Forum BMW3ER :: Zobacz temat

ac_schnitzer · Wysłany: 09-03-08, 15:40 **auto po lakierowaniu, a mycie nadwozia?**

witam

mam takie pytanie, mzoe troszke glupie, ale malowalem cale auto, w srode zjezdza od lakiernika.

teraz pytanie, jak je myc? czym myc, zeby nie uszkodzic lakieru

czy przez pierwszy tydzien ,2 tyg miesiac, nie myc wcale auta, zeby lakier sie utwardzil i stwardnial?

bo pozniej to wiem, ze myjnie bezdotykowe i mleczko do nablyszczania, zeby nie porysowac lakieru.

Annoth · Wysłany: 09-03-08, 16:02

słyszałem coś o jakis środkach do chrony lakieru (daimond cośtam), może warto to wypróbować a potem się nie martwić o jakieś drobne ryski?

Pawelos · Wysłany: 09-03-08, 20:58

LAkier po tygodniu powinien byc w pelni twardy, postaraj sie przez ten czas nie myc auta ani nie jezdzic po zasmieconych drogach.

Kuba3er · Wysłany: 09-03-08, 22:28

Generalnie dzisiejsze lakiery bardzo szybko się utwardzają-są rozrabiane tylko z utwardzaczem.Wiele zależy od tego czy lakier utwardzał się po malowaniu w wysokiej temperaturze czy w temp. otoczenia.Jeśli grzany był w komorze to nie masz się o co martwić-możesz śmiało myć.Jeśli nie to tak naprawdę mycie TEŻ nie zaszkodzi.Lakier swoim składem jest odporny na wodę.Trzeba pamiętać aby często płukać np.szczotkę lub gąbkę i stosować szampon z woskiem(rozcieńczony w ciepłej wodzie).Polakierowany element jest odporny swoją strukturą na drobne zarysowania.Zwróć uwagę że jak się przyjrzysz to widać dołek i górkę dołek i górkę itd.Jeśli lakier jest idealnie gładki to był szlifowany i polerowany co zmniejsza jego odporność na zarysowania.Myj śmiało TYLKO płukaj z piasku itp.

yeahman · Wysłany: 14-03-08, 00:44

I pamiętaj pożegnać się z myjniami dotykowymi

padre · Wysłany: 14-03-08, 07:19

i najlepiej w pierwszym okresie nie stosować żadnej dodatkowej chemii po myciu, wosków, teflonów itd.

ac_schnitzer · Wysłany: 14-03-08, 12:30

hehe auto od srody stoi na parkingu strzezonym, nikt go nei dotyka , tylko deszcz go umyl...

za tydzien bede w domku, podjade na myjnei bezdotykowa i sobie go umyje i zoabcze jak wyszlo malowanie.

sadze ze przez 2 tyg lakier na dworzu zdazy wyschnac i stwardniec

dizeki za info

lolejko · Wysłany: 14-03-08, 12:42

ac_schnitzer · Wysłany: 14-03-08, 13:14

lolejko, ty mnie nie strasz botydzien bede chodzil nerwowy.... ze cos jest nie tak...

Kuba3er · Wysłany: 14-03-08, 13:24

Nie masz się czego bać.Lakier już po kilku godzinach jest odporny na czynniki zewnętrzne.Mimo że może być nie doschnięty od spodu.Wierzch zawsze wysycha i można śmiało polać wodą i "pomyziać" ręką ale nie wolno dotknąć paluchem :cwaniak: