[lolejko]

[Hubabuba]

a widzisz, tyle tylko że ja nie katuje w ogóle aut... a poprzedni sprzedający się wykręca.

teraz już po zawodach, oni czekają na decyzje co robić. W takim układzie szukam głowicy.

[padre]

jak motor był przegrzany to mogły spuchnąć też tłoki i w takim wypadku przy każdej mocniejszej i dłuższej przegazówce wóz będzie stawał i trzeba będzie odczekać, aż się schłodzi
tego jednak nie doczekasz bo się bierz za robotę

[ Dodano: Czw Kwi 24, 08 10:19 ]
pytałeś juz o koszty???

[Hubabuba]

Coś tam mówili, że tłoki są ok i ruszali tłokami i było spoko. Coś tam o rantach mówili chyba tłokowych, że ich nie ma i ponoć to dobra informacja.

Licze że zamknę się w 1500.

Raczej nie będę ściągał dołu, bo nie mam na to kasy - tymbardziej w razie czego na remont. A z tego co wiem, to przed rozłożeniem głowicy - wszystko było wporządku. Po za odpalaniem (woda na cylindrze, ubywanie płynu, woda w oleju i dymienie na biało)

[lolejko]

Hubabuba, idź na całość wkładaj 2.8! Musisz wyłożyć pewną sumkę na remont!
Kupujesz 2.8 wkładasz kolektor od 2.5, stroisz kompa i masz 220 KM!
I jak nie opłaca się???

[padre]

Z tym kolektorem to nie jest taka prosta sprawa, gdyż przy okazji swojego swapu mocno studiowałem temat i okazywało się na hamowni, że w niektórych przypadkach moc wzrastała, ale moment spadał, o który najbardziej chodzi.
Oprócz strojenia trzeba jeszcze dodać regulator ciśnienia paliwa, dobrze też udrożnić wydech np. z M3 łącznie z baranami.
Można kombinować na inne sposoby tj. most.
Najważniejsze aby pamiętać, że po zwiększeniu dawki paliwa trzeba zmienić skład mieszanki bo wykończymy motor (na faktach).

[lolejko]

padre, ale mi gadke popsułeś! Ja tu kolegę namawiam na Swapika, żeby się dowiedzieć jak to wszystko wygląda w rzeczywistości, bo kiedyś sam może będę chciał tak zrobić!

[Hubabuba]

na 2.8 nie mogę sobie niestety pozwolić. Musze pozostać przy 2.0.

Właśnie mój bardzo dobry znajomy, ściągnął sobie m50b20 z anglika po wypadku. Przebieg 132 tysiące - z bardzo pewnego źródła. Dziś dostałem od niego cynke, że sprzedaje bo zmienił plany - kupuje co innego.

Jutro jade z przyczepką.

boję się trochę zaryzykować kupując jakikolwiek silnik. Mam już takie coś, że nie ufam już nikomu w kwestiach części i aut.

Muszę podjąć szybką decyzję do jutra... ten znajomy powiedział, że jak dla mnie to za ten silnik bez osprzętu - 750 zł.

Ja z kolei byłem dziś oglądnąć to pęknięcie... holly shit... głowica pęknięta pomiędzy zaworami i to pęknięcie bardzo widoczne, nie trzebabyło sprawdzać szczelności. bardzo sympatyczne pęknięcie.

Zaś oglądałem tłoki, hmmm... silnik u mnie nie wróży już niczym dobrym chyba...

1 tłok był ok.
2.3.4.5 - nie wiem bo były na dole
6 tłok ruszał się na boki... :niepasi:

czyli realne że 5 też ruszał się lekko na boki, bo pęknięcie pomiedzy 5 a 6.