Cześć.
Tak ostatnio się zastanawiam nad kasą jaką będę musiał wyłożyć żeby odbudować moją E30. Głównie chodzi mi o blacharkę bo z roku na rok jest coraz gorzej.
1) Czy są jacyś magicy co potrafią to zrobić na lata? Na zasadzie, że podstawiam im gołą karoserię i odbieram już wyspawaną?
2) Czy bardziej opłaci się naprawiać moje auto (do wymiany progi, podstawa akumulatora, wspornik przód - nad pasem przednim, reperaturki tylnych nadkoli, tylne kwadraty - nie ma dziur, ale ktoś już cos z nimi robił) czy może lepiej szukać zdrowej budy? (pewnie takich już nie ma, albo kosztują worek pieniędzy)
3) Duża jest różnica w lakierowaniu na aktualny kolor, a na jakiś inny wybrany przeze mnie? Bez kosztów samego lakieru, bo wiadomo, że może być droższy i pójdzie go więcej.
Z góry dzięki za odpowiedzi. Chciałbym mniej więcej przekalkulować ile mnie to wszystko wyjdzie żeby nie było przykrej niespodzianki
BMW: BMW E31 & E36 x 2szt Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sty 2017 Posty: 77 Skąd: Chojnice
Wysłany: 10-11-17, 18:06
Temat rzeka.Da się odbudować tak ,żeby za parę lat nie poprawiać,ale to będzie kosztowało bo blachy z ASO nie są tanie. O reparaturkach zapomnij-wymienia się całe elementy.Jak najmniej spawania.
Ja w mojej ostatniej e30 3 lata temu robiłem sobie kosztorys blacharki-przy 7k zł dałem sobie spokój i sprzedałem ją
Jeśli chcesz to na BMWstore masz ładne rysunki i polskie ceny...wybierasz co potrzebujesz i liczysz ile Ciebie to wyniesie. Przypuszczam ,że 20-30k spokojnie wydasz.
_________________ Było 5x e30 i wystarczy Teraz e36 coupe 328i x 2szt
Ok gotowe elementy... Ale złapało mi same nadkola dosłownie to znaczy, że mam już wstawiać gotowe poszycie czyli całą "ćwiare" ?
Elementy w ASO właśnie niektóre nie są jakoś tragicznie drogie. Np. Podstawa pod akumulator wychodzi ok 240zł.
BMW: BMW E31 & E36 x 2szt Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sty 2017 Posty: 77 Skąd: Chojnice
Wysłany: 11-11-17, 17:34
Tak ,ale skoro zżarło Ci progi ,podstawę i ranty nadkoli to masz też rdzę w innych miejscach.Dopiero po totalnym rozebraniu zobaczysz co kryje się w zakamarkach.
A co do nadkoli to miałem na myśli poszycie błotnika ,a nie całą ćwiartkę-skoro masz tylko rdze na rancie i nie ma dziur to tylko szlifowanie do zdrowego i porządnie zabezpieczyć.
_________________ Było 5x e30 i wystarczy Teraz e36 coupe 328i x 2szt
Masters, Nie robiłbym tego sam tak jak wspomniałem. Wyjęcie silnika, całego środka, zdjęcie zderzaków, błotników i lamp - myślę, że w 2-3 dni bym to zrobił i w drugą stronę może troszkę więcej.
Jest taki warsztat który warto polecić, w trawnikach koło Lublina, koleżanka oddawała tam auto już z 3-4 lata temu, w aucie była MASAKRA kupa rdzy, właściwie nie było już do czego spawać, szyberdach wstawiany przez kogoś czyli dziura w dachu wycięta na pałę i szyba wstawiona z golfa
Wymienili powstawiali jej nadkola tylne, nowe błotniki z przodu, progi, bagażnik był spawany od nowa no i lakier po całości.
Ale ogarnęli jej tak pięknie że patrząc na to auto nikt nie jest w stanie się domyślić, no kawał dobrej roboty
Teraz minęło już parę lat i nic się nie zmieniło, był swap, a poza nim dziewczyna tylko dba i jeździ
Nie pamiętam jaki był koszt tego (auto postawiła i po 2 miesiącach odebrała nic więcej)
Właśnie nie rozumiem waszego myślenia. Każdy tutaj pisze jakby to auto to był jeden wielki ser.
Ludzie rozbierają, spawają, malują i jeżdżą latami. Piszecie tak jakby jedynym racjonalnym wyjściem dla youngtimera, którego trochę zaczęła podjadać ruda było wsadzenie go w prasę
Nie widzieliśmy także ciężko ocenić, pamiętaj ile rzeczy byś nie zapisał na liste do zrobienia to spokojnie znajdzie się jeszcze drugie tyle rzeczy podczas prac
Patryk12 napisał/a:
Piszecie tak jakby jedynym racjonalnym wyjściem dla youngtimera, którego trochę zaczęła podjadać ruda było wsadzenie go w prasę
Źle zrozumiałeś kolegę jak najbardziej takie projekty są OK
Chodziło bardziej o to że było na tym forum już bardzo dużo ludzi z ambicjami i ogromnymi planami, swapy turbo odnowy itp. a w rzeczywistości udaje się tylko osobie jednej na tysiąc
Mam E30 i robię je od "zera", w mojej były do zrobienia kwadraty, bo rdza zaczęła powoli atakować, tak samo kieszenie z tyłu - strona kierowcy, reszta w bdb stanie. Po rozebraniu całości od spodu jeszcze trzeba było spędzić paręnaście godzin, żeby pozbyć się rdzy w miejscach, gdzie jej nie było widać. Więc możesz sobie wyobraźić jak to będzie wyglądac u Ciebie i pewnie nie skończy się na tym co wymieniłeś
Nie mniej jednak warto ratować E30, bo zdrowej raczej nie kupisz, zawsze coś się znajdzie do zrobienia. Te auta nie były mega udane pod względem karoserii i jej zabezpieczenia. Jak zrobisz karoserię to zaczniesz działaś z resztą (zawieszenie, układ hamulcowy, wydechowy itp. itd.), więc koszta będą rosły i rosły. Po prostu musisz się zastanowić, czy jesteś w stanie to zrobić pod względem finansowym i czasowym (bez garażu i auta na co dzień ani rusz). Na forum nikt Ci nie powie jakie będą koszta, bo to wszystko zależy od blacharza, ceny częsci możesz sobie sprawdzić na necie (allegro,olx,ASO). I warto się też zastanowić, czy wkładając dużą sumę pieniężną po wykonanej pracy będziesz zadowolony z efektu końcowego, czy lepiej byłoby zrobić coś innego, może dla Ciebie lepszego
Powodzenia !
Bawię się już 2 lata i jeszcze nie skończyłem, może w przyszłym roku będzie finał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach