem O2 i ciśnienia ubywało, a potem przepompowałem azotem i było ok
powietrze pod wpływem temperatury robi się gęstsze lub rzadsze i stąd ubytki ciśnienia
azot nie ma tych właściwości i dlatego trzyma ciśnienie |
No u mnie powietrze nie spiernicza z kół. Dla mnie to i tak przereklamowane i ma się nijak do aut na codzień. F1 okej rozumiem tam to inna bajka.
Nie wiem ile teraz kosztuje napełnienie opon, ale kiedyś pamiętam że 10zł. Także 10zł 3pack w błoto .
vmasher - 02-11-09, 19:22
lolejko napisał/a: | Nie wiem ile teraz kosztuje napełnienie opon, ale kiedyś pamiętam że 10zł. Także 10zł 3pack w błoto . |
ja też nie wiem - zawsze mi biją za darmoszkę
kiedyś pamiętam że płaciłem 5pln od koła
kostek_ja - 02-11-09, 19:33
Enzo napisał/a: | "Jak mam niby to odczuc jak zwykle powietzre zawiera prawie 80% azotu"? |
A i tak nie da rady napompować w 100% azotem
Przy jeździe codziennej też nie widzę różnicy. Ale na torze jak opony łapią temperatury to zdecydowanie wolniej rośnie ciśnienie. Kiedyś na MTD u kolegi wzrosło o 1bar a u mnie 0,3-0,4. I tak obaj spuściliśmy trochę, ale ja zdecydowanie mniej
Ja pompuje azotem. Drogie to nie jest (5zł od koła), a mam stabilniejsze ciśnienie.
vmasher - 02-11-09, 19:44
dokładnie jak pisze Kostek, a czego ja zapomniałem dodać
na azocie opony się tak nie rozgrzewają no i to co pisałem wcześniej a co dodał Kostek - stabilniejsze ciśnienie
yeahman - 02-11-09, 20:32
vmasher napisał/a: | na azocie opony się tak nie rozgrzewają |
Gumy się nie spali?
vmasher - 02-11-09, 22:00
yeahman napisał/a: | Gumy się nie spali? |
z tym akurat nie było problemu, chociaż wydaje mi się jeszcze że opony pompowane azotem są trochę mniej ciche podczas jazdy - ale to może tylko moje wrażenie
dodam jeszcze że kiedyś oglądałem reportaż jak testowali na torze gdzieś w Anglii 2xM3 o identycznych parametrach, rozmiarach opon, ciśnieniu itp.
obydwie takie same, ale jedna pompowana azotem, a druga powietrzem
i eMka która miała koła napompowane azotem robiła tor w kilka sekund krócej niż ta z powietrzem
dla porównania test przeprowadzali 3 razy i za każdym razem ta z azotem w oponach miała lepszy czas
lolejko - 02-11-09, 22:05
vmasher napisał/a: | kilka sekund krócej |
vmasher - 02-11-09, 22:07
lolo nie ma się co cieszyć, bo tak było - właśnie próbuję znaleźć to na YT
a kilka sekund na torze jak wiemy to jest w ch...uj
Annoth - 02-11-09, 22:10
może ta z O2 była przykatowana? . A tak pozatym to siedze cicho bo w tej kwesti to zielony jestem
vmasher - 02-11-09, 22:16
ja też już się nie udzielam, bo swoje zdanie wyraziłem i nie mam nic do dodania
może oprócz tego, że np w Formule 1 i w lotnictwie już od dawna pompują koła azotem - ale oni raczej także robią to bo tak im się widzi i żadnych korzyści z tego nie ma
ja np korzyści widzę i wolę sobie dmuchnąć azotem niż powietrzem, ale to każdego indywidualna sprawa
tyle ode mnie w temacie
lolejko - 02-11-09, 22:22
vmasher napisał/a: | a kilka sekund na torze jak wiemy to jest w ch...uj |
Kilka sekund jeśli juz, to mógł zdobyć jeśli jedna miała slicki, druga nie. Do tego jakieś zawieszenie typowo torowe, a w drugiej ori z M3 to jeszcze uwierzę.
Ale, to że azot w oponie nagle dodaje kilka sekund, to musiałbym być już spity na amen.
Nawet setnych sekund nie poprawi w M3. Może 0,2s poprawić, ale w F1. A tam nawet 0,000001s ma duże znaczenie.
Juz tak nie kombinujcie jakim to azot w oponach jest cudem.
Zgodzę się, że auto typowo torowe może pompować azot, bo tam to ma sens.
Ale w cywilnym aucie nie ma najmniejszego sensu.
Slogany typu cichsze opony, wolniej się zużywająca guma w oponach, mniejsze zużycia paliwa i itp. Jest w tych textach racja, ale jest wyolbrzymiona przez sprzedawców, marketingowców i dziennikarzy.
Rzeczywistośc inaczej się przedstawia, bo te oszczędności są zwracalne dopiero po kilku latach eksploatacji uwzględniająć, ze raz się zapłaciło za pompowanie kół.
W transporcie cięzkim i sporcie okej, ale na codzien na pewno nie jest to sensowne. Chyba, że ktoś lepiej się z tym czuje.
Hehehee temat rzeka powstał
kostek_ja - 02-11-09, 23:20
lolejko napisał/a: | vmasher napisał/a:
a kilka sekund na torze jak wiemy to jest w ch...uj
Kilka sekund jeśli juz, to mógł zdobyć jeśli jedna miała slicki, druga nie. Do tego jakieś zawieszenie typowo torowe, a w drugiej ori z M3 to jeszcze uwierzę.
Ale, to że azot w oponie nagle dodaje kilka sekund, to musiałbym być już spity na amen.
Nawet setnych sekund nie poprawi w M3. Może 0,2s poprawić, ale w F1. A tam nawet 0,000001s ma duże znaczenie. |
Slicki dają na 3-4min próbie nawet kilkanaście sekund. Myślę że jakieś sekundy (może 2-3) są do urwania na powiedzmy 5min torze przy wysokich temp. gdzie opony bardzo łatwo rozgrzać. Nigdy nie sprawdzałem jak ciśnienie wpływa na osiągane czasy, ale jak w upalne dni opony zaczęły mi gorzej trzymać to sprawdzałem ciśnienie, spuściłem 0,3-0,4 bara i było o niebo lepiej. Tak więc posługując się przykładem który podałem wcześniej. Na azocie ciśnienie mogło wzrosnąć o te 0,5 bara mniej na którymś z kolei okrążeniu. Wówczas taka różnica byłaby możliwa.
Ale jak już pisałem na co dzień nie widzę różnicy.
|
|