[ac_schnitzer]

witam wszystkich

potrzebuje pomocy, chce odrestaurowac felgi samemu. mam 17" ac schnitzera, prosciutkie nie spawane nie polamane nie powyginane ale zniszczony lakier i ranty.
powiedzcie mi co po kolei robic zeby je ladnie odnowic.
jakie lakiery wybrac, czy da sie to pomalowac sprayem?? jak tak to poprosze o ingfo jaki podklad dac, jaki clar i jaka baze.

w tej chwili wszystkie 4 wygladaja podobnie, czyli zluszczony lakier kolo wentyla oraz kilka obtarc na obwodzie oraz zmatowialy lakier (pewnie od chemi do felg)





a teraz wielki problem, na jednym ramieniu mam namalowany znaczek ac schnitzera i co z nim zrobic zeby pozostal nadal na felgach


dzieki

[lolejko]

Jeśli chcesz zostawić znaczek to trochę ciężka sprawa dla poczętkującego!
Musisz mieć przedewszystkim pistolet z dyszą około 0,5 mm!
Można się pobawić w cieniowanie! Te sztrucle które ci tam wyprysły to trzeba dobrze papierem zjechać! Można potem wyszpachlować położyć podkład i pomalować!

[ac_schnitzer]

stwierrdzilem ze z zewnatrz felgi tragicznei nie wygladaja, zdrapalem tylko srodki, zmatowalem i pomalowalem na nowo, myslalem ze bedzie lepiej, choc tragedi nie ma

wytrzymaja ten sezon, a na jesien dam je do piskowania i malowania w warsztacie

[koais]

No właśnie piakowanie to chyba najlepsza rada dla starych felg... Może ktoś orientacyjnie wie ile taka przyjemność mogła by kosztować??? (Nie mam nigdzie w pobliżu)

[buby18]

Śrutowanie jednej felgi to koszt ok 20zł. A malowanie proszkowe 50zł za sztukę (u mnie w mieście malują dwa razy co daje bardzo ładną i gładką powierzchnie)

Śrutowanie jednej felgi to koszt ok 20zł. A malowanie proszkowe 50zł za sztukę (u mnie w mieście malują dwa razy co daje bardzo ładną i gładką powierzchnie)