operacja prosta aczkolwiek dla 2 osób i taj jak hamulce jeden depta kilka razy po "pedale" sprzęgła i następnie przytrzymóje a druga osoba odkręca odpowietrznik wysprzęglika
i tak na przemian kilka razy i do skutku. płyn jest w tym samym zbiorniku co do hamulcy
Albo jak tą metodą się nie uda to można jeszcze inaczej. Cytuję kolegę z innego forum
"Nie dawno z tym walczyłem osobiście.
W czasie odpowietrzania sprzęgła najlepiej nalać płynu na max czyli ile tylko wlezie do zbiorniczka WRAZ Z GWINTEM KORKA. Po zakończeniu sobie nadmiar odessiesz
Musisz wymontować wyprzęgnik < nic wielkiego > Nie odłączając przewodu !!
Jak go wymontujesz to poluzuj odpowietrznik i wciśnij tłok wyprzęgnika do końca.
W tym położeniu zakręć odpowietrznik i powoli pozwól się tłoczkowi wysunąć.
Jak się wysunie to znowu poluzuj odpowietrznik i wciśnij tłok.
I znowu zakręć odpowietrznik i powoli puszczaj tłok.
I tak aż się odpowietrzy.
Dodam , że odpowietrznika nie odkręcaj bardzo dużo bo może łapać powietrze wzdłuż gwintu.
Jeśli masz zawór CDV przy wyprzęgniku < w co wątpię> to odpowietrzając tłok puszczaj naprawdę powoli.
Często sprawdzaj poziom płynu i nie sugeruj się znaczkami min-max."
troszkę inny sposób ale może skuteczny ja jestem za tradycyjnym sposobem(jeśli tylko da się odkręcić odpowietrznik)jest to znacznie szybsze ,bo tak jak napisałeś to długo by trzeba czekać nim przejdzie powietrze całym wężykiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach