[bartolomeorts]

Od jakiegoś czasu mam problem ze zużywaniem oleju przez moje e36.
Silnik jest całkowicie suchy, tylko raz zobaczyłem niebieski dymek z wydechu, a ubywa oleju dosyc sporo. Po wymienionych świecach widać ze spalany jest olej.
Moje pytanie brzmi czy warto próbować robić płukanke i zalać silnik jakimś dobrym olejem 5w40?
Do tej pory zalewałem 10w40 Motula 6100.
Ostatnio mierzona była kompresja i nie była ona zbyt dobra. Generalnie jeśli chodzi o prace silnika to ciężko mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.

[Dav]

Nie jestem wyrocznią ani obcykanym mechanikiem co to wyremontowął już xxx silników ale moje zdanie jest takie. Płukanki jedyne co mogły by zrobić (ale nie muszą) to odblokować pierścienie, które siedzą nieruchomo na nagromadzonym nagarze, ale równie dobrze możesz zalać do każdego gara nafty i zostawić na noc (naturalnie olej wypadało by potem wymienić). Silnik pod kątem wycieków sprawdziłeś dość dobrze? Uszczelniacze wału korbowego nic nie puszczają? Zaglądałeś ostatnio do odmy? Zatkana potrafi przekierować sporo oleju do układu dolotowego. Jesli nic z tych rzeczy to raczej silnik do rozebrania i weryfikacji. Najczęściej wpierdziela olej uszczelniaczami zaworowymi, gorszy scenariusz to pierścienie bo wtedy robi się już naprawdę drogo i musisz liczyć, że ktoś podejmie się i nie :cenzura: tulejowania. Przejście na 5W40 nic nie pomoże. Wogole to sprawdz sobie film profesora chrisa https://www.youtube.com/watch?v=PrRUageyj2E

[bartolomeorts]

[Dav]

Wiesz, silniki biorące olej na ogół chodzą normalnie tylko, że biorą olej Moje auto na 1000km weźmie z 1-1.5L oleju zależy jak dynamicznie jeżdzę a chodzi normalnie. Poproś kogoś, żeby za tobą pojeździł. Zrób test hamując silnikiem dość mocno i długo a następnie redukcja i gaz w podłogę jak zobaczy kolega z wydechu gruby dym to znaczy, że układ cylinder tłok wymaga przyjrzeniu mu się.