Hehe dzięki chłopaki,w przewodach był przedmuch,a żeby sprawdzić reduktor musiałem go znów wykręcić,a nie bardzo chciało mi się to ponownie robić,ale już nie było innego wyjścia skoro ciągle zamarzał...
No cóż,człowiek uczy się na błędach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach