[whitedevil]

nawet najlepsi popelniaja bledy a tak na marginesie takie sa uroki zakladania gazu u "kolegi" ale to tylko moje zdanie
ponadto instalacja ktora Ci polecil nie jest rewelacyjna i nie ma co sie po niej spodziewac jakis nie wiadomo jakich osiagow napewno bedzie slabsza na gazie jak na benyzinie przy tym zestawie

[Arturov]

Ehhh... a mi mowil ze nie odczuje roznicy pb/lpg a tu mowicie ze na takim zestawie bedzie gorzej jak na pb. Pytanie czy tylko na hamowni cz bedzie czuc tez w trakcie jazdy.

[Whiskers]

Kolego to wszystko zależy w sumie od mieszanki i zestrojenia wiadomo sprzęt gra olbrzymią role ale jeżeli jest wystarczający by obsłużyć dany silnik nie powinno być problemu. Zawsze będzie jakiś spadek, powtarzam ZAWSZE wiekszy lub mniejszy ale jest. Podam na swoim przykładzie, założyłem instalacje przejechałem 2tyś km i byłem w sumie załamany podjechałem do gazownika po krótkiej rozmowie stwierdził że może podkręcić mieszanke ale będzie palił więcej. Długo się nie zastanawiałem, a wynik? Auto pali w sumie tyle samo a nawet mniej a auto ma dużo więcej mocy i dużo lepiej chodzi sam silnik. Dla czego nie mam pojęcia, podejrzewam że gazownik poprostu za pierwszym razem dał za ubogą mieszanke nie zdając sobie z tego sprawy. I tu wychodzi pojęcie naszych speców na temat tego co robią. Może się pomylił i nie chciał przyznać ale o to pewnie nie trudno jak się zakłada kilka instalacji dziennie

[3barr]

Wrzuc zdjecie jak sa wtryski nawiercone w kolektorze ssacym

[KajocinA]

ją też mam szwagra mechanika k wolę zapłacić komuś obcemu za pracę :-)

[Arturov]

Panowie, z góry powiem - nie bijcie za brak fot ale niestety nie miałem ich jeszcze jak zrobić. Szybko ciemno się robi i dopiero po 17 mam okazje to zrobić, postaram się jednak jutro coś ustrzelić.

Co do tematu - odebrałem auto. Wymienił wtryski i komputer i twierdził że nic nie pomogło. Długo dochodził, szlak go już trafiał zarówno jak i mnie jak mi to powiedział, ale w końcu okazało się że to przez silniczek krokowy bo się zblokował czy coś tam się stało (za ostatnim razem go czyścił i te cyrki z gaśnięciem właśnie po ostatnim razie się działy więc musiał coś źle złożyć lub coś podobnego). Wszystko poustawiał, mapy od nowa pozbierał no i powiem szczerze że faktycznie czuć różnicę, teraz nawet z trójki się ładniej zbiera. Nie gaśnie po przełączniu na gaz itp.

Jednak zauważyłem 2 inne sprawy. Oczywiście wszystko na ciepłym już silniku. Jak chodzi na lpg na postoju, to buda zdecydowanie bardziej odczuwalnie wibruje, minimalnie trzęsie nią, może to kwestia obrotów bo jak przełączę na pb to od razu wibracje zanikają, a wskazówka obrotomierza idzie do góry bardzo mało zauważalnie (może niecały 1mm). Wtedy podczas wibracji na lpg słychać też bardzo klekotanie spod maski, jakbym miał jakiegoś starego diesla, i to dość wyraźnie to słychać z kabiny. Nie wiem może to zbieg okoliczności i to wtryski nowe tak hałasują, ale wcześniej przed wymianą na nowe tak nie było.
Kolejna sprawa to taka że czasami jak sobie do podłogi wcisnę na jedynce i na dwójce to przy wyższych obrotach (tak od 4 - 5 tys) czuć jakby tak minimalnie się przytkiwał i dopiero po 1-2 sekundach odetkał i dalej ładnie ciągnie. Myślałem że to może wina tego że akurat lpg się kończył bo już była rezerwa, ale dolałem do pełna i dalej to samo.

Oczywiście w poniedziałek do niego zadzwonię i powiem o tym, ale może Wy macie jakieś pomysły?

Bo tak to ogólnie jest ok. Tylko to klekotanie, momentami bardzo spore, wibracje, mmentami również bardzo spore no i ten efekt przytkiwania czasami.

Aha i jeszcze jedno - jak odbierałem auto to mówił że jeśli to co mi zrobił teraz nie pomoże i objawy powrócą, to on już nie wie co jest grane, wymontuje mi to i odda kase. Tak więc się uspokoiłem bo widzę że w razie kolejnych numerów właśnie raczej tak zrobimy i będzie problem mniej

Z góry dzięki za odpowiedzi.


Edit: jeszcze ostatnia sprawa - ktoś tu wspomniał wcześniej o DME. Co to konkretnie jest? Gazownik odpiął klemy akumulatora aby zresetować kompa benzyny (tak mi powiedział) i mówił żebym pojeździł narazie troche bo musi się dograć. Ale nie mówił nic żebym jeździł tylko na pb, tylko mówił żebym po prostu troche pojeździł. To jest właśnie to DME ?

[MIKUr1]

Klekot to wtryski. Regi masz wsadzone tak jak były? Czy może coś innego? Jeśli chodzi o zdławienie to wydaje mi się, że leci na dół z ciśnieniem, ale nie przewala na bene bo pewnie minimalne ustawione na 0.3 bara DME to po prostu sterownik silnika. Nie zrażaj się do gazu bo na prawdę szybko zobaczysz oszczędności.

[whitedevil]

dokladnie tak jak Mikur napisal klekot wina wtryskow a to ze sie dlawi za niskie cisnienie lub za male dysze albo slaba wydajnosc wtryskiwaczy i trzeba z mnoznikiem pokombinowac

[Arturov]

No tak tylko że na poprzednich wtryskach (takie same) nie było takiego hałasu, a też były w sumie nowe, bo instalka od połowy września czyli miały 2 miesiące.

[MIKUr1]

Może nie zwróciłeś uwagi, bo REGi tak właśnie charakterystycznie klikają.

[masloszczak]

no jak, co zwojowałeś ze swoim lpg?