[Waldek100581]

Mam e36 na zezłomowanie,chcę wykręcić z niej amory i springi.
Tylni wózek by został.
Po ich demontażu muszę auto dać na lawetę i wywieźć na złom.;

Da radę bezproblemowo założyć koła i auto wciągnąć na lawete?

Da radę wyjać jeszcze np same półosie zostawiajac wózek,piasty i łożyska kół.

Rozbieram auto, cięcie budy odpada.Tylko zdanie budy w całości.

[PoliniSpeed]

Z tyłu dajesz klocki drewniane w miejce sprezyn, zakładasz koła i wjezdza. NIe musza byc polosie, amory,czy wspomniane wczesniej sprezyny. Co do przodu najlepiej po okrągłym balu drewnianym. Osobiscie wrzucałem bude na lawete, która miała być zachowana w stanie nie naruszonym tym własnie sposobem. Wozek wykreciłem na lawecie.

[Waldek100581]

Wszystko jasne.

Dziękuję

[Laweciorz]

rolki holownicze pod progi i kołyskę

[sigo]

Nie rozumiem w czym problem, TDS wjechał na podłużnicach jak po sankach, nawet po ryflowanym najeździe

[Hubi]

Ja wrzucałem samą bude e36 coupe na lawetę. Kładliśmy jeszcze 4 opony na lawetę i poszła dalje w świat do jazdy ale już z silnikiem M3 na tor

[Waldek100581]

Każdy z tych trzech pomysłów jest dobry koledzy

Nie miał kolega wciągarki na przyczepie/lawecie to czterech czy pięciu chłopa,drążki,silne łapy i po krzyku.