Blitz - 12-10-15, 16:56 Temat postu: Jaki budżet na zadbane e36 coupe/cabrio 325/328 Orientacyjnie, jaki budżet trzeba mieć żeby myśleć o zadbanym Cabrio/Coupe minimum 2.5l, docelowo 2.8l ? od długiego czasu przeglądam ogłoszenia i tak na prawdę nie ma w czym aż tak wybierać, a ceny wahają się kosmicznie. Na pewno ktoś ma doświadczenie, szukał swojego auta przez jakiś czas i może się podzielić informacjami. Docelowo 14-15 tys. zł jest realne aby dostać coś na prawdę sensownego ? (oczywiście jakieś pierdy do roboty mogą być). Wiem, że temat rzeka ale chciałbym się nastawić psychicznie 
Chętnie posłucham informacji oraz różnych historii na ten temat  Może ktoś z Was sprzedawał swoje auto w bardzo dobrym stanie i jest możliwość że podzieli się informacją o cenie itd.
Z góry dzięki ! C0rvette - 12-10-15, 17:09 Sam szukam cabrio od dawna i za 325 trzeba dac 15-20k. adam142 - 12-10-15, 18:08 Ja ostatnio kupiłem e36 cabrio 320i stan średni , troche poobijane , dach nie działa , wnętrze troche styrane . Silnik działa ok zawieszenie i hamulce dobre . Dalej za to 3000zl rocznik 97, na karoserii niema rdzy . Blitz - 12-10-15, 19:10 C0rvette, szukasz na portalach jak olx.pl ? Czy większość dobrych egzemplarzy rozchodzi się po "forach" bez ogłoszeń internetowych ? 2.0 Cabrio ceny sporo niższe ? czy podobnie ? Oczywiście piszemy nie o golasie tylko "grubasie". C0rvette - 12-10-15, 19:46
Szukam tu na forum, syndykat, olx, allegro, otomoto... Trafiają się ciekawe auta na zdjęciach, po pojechaniu do gościa zazwyczaj trupy lub tona umów (a takie odrzucam z miejsca) 2.0 cabrio jest u nas w giełdzie ciekawe nawet dobrze wyposażone... ale nie oglądałem go więc się nie wypowiem
lubie_beczki - 01-11-15, 15:03
zawsze sie zastanawiam , DLACZEGO?? o co chodzi w takim podejsciu do sprawy? Ja swojego bezdasznika mam ok 3 lata, jezdze na tablicach DTR a powinienem na PO i od dowodu do mnie są 3 umowy. Też bys nie kupił?? 
Moj brat mial to samo. Sprzedawałem mu jeepa grand cheroke 2002r. W posiadaniuy do dnia sprzedazy mial go ok 1.5 r. tez był na "obcej" rejestracji. Przyjezdzali ludzie i wszystko im sie podobalo ale umow bylo ok 4 i to ich odpychalo... majkiZjamajki - 01-11-15, 15:12 Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego niektórym nie chce się przerejestrować auta na siebie? Ok kupujesz po to by dalej puścić w ludzi i zarobić przy okazji kilka zł, ale jak kupujesz auto dla siebie i masz zamiar pojeździć nim dłużej... Wiadomo, że inwestujesz w podstawowe rzeczy typu serwis olejowy, filtry itp. Ale w przypadku BMW większość idzie dalej i zaczyna zabawę z felgami, zawieszeniem, dodatkami. I teraz jak tu zrozumieć, że ktoś po prostu żałuje tych 200zł na przerejestrowanie auta na siebie? ksx9 - 01-11-15, 16:07
nie sądzisz że to trochę cebulą zajeżdża??  auto wygląda ładnie ale myślę tak:
jak ktoś żałuje parę złotych na blachy to coś jest z tym nie tak 
C0rvette - 01-11-15, 16:35 Dokladnie jak ktos boi sie wydac 200zl na tablice to juz widze takiego typa w sklepie z czesciami... Wlasnie dlatego nie kupuje takich aut. Mimo ze na zdj jest ok... Ale to moje myslenie... niech Ci cabrio sluzy i nie zgub tych 4 umow 
Tony - 01-11-15, 18:55 Mój brat kupił SL500 z komisu więc miał już dwie umowy (właściciel -komis komis-brat) nie rejestrował bo rozgarnięty jest oc kupił na siebie, części wymieniał na oryginał itp. Czy to powód żeby nie kupić auta  nie dla mnie
Black Dynamite - 01-11-15, 18:59
a inny wyda na tablice a wycieraczek nie kupi , jeszcze inny lakier ma w d.... a mechanikę na tip top itd.Każdy kieruje się jakąś filozofią i to każdego osobista sprawa
oczywiście . Ktoś tu już doradził przeglądaj Fora klubowe , gdzie masz galerię i fotorelację i ogólny zarys- ale to również nie jest wyznacznikiem oglądałem wiele forumowych igiełek , które w galerii miód malina z wyglądu a na żywo techniczne trupy  Ps- Blitz, jeśli podoba ci się jakieś auto skorzystaj z video rozmowy z właścicielem albo z takiego filmiku to daje jakiś zarys .
https://www.youtube.com/watch?v=TAPK7k3Nhgw i_g - 01-11-15, 19:38 majkiZjamajki, ksx9, C0rvette, myślę tak samo i nie bardzo rozumiem ludzi którzy z uporem maniaka nie chcą rejestrować auta na siebie. Oczywiście nie twierdzę, że auto musi być złe (choć zazwyczaj jest gorsze od takiego które nie zmienia właścicieli jak rękawiczki). Dodatkowo zdarzają się bugi w papierach i są schody wtedy urzędzie jak ktoś normalny chce zarejestrować auto na siebie a dowód jest sprzed 4 właścicieli. No problem jak sprzedający z góry uprzedza o sytuacji formalnej, ale jak "przypomina" sobie o tym w momencie oględzin to kupujący ma prawo być nie zadowolonym:P i_g - 01-11-15, 19:39 post do usunięcia krisu_k13tl - 01-11-15, 19:40
Przepraszam, ale nie rozumiem, dlaczego jest rozgarnięty, bo nie zarejestrował auta na siebie? Jak ktoś ma auto dłuższy czas i go nie przerejestruje to mi to śmierdzi chu**m na kilometr... Masters - 01-11-15, 19:47 Nie rozumiem, kupuję auto i go rej. na siebie, chyba, że za chwilę chcę go pogonić dalej. Nie byłby to dla mnie jakiś mega ważny powód, żeby auta nie kupić, ale wolałbym mieć jedną umowę niż 4, 5, 2, czy 10. Powinno to być prawnie uregulowane już dawno. majkiZjamajki - 01-11-15, 20:21 To jest prawnie uregulowane. Masz 14dni na opłacenie skarbówki i bodajże 30dni na przerejestrowanie auta. Inna sprawa, że Policja w przypadku kontroli, jak auto ma ważne OC i przegląd, to nic nie może zrobić. Ale problem pojawia się gdy masz z kilka umów i zabiorą Ci dowód rejestracyjny. Jest on odsyłany do WK w którym jest zarejestrowane auto, a czasem to drugi koniec Polski. I wtedy koszta odbioru są na pewno wyższe niż te ~200zł na przerejestrowanie. Masters - 01-11-15, 20:43
No tylko tak jak piszę, masz 30 dni, ale nikt tego nie przestrzega i nie rej. Tak jak piszesz, problem zaczyna się, gdy zostanie zabrany dowód. dyziux666x - 01-11-15, 22:41 Masters, to jest uregulowane prawnie bo masz obowiązek przerejestrować auto w ciągu 30 dni ale nie ma za to konsekwencji jeśli tego nie zrobisz Adikocw - 01-11-15, 22:47
Mi zabrano dowód, a nie przerejestrowałem auta, a żadnych problemów nie miałem. Umowę kupna auta miałem ze sobą i bez problemów mi wydali dowód, ale oczywiście musiałem jechać tam gdzie auto było zarejestrowane. JOHNY - 01-11-15, 23:12 Trochę off topic, ale sorry ja też jak słyszę takie cwaniakowanie z nieprzerejestrowanym autem to odkładam słuchawkę szlag mnie trafia. Ja już przeżyłem akcje i starczy mi do końca życia, koleś kupił ode mnie auto nie przerejestrował w nocy rozjechał jakąś dziewczynę pod dyskoteką na amen, a mi na chatę o 3 w nocy wjechało pół komisariatu. Nikomu nie życzę odkręcania takiej sprawy. Gościa jakbym dorwał to bym chyba nogi z dupy powyrywał. tomasz800 - 01-11-15, 23:36 Dla mnie nie uregulowanie obowiązku zarejestrowania auta jest czystym lenistwem, a nie oznaką rozgarnięcia.Tez miałem problemy z policją i ubezpieczalnią przez takiego delikwenta który kupił ode mnie samochód a za dwa miesiące na parkingu staranował dwa samochody. JOHNY - 01-11-15, 23:49 U mnie żeby było jaśniej koleś zbiegł z miejsca zdarzenia ... do mnie wbiło paru policjantów ja troszkę pod wpływem  podniecony sytuacją od słowa do słowa i mnie praktycznie z domu wynieśli z framugą o wstydzie przed całym blokiem to nawet nie pisze. Sprawa była dawno, a mnie już drugi raz wzywają na świadka do Sądu.
pawlus141 - 02-11-15, 08:37 lipa, a jak spytasz dlaczego nie przerejestrował to usłyszysz że podobał mu sie stary wzór rejestracji. Ja raz tak usłyszałem od gościa.
z tym że "starych" samochodów już nie trzeba opłacać. do iluś lat i iluś(bardzo mało) przejechanych km lubie_beczki - 02-11-15, 10:29 tak czytam i czytam .... cebula, lenistwo, oszust, cwaniak.... ludzie co z wami? kurde nie przejestrowałem bo nie! z autem jest wszystko ok, wszystko sie zgadza nie jest to zaden ulep, mogę cabrio zarejestrowac bez zadnych problemow.
NO I SIE pytam co ZROBIŁES?? pokazałes tylko umowę kupna spzredazy i po sprawie... ja Cie boli głowa tez tak wyolbrzymiasz na forach ze jest z tobą coś nie tak? pawlus141 - 02-11-15, 10:35 nie spinaj się
tak czy siak wypada zarejestrowac na siebie i tyle. koniec. btw mały OT się zrobił MB_V12 - 02-11-15, 14:06 Nie zarejestrowanie auta na siebie to czyste lenistwo lub chęć kombinacji. lubie_beczki - 02-11-15, 14:17 stosowanie hasla w zyciu codziennym " nie wiem , więc sie wypowiem" oznacza brak wiedzy w jakim kolwiek temacie. krisu_k13tl - 02-11-15, 14:20
Argumentacja:
Też na poziomie
lubie_beczki - 02-11-15, 14:26 ale co ty teraz wogole łaczysz? próbujesz jak podrzędna redaktorzyna z faktu cos co wogóle ma sie ni jak do kupy. Nie zarejestrowałem auta na siebie bo nie stac mnie na rejestracje i tu juz uprzedze twoje pytanie - dlatego tez trzymam je w garazu pod plandeką w okresie zimowym i nim nie jezdze. buhaha C0rvette - 02-11-15, 15:29
Gosciu nie spinaj sie bo pare osob napisalo pare swoich zdan na temat ludzi oszczedzajacych 200zl na tablicach. Ty robisz tak inni wola robic tak jak sie powinno robic a slome w bucie trzymac. JOHNY - 02-11-15, 15:58 lubie_beczki, Ha stary takie cabrio to żal rejestrować jak się ma taki zestaw umów za tym idą same profity dla przykładu: zanim straż miejska wyśle zdjęcie z fotoradaru to się już wykroczenie przedawni nie ? ( no bo wkońcu wyślą fote do gościa na którego jest auto zarejestorwane, ten odpisze zeby się walili bo kupił taki i taki Kowalski, to oni znowu wyślą do nowego właściciela, a tamtem ich oleje bo wkońcu ma umowę i tak w kółko) Szacun.
ksx9 - 02-11-15, 16:20 Miałem dwie poważniejsze przygody z takim czymś Jedna 3 lata temu kupione auto, dwie umowy + faktura, poczekałem pół roku zanim poszedłem zarejestrować(nie było jeżdżone praktycznie w ogóle), po tym czasie skoczyłem do wydziału chcę zarejestrować i co?? nie da się - jest zablokowany przez sąd Powód: ludzie którzy sprowadzali robili przekręty i zaniżali kwoty na umowach i kilkaset aut jest tak zablokowanych Rozwiązanie: żadne, trzeba czekać, 3 lata auto jeździ z drukiem ze starostwa że nie ma możliwości rejestracji i nikt się nie czepia Nie mam możliwości sprzedaży, złomowania czy czegokolwiek 
Drugi też ciekawy przypadek BMW e30 kupione przezemnie z 4 umowami, wszystko ładnie pięknie do czasu rejestracji(około 1,5mies od kupna) Jeden z właścicieli był na tyle mądry że przepisał sobie umowę, żeby tylko jedną  Sprawa oczywiście przez wydział zgłoszona na policję, kilka razy byłem wzywany na przesłuchania, super zabawa polecam każdemu po paru miesiącach sprawa załatwiona, 3 umowy były przepisane 
Jak kupujecie auta z 3-4 umowami to miejcie pretensje tylko do siebie
Przepraszam za OT tomasz800 - 02-11-15, 18:10 Kolega lubie_beczki na siłę próbuje forsować swoje racje, a prawda jest taka że jak będzie starszy to zacznie na niektóre rzeczy patrzeć inaczej. Po co coś sobie i innemu utrudniać, rejestruje i mam spokój, człowiek od którego kupiłem tez ma spokój. Czemu za czyjeś lenistwo lub chęć pozornej oszczędność mam wykonać chociażby jeden telefon lub napisać jedno pismo? Mam w życiu o wiele bardziej ciekawe rzeczy do roboty, i nie spinaj się tak, pozdrawiam. ZMIJA PŁOCK - 02-11-15, 18:27 Temat brzmi: "Jaki budżet na zadbane e36 coupe/cabrio 325/328" A wy zamiast KURFA doradzić człowiekowi branzlujecie 3 strony w temacie że ludzie mają problem z przerejestrowaniem zakupionych aut!! Kogo to obchodzi..... I jeden przez drugiego udowadnia swoje racje. Jak przekupki na pchlim targu
Uważam, że zadbane m52b25 lub m52b28 trzeba dobrze poszukać i trochę zapłacić. Jeżeli to będzie dobry kolor oraz wyposażenie takie jak ori Mpak to kwota nawet rzędu 18-20 tys jest do rozpatrzenia. Nie wybrzydzałbym przedlifta. Jeżeli e36 jest w stanie dobrym plus ( szczególnie blacharsko ) to brałbym każdego przedlifta jak leci. Mechanicznie wiadomo można wszystko usunąć. Takie auta z małymi bolączkami będą tańsze to wiadomo. Za kwotę 18-20 tys oczekuj auta blacharsko, lakierniczo i mechanicznie w stanie bardzo dobrym. Rozmawiamy oczywiście o coupe/ cabrio bo sedan czy turing będzie tańczy o kilka tys
majkiZjamajki - 02-11-15, 19:08 ZMIJA PŁOCK, masz rację zeszliśmy z tematu. Ale może moderator wydzieliłby te posty o umowach do odrębnego tematu? Black Dynamite - 02-11-15, 19:54 kolega ma na sprzedaż 325 kabrio z 1-2 miesiecznym lpg czarne zadbane . w twoim budżecie ///ADi - 02-11-15, 22:22
Już? 
PS. Montaż gazu to był strzał w kolano
yogi7456 - 04-11-15, 22:10 nie wyobrażam sobie jezdzic w nieskonczoność autem na obcych blachach  no chyba że mam go miesiąc i wiem ze zaraz sprzedam
beatles - 09-11-15, 23:01 Szukam aktualnie 328i Dałem ogłoszenia na 2 forach, grupie na fb, codziennie przeglądam olx i allegro. Z moich obserwacji wynika, że nieważne czy ori 328 czy swapowane, czy z lpg czy bez, kwota 15.000 za auto piękne na zdjęciach to norma. Na żywo ręce opadają. Strasznie słabo wykonane są e36. Ostatecznie mam w planach zakup ori 328 praktycznie full wyposażona, (sporty grzane, elektryczne pompowane, harman kardon, 4x szyby, ori mpakiet, roleta, asc+t, multifunkcja, tempomat, obc18, becker indianapolis, aux...) chyba tylko vaderów nie ma na 3tlg oz mito za 18.000, znaleziona nie z ogłoszenia. A idealna nie jest - z zewnątrz detale typu uszczelki szyb, w środku skóra do regeneracji (bez dziur), jakieś porwane uszczelki drzwi, dywan do prania, podsufitka do podklejenia. Ogólnie do dopieszczenia i detailingu. Przesiadam się z e39 540i, (fanaberia na coś lekkiego i względnie szybkiego, choć w porównaniu do 540, 328 rozczarowuje). Za naprawdę pięknie utrzymane 540i (choć biedne i z maską do lakierowania po niewielkiej stłuczce) wziąłem tylko 1000 więcej niż wydam na e36. Plus jest taki że 328i chyba z ceny nie spadną. Planuje dopieścić detale, pojeździć trochę i sprzedać za nie mniej niż kupiłem... ZMIJA PŁOCK - 09-11-15, 23:05
To będzie możliwe
Dopasiona w środku a na zewnątrz szału nie ma. Jak nie ma tragedii to można pomyśleć o zakupie 
beatles - 09-11-15, 23:13 konkretnie, to ta: http://www.bmw3er.pl/view...t=18222&start=0
///ADi - 11-11-15, 23:22 beatles, codziennie od prawie roku siędzę i przeglądam ogłoszenia E36 w poszukiwaniu 328i... obejrzałem troche pudrowanych trupów za sporą kasę ale nic nie kupiłem. Już jest cholernie ciężko o dobre E36 o 328i nie wspominając. Generlanie ładne R6 począwszy od 2.0 są już dość wysokiej cenie i jest to tendencja wzrostowa.... taniej nie będzie. Blitz - 12-11-15, 08:39 Black Dynamite, napisałem Pw w sprawie cabrio Krz - 12-11-15, 18:45 Moim zdaniem najgorsze w E36 są podsufitka, boczki i te gówniane plastikowe ślizgi szyb, cała reszta przystaje do klasy auta. I niestety te elementy będą do zrobienia jeśli do tej pory nie były robione. Stare samochody mają to do siebie, że jeśli na dany model jest popyt to albo są sztruclami albo kosztują niewspółmiernie dużo do tego, co obiektywnie oferują w porównaniu z nowszymi. Mocne E36 zaczęło się zaliczać do tej grupy starych samochodów i jak się chce mieć topowe wersje, to trzeba albo się pogodzić z bolączkami albo łożyć bardzo grubą kasę. Bo utrzymanie lub przywracanie do bardzo dobrego stanu tych wersji jest drogie, a do tego są one rzadko spotykane - stąd osiągają duże ceny. Idealnych został jakiś promil i kosztują tyle, że pikawa siada. Sam uważam, że ceny tych samochodów są zbyt wysokie tak jak i E30. Ale nie powiem, żeby mnie to nie cieszyło
beatles - 12-11-15, 19:09 Tyle, że e30 - zadbane to już fajny youngtimer, a e36 stary kapeć który fajnym klasykiem jeszcze długo nie będzie
sam się sobie dziwię, bo szukam takiego kapcia. Hubi - 12-11-15, 20:00
e30 dzierży ten prym ponieważ było wcześniej produkowane. Jednak w e36 są większe możliwości modów. To tak z jednego punktu widzenia. Z drugiego punktu nie zgodzę się z tym ponieważ e36 już wpadło do archiwum i części tych aut rosną pewnie szybciej niż e30 Black Dynamite - 12-11-15, 21:21
odpisałem PrzemyslawE30 - 12-11-15, 22:09
Chyba nie za bardzo orientujesz się w cenach gratów do E30, polecam prześledzić co ile kosztuje i jaka jest dostępność tych części a wtedy będziesz miał pogląd na rynek gratów do E30 i możesz dokonać obiektywnej oceny. Również nie zgodzę się z tym, że ceny gratów do E36 rosną szybciej niż do E30. Zależy kto sprzedaje i jaką marżę narzuca
///ADi - 12-11-15, 22:23
i tym starym kapciem jeździ się fantastycznie... E36 jeszcze potrzebuje troche czasu... aż zniknie z dróg ten cały gruz upalany przez debili. Dokładnie tak samo było z E30, ten sam schemat. Wiem bo to pamiętam i troche już tych gruzów miałem 
Masters - 12-11-15, 22:46
Marzy mi się e36 w cabrio, brakuje mi tego łącznika między e30, a e46, ale problem w e36 jest taki, że moda na klasyki, youngtimery i inne *uje muje dzikie węże zaczęła się właśnie wtedy, kiedy e30 poznikały z dróg, a ludzie po przesiadali się na e36 i jest dużo więcej zadbanych e36 niż e30, dlatego ciężko będzie wejść e36 w klasyka, będzie nim, ale tych aut w dobrym stanie jest b. dużo, czego nie można powiedzieć o e30 Spójrzcie na galerię na forum, najwięcej dzieje się w e36, potem w e46, a na końcu jest e30. Na palcach rąk policzę dobre e30 na tym forum. Na e36 brakło mi palców
Co do e21 vs e30 to fenomen e30 jest taki, ze e21 była biedna pod względem ilości, gamy silników, nadwozia. E30 jest przedstawiana jako flagowa trójka z wielu względów. Warto mieć e36, ale wydaje mi się, że tutaj trzeba atakować mocne silniki, w miarę ori. Nie ma co się oszukiwać, ale największą wartość trzymają e30, które są serią, tak samo będzie z e36
To tylko moje spostrzeżenia
Krz - 12-11-15, 23:30 Trafne spostrzeżenia
Fakt, jest ich jeszcze dużo, ale M3 albo oryginalnych 328, 325 jest bardzo mało... dlatego to one na razie mają coraz wyższe ceny. E30 jest mało w ogóle dlatego nawet 316i potrafi kosztować ładne kilka tysięcy
E36 M3 w ostatnich dwóch, trzech latach drastycznie podrożały a reszta idzie w jego ślady. Niezależnie czy ktoś uważa że to stary kapeć, dresowóz czy co tam jeszcze Przypominam, że to samochód zaprojektowany pod sam koniec lat 80tych i najstarsze egzemplarze mają już 25 lat.
Blitz - 12-11-15, 23:34 Ceny idą w górę ale moim zdaniem ten cały poziom wykreowali sprzedający. Sory, ale 50 tysięcy za M3 E36 to trochę wymysł, tak samo 20-25 za cabrio czy coupe 2.8. Te auta są fajne i POWOLI kultowe, ale nie są warte aż takich pieniędzy. Takie moje zdanie. Mimo wszystko szukam cabrio i będzie to moje trzecie E36
beatles - 12-11-15, 23:41 Różnica między e30 a e36 jest taka, że e30 to jeszcze oldschool - metalowe zderzaki, silniki, w większości chrom, brak systemów stosowanych w e36 do dziś - ABS, ESP itd. to inna bajka. Pomiędzy e30 a e36 jest przepaść mniejsza niż pomiędzy e36 a e46, e46 a e90 i tego nic już nie zmieni. e36 nigdy nie wejdzie do ligi e36. Pewna epoka się skończyła Hubi - 13-11-15, 08:12
Nie śledzę e30 ale wiem że niektóre części są bardzo drogie. Części są trudniej dostępne bo tak jak powiedziałem wcześniej e30 jest starszym autem to chyba oczywiste. Jeśli chodzi o rosnące ceny części to wiem co mówie w końcu je sprzedaje ale bardziej chodzi mi o rarytasowe graty.
Podejrzewam że większość posiadaczy e36 się z tobą nie zgodzi bo uważam że różnica między tymi autami jest ogromna. Osobiście uważam że to przepaść beatles - 13-11-15, 11:24 Pewnie ze większość POSIADACZY e36 sie z tym nie zgodzi ale prawda jest taka ze na e30 skończyła sie epoka pełnego oldschoolu. Pewnie ze każdy model dzieli przepaść ale wszystkie po e30 sa plastikowe i wizerunkowo odstają od siebie mniej niż e30 i e36. Hubi - 13-11-15, 12:13 Rozumiem że obstajesz za e30 ale żeby e36 było plastykowe? Nie zgodzę się z tym. Materiały w E36 są bardzo dobre miałem coupete z przebiegiem 292 tys i stan był perfekcyjny może dlatego że jeździła kobieta nie wiem ale pachniało w aucie naturalnym zapachem jakby miało z 50 tys kilometrów. Plastykowe może być np Volvo bo ostatnio wsiadłem do siostry auta i pomyślałem " Co to jest jakiś marny plastyk tandeta" beatles - 13-11-15, 12:23 Nie zrozumieliśmy sie - chodzi o plastikowość designu - plastikowe zderzaki, silniki, itd. To inna epoka. Wykonanie e36 jest tragiczne z resztą jedli chodzi o środek, e46 też ale sprawia wrażenie na pierwszy rzut oka. Co do e36, to takie czasy ze platkiki nie były wysublimowane no ale... Krz - 13-11-15, 17:47 Plastiki są podobnej jakości jak w E30. Za to materiałowe tapicerki są dużo lepsze poza najbiedniejszą, przedliftową - ta była na poziomie E30 czyli żenująco niskim. E30 też ma plastikowe zderzaki, część tych samych silników co E36, w pakiecie MT2 wygląda jak plastikowe pudełko. No ale rozumiem o co chodzi - dzieli je przepaść (to, że napisałeś na odwrót to jak rozumiem pomyłka?) i właśnie w tym upatruję wartości E36 - bo było szokującym krokiem naprzód. E36 należy do innej epoki ale również już dawno minionej. W mojej prywatnej klasyfikacji E30 należy do epoki suwaków a E36 do epoki pokręteł Czy wejdzie do "ligi" E30 to się okaże za kilkanaście lat, tego się nie da przewidzieć. Pewnie nie, ale to nie znaczy że nie zostanie cenionym youngtimerem. Tak jak E30 nie weszło jeszcze do ligi Neue Klasse i serii 02.
Jeszcze kilka lat temu oldschool to były rekiny a E30 było dresiarskim plastikiem który "nigdy" miał nie zostać klasykiem. Być może dla naszych dzieci "oldschool" będzie się kończył na E46 a potem to już tylko ekrany, komputery, CANy, światłowody i planowa nieprzydatność.
Niestety ale takie są realia. Tańszych po prostu NIE MA albo są wspomnieniem po M3. Na sensowne przedliftowe 3.0 trzeba szykować minimum 40k. Akurat to mi się nie podoba bo gdyby kosztowały tyle co jeszcze 2 lata temu było by mnie stać na M3 a teraz mogę sobie pomarzyć
Ceny kreują zarówno sprzedawcy jak i kupujący którzy się na nie godzą. ///ADi - 13-11-15, 20:22 My to sobie akurat możemy pogadać o tym czy E36 będzie autem klasycznym/kultowym.czy nie.. to że w PL E36 ma status dresowozu nie znaczy że tak jest wszędzie. Na niemieckich targach Techno-Classica w Essen stoisko BMW pokazało E36 Coupe jako... Youngtimera do jazdy na codzień...
ZMIJA PŁOCK - 13-11-15, 20:32
Kilka lat temu tak samo mówili na e30. A teraz słychać: Zobacz synu jakie zabytkowe auto. Przyjdzie czas i na e36
///ADi - 13-11-15, 20:36 A pewnie że przyjdzie, o E34 mówili tak samo
ZMIJA PŁOCK - 13-11-15, 20:38
Trzeba poczekać aż negatywni użytkownicy przesiądą się na plastic ( e46 ) a e36 pozostanie tylko w rękach pasjonatów. A ten czas nadciąga wielkimi krokami.
JOHNY - 13-11-15, 21:02 Moja wypowiedź będzie kontrowersyjna ale trudno. Czy się to komuś podoba, czy nie między E30, a E36 była przepaść, a stało się tak ze względu na to, że praktycznie wszystkie modele bmw miały archaiczny wygląd już w czasach produkcji E30, E28. Początek produkcji zwanej kiedyś przez fanów "przejściówki" to okolice 1983r popatrzcie co wtedy klepali w RFN W połowie lat 80 tych praktycznie wszystkie kluczowe marki oferowały coś opływowego: sierra, ascona, audi b3, w201, a z większych rekord, omega, w124, audi 100/200. BMW modelem E36 zrobiło mały przełom do tego stopnia, że w mojej ocenie takie marki jak audi czy mercedes musiały zacząć ostro pracować żeby móc czym konkurować, a odpowiedzieli stosunkowo szybko merc modelem w202 (moim zdaniem bardzo niedoceniany model), a audi reanimując 80 modelem b4.
daniello - 13-11-15, 21:18 Wystarczy popatrzyc za granica jakie sa ceny e36 jak ktos ma w normalnym stanie to wali taka cene ze polaczka wygina odrazu i ucieka ze skwaszona mina bo u nas bys kupil e 90 za to w niemcach nawet juz gruz e36 sie skonczyl.Bylem pare razy i ciezko cos wyrwac gadalem z handlarzami to mowia ze koniec a to bylo dobre auto dla nich bo dobrze sie sprzedawalo jest zabytkowe juz i ludzie sie ogladaja za ladna sztuka VspecII - 20-07-17, 19:47 Przepraszam za odkopanie tematu. Po kilkuletniej przerwie od marki, naszło mnie znów. Szukam E36 coupe z jak najzdrowszym nadwoziem, fajnie by było jakby napędzana była R6. Znajdę coś do ok 12 tys zł? Jest sens szukać, czy odpuścić? Szczurek - 20-07-17, 22:24 jest to realna cena Ale będzie ciężko i długi czas poszukiwania 
MAJKEL69 - 21-07-17, 00:00 Mi zajeło to póltora roku... Miało być czerwone 2,8 z klimatronikiem po 96r. do 15tyś a wyszło atlantisowe 1,6 za 10tyś
VspecII - 21-07-17, 08:28 Szczerze mówiąc wyposażenie nie gra jakiejś znacznej roli. Priorytet to zdrowe nadwozie, jak sami pewnie wiecie swap innej jednostki to nie problem. Zdrowa kasta to priorytet. Majkel ładne E36
kboox - 21-07-17, 11:46 Są szanse , ale będzie ciężko o r6 |
