[dziqsek]

Witam, od jakiegos czasu mam u siebie strasznie wku....jacy dzwiek dmuchawy , ona po prostu pryka, terkota czy jak tam kto woli, im wieksza silna nadmuchu tym czestotliswosc wieksza;/ Ale jak dam na full to juz nie slychac. Jak podniose maske to dwiek dobiega z okolic filtra kabinowego ale sprawdzalem zadnych lisci itp tam nie ma. Ach no i nie dzieje sie tak caly czas czasami jest ciuchutko ale jak wjade w jakas dziure to znowu zaczyna;/ Co to moze byc i jak to usunac bo mnie cos trafia juz ;/

[eagle]

to samo mialem ale w 190 merc. wyciagnalem cala dmuchawe wyczyscilem bo troche sie tego syfu mimo lat nazbieralo, posmarowalem tulejki zlozylem i wszystko chodzilo chodzi jak nalezy tylko trzeba sie spieszyc bo jak sie bedzie zacierala to spali silnik

[zbigniew]

racja

[dziqsek]

znalazlem na necie taki trick ( forum niemieckie) , ze trzyeba nagrzac rozgrzac silnik do optymalnej temp, udtawic 32oc wlaczyc dmuchawe na naohi i wyjsc na 10 minut z auta, i potem niby na podlodze jakis syf powinien lezec;/ Zaraz pojde sprawdzic

[padre]

Może być jeszcze taki bajer, że masz luz na tulejach silnika nadmuchu i to robi taki dżwięk.

[Annoth]

hmm..to moza u mnie cos w podobie? mi z kolei na nadmuchu 1 i 2 wiatraczek ćwierka (inaczej tego nie da sie nazwac)

[dziqsek]

no wlasnie cos w tym stylu tyle ze u mnie terkota. A dziwne bo dzisiaj ani razu nie zaterkotal z reguly jak w jakas dziure wjade to zaczyna sie koncercik

[Annoth]

to mamy to samo mimo ze różne modele:/.

[zbigniew]

[Annoth]

Zbigniew, a jak się dobrać do tego? ja tam z mechaniki noga jestem

[zbigniew]