[vandalsky]

Siemanko, natrafiłem na to forum po kilku dniach wertowania internetu odnośnie odpowiedzi na moje pytania, ale większość z nich i tak nie była zbyt satysfakcjonująca, lub wszyscy którzy się wypowiadali zaraz odbiegali od tematu i wszczynali kłótnie o to który olej lepszy, na której feldze e46 ładniej się prezentuje itd...

A więc przechodząc do tematu.
Jestem dość swieżym posiadaczem prawa jazdy, bo zdałem je 1 grudnia 2016, lecz ogólnie jeżdżę już od jakiegoś +/- roku. Przez moje ręcę przeszło już kilka aut, od Peugeota 206, przez yariske SR i a3 p8, kończąc na zmapowanej zafirze 1.9(170 KM) mojego taty. Pare tygodni temu kolega zostawił mi swoje e46 320i (143 KM) na kilka dni bo wyjeżdżał z kraju. Zawoziłem go i odbierałem z lotniska i właściwie pokonując te kilkanaście kilometrów zakochałem się. Od tamtej pory każdy zarobiony grosz odkładany jest na moją przyszłą e46.

Dlatego chciałbym zadać kilka pytań osobą które się znają na rzeczy.
Odrazu mówię, że w grę wchodzi tylko e46, poliftowy sedan a to dlatego że przedliftowe sedany nie podobają mi się, a coupe troszkę niewygodne

Auto będzie jeździło raczej po mieście więc raczej myślałem na benzynką
.
-Wiele osób mówi, że małych silników nie opłaca się brać i że lepiej szukać odrazu 325/330, chciałbym się dowiedzieć czy to prawda i dlaczego.

-Miło by było, gdyby ktoś powiedział jak wygląda sprawa z awaryjnością w/w "większych" silników benzynowych i jak mniej więcej wygląda spalanie ( oczywiście wiadomo, że każdy jeździ inaczej, ale tak plus/minus )

-W jakich cenach oscyluje ubezpieczenie na takie autko dla młodego kierowcy

-I w jakich cenach mniej więcej oscylują ładne, warte uwagi egzemplarze, bo z tego co patrzyłem to wszystko się kręci wokół liczby 25 000zł (raczej szukam bogatszych wersji z m pakietem) lecz nie mam zielonego pojęcia jak dane egzemplarze wyglądają od strony mechanicznej ( może ktoś niedawno kupował lub sprzedawał takie autko, więc może się wypowie )

Odrazu mówię, że nie szukam auta do upalania kapora pod lidlem, choć nie powiem, że czasem lubie dać samochodzikowi jeść, myślę że oszczędzimy sobie komentarzy typu "nie bierz 330 bo skończysz na pierwszym lepszym drzewie".

Z góry dziękuje wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam.

[Qczy]

Przede wszystkim graty ze zdanego prawka - kiedy pijemy
Na Pb się nie znam, więc temat odpuszczę.
Za OC - w zależności gdzie mieszkasz - myślę, że 1000 PLN to minimum jak zapłacisz za 6 garów - nawet biorąc Tatę jako współwłaściciela.

Mając 330i nie skończysz na żadnym drzewie, o ile masz mózg pod czaszką, a nie kefir

[vandalsky]

Do Polski planuje wrócić na początku lipca, także pisz PW

No ja wlasnie tez nie dużo osob mówi ze 330d jest jednym z lepszych silników i ze naprawdę warto, choć z drugiej strony jest tez duża gromadka osob która twierdzi ze tylko benzyniaki, ze większa kultura pracy i tańsza eksploatacja... ja osobiście bardziej bym sie skłaniał w stronę benzynki, choć zobaczymy co jeszcze powiedzą specjaliści

Tysiąc ? Ja liczyłem jakieś 2 może 2,5 tysiąca.

Do tej pory praktycznie pod każdym tematem na innych forach był ktoś kto pisał 'do RWD trzeba pokory a do 230konnego silnika tym bardziej, kup sobie 2.0, chyba ze chcesz szybko skończyć w worku'

[Konrad90]

Z tym drzewem to bez przesady, mój pierwszy samochód to e46 z 2.5 pod maską i jakoś żyję, trzeba mieć wyobraźnię i olej nie tylko w silniku ale i w głowie. Pokory na początek też się odrobina przyda ale nie przesadzajmy.
Co do silników to zazwyczaj proponują tak jak pisałeś z tego względu że 2.5 spali w zasadzie tyle samo albo niewiele więcej niz 2.0 a jest dużo bardziej dynamiczny i ogólnie więcej zabawy. Mój pali ok 10-12 w trasie a w mieście nawet nie liczę szkoda nerwów :p
Ubezpieczenie tak jak kolega wyżej, tysiąc to lekka ręką, zależy gdzie mieszkasz, zależy jaka ubezpieczalnia.
Z awaryjnościa to z tego co słyszałem to najczęściej termostat albo problemy z gumami dolotu no ale to wiadomo, kilkanaście lat auto już ma., nic poważnego się nie dzieje jeśli się dba i przesadnie nie oszczędza. Z własnego doświadczenia póki co mogę potwierdzić tylko termostat
Ceny nie wiem bo ja mam kompakta

[vandalsky]

No wiadomo, ze wszystko jest dla ludzi tylko czasem pi prostu trzeba używać mózgu.

Haha co do spalania po mieście to domyslam sie ze nie jest za kolorowo ? Choć wlasciwie zamiast przepierdalac pieniądze na używki i dopalacze to bede zalewał Bunie

No wlasnie póki co te ceny to jakaś tajemnica dla mnie, bo tak jak pisałem wszystkie godne uwagi auta są w cenie miedzy 25000-30000, a tak naprawdę nie wiadomo jak auto wyglada od strony silnikowej.