BMW: e36 s50b30 & e38 m52b28 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Kwi 2008 Posty: 644 Skąd: Polska
Wysłany: 24-04-08, 11:12 BMW ?
Temat właściwie tyczy się samej marki jaką jest BMW.
Każdy z nas ma te auto, napewno chwali sobie je, no bo nikt normalny raczej z głupoty nie kupuje tej marki, chyba, że mówimy o przypadkach, którzy twierdzą, że kupują to auto do katowania, bo jest mocne.
Jak Wy widzicie tą markę w swoich oczach ? wszyscy wiemy, że nasze auta mają naście latek i nie są one idealne.
Zauważyłem dziwną przypadłość tego, że BMW samo w sobie jest bardzo dobre pod wieloma względami, ale czy technolgia jest taka super ?
Chciałbym tu poruszyć pewne kwestie dotyczące budowy silników.. przykłady :
To ma być tylko rozmowa. Proszę o nie pisanie, że ktoś katuje silnik czy to czy tamto, bo to każdy wie. Poprostu chodzi o samą technologie i wykonanie, które powoduje ciągłe problemy z tymi silnikami.
Kupiłem bardzo bardzo cichutkie m40 w lipcu 2007 roku, olej wymieniany nawet przed czasem wymiany. Po 10 miesiącach odezwał się bocian czyli klekot. Rurka smarująca wałek i hydraulike wymieniona na nową w ASO. Ewidentny błąd konstrukcyjny silnika, który pomimo starań powoduje zużycie hydrauliki, poprzez nagiminne zatykanie się oczek na rurce smarującej. Każdym olejem się zatyka - minerał, półsyntetyk, pełny syntetyk.
Kupiłem m50, które miało przepiękny olej. Nie kopciło. Odpalało z kluczyka bez jęku.
Po 4 dniach od zakupu płyn zaczął ubywać, woda w oleju, dymi na biało. Jestem człowiekiem który przez ryske na lakierze nie może spać i myśli co zrobić, żeby jej nie było Typowy pedant który dba o samochód. Auto nie było katowane. Skoczyła temperatura do maksymalnej, zapaliła się czerwona lampka - od razu zatrzymałem auto na zatoczce autobusowej, wysiadłem, przepchałem na najbliższy parking i przyszedłem po nie 8 godzin później jak było zimne. Od tamtej pory nigdy czego takiego nie miałem już. To był jedyny raz. Termostat sprawny. Płyn chłodzący był. Układ nie był zapowietrzony. Głowica pęknięta pomiędzy 5 a 6 cylindrem.
Przypadek ? przecież nie było oznak pękniecia głowicy przy zakupie ? a ja autem robię 6 km dziennie, z czego te 6 km to jest tylko jazda do roboty ciągle na nie dogrzanym silniku.
Dzwonię do mechanika po tym zdarzeniu, który po uszy siedzi w BMW. Mówię : kopci na biało, ubywa olej, mam wode w oleju. - odpowiada, że pęknięta głowica na 5 i 6 garnku.
Odpowiedziałem, że nie wierze i sprawdzę. Wczoraj (tydzień po telefonie) dostaje informacje o pęknięciu na 5 i 6. Skąd on to wiedział ? Przechodził już przez to wielokrotnie.
Głowice pękają - czasem w b20, często b25 oraz TDS (m.in e34)
Dlaczego pękają, szczególnie przy 24V - za mała odległość kanalików ze względu na zbyt dużą ilość zaworów.
Wygląda na to, że z całej gamy silników oferowanych przez BMW ze wszystkich modeli, najlepszymi silnikami najprawdopodobniej są : m10, m52 i nowsze silniki.
BMW moim zdaniem i nie tylko moim byłoby dobre gdyby zostało takie jakie jest a silnik byłby 6 cylindrowy od Audi, które robią setki tysięcy bez problemów.
Podsumowując dlaczego BMW jest o wiele droższe od wymienionych powyżej marek lepszych konstrukcyjnie ?
BMW: E46 sedan & E36 Convertible & E30 Tur
Imię: Karol
Nadwozie: Sedan Pomógł: 116 razy Wiek: 41 Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 15498 Skąd: Kozienice
Wysłany: 24-04-08, 11:23
6 cylinrowe silniki BMW są bardzo czułe na katowanie na zimno!
M40 żeczywiście klekocze, ale po za tym jest nie do zdarcia! Z klekoceniem lata i lata!
Hubabuba napisał/a:
BMW moim zdaniem i nie tylko moim byłoby dobre gdyby zostało takie jakie jest a silnik byłby 6 cylindrowy od Audi, które robią setki tysięcy bez problemów.
Nie prawda! TDI 6cylindrów siadają wałki!
BMW praktycznie całe życie ma ciężkie! Przez to może się zużywają te elementy które wymieniasz! Trafiłeś na minę z tym M50! Prawdopodobnie koleś od którego kupiłeś dojeżdzał ją sobie i efekt ty odczułeś!
Spróbuj tak inną markę traktować jak ludzie beemki! Nawet Mercedes by wymiękł!
BMW: e36 s50b30 & e38 m52b28 Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Kwi 2008 Posty: 644 Skąd: Polska
Wysłany: 24-04-08, 11:47
Owszem dziwi mnie sam fakt, że auto dokładnie oglądałem i zachowywało się normalnie. Sprawdzałem wszystko - od korka wlewu oleju, przez wydech, po węże od chłodnicy. Nie kupiłbym tego. Nie jestem typem człowieka, który kupuje samochód po wyglądzie. Tymbardziej, że mam za sobą 3 letnie praktyki w autoryzowanym serwisie, ale mniejsza z tym.
Dobrze wspomniałeś, są bardzo wrażliwe.
Jeżeli chodzi o silniki Audi - TDi, to pominąłem je... ze względu na problem z klawiaturą i ogólnymi problemami TD-ków.
Mówię chociażby o takich benzynówkach z Audi 100 (C4), z 80 - 2.0 (Quattro - 2.6)
Mercedesowskie, które latają po 1 000 000 i padają.
Sam się przywiązałem do BMW, ale nie ma co bronić tak tej marki.
Jeśli zaś chodzi o m40, owszem polata to trochę, z tym, że po wytarciu wałka i hydrauliki silnik nie wkręca się powyżej 4000 obrotów i jest efekt ETA, więc po za klekotem jest to problem.
BMW: BMW 320 E30
Imię: Marcin Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 2081 Skąd: Borowe k.Mrągowa
Wysłany: 24-04-08, 12:50
Co do m20b20. jedyne czego sie w3 nim jak do tej pory doszukałem to to, że z biegiem czasu słychać klekotanie zaworków (w czym wydatnie pewnie pomógł lpg). Słyszałem o pekąniu głowic ale tylko wtedy gdy były katowane na zimno. Mam auto 2 lata, ma około 250 tys przelotu, olej nie zawsze na czas był wymieniany z tego co wiem, nigdy nie miałem budyniu, nagaru też. Nie moge o tym silniku nic złego powiedzieć jak do tej pory.
Co do m40 to koledze wujeksowi wytrał sie wałek i nie wkrecał sie powyżej 4000. faktycznie jest to błąd konstrukcyjny.
Co do audi też różnie bywa. sam jechałem za audi z silnikeim 2,6 który mógłby robić na poligonie za zasłone dymną. wszysko zależy od tego jak był traktowany. jak katujesz to i ferrari szybko wysiądzie (najczęsniej stanie w płomieniach ). Niestety wpadłeś na mine. Nie wiesz jak traktował je poprzedni właściciel (bądź właściciele). W moim wypadku było 4 w niemczech (nie mam pojęcia ja jexdzili), a w kraju miał ją brat. i tu wiem, że troche ją katował.
Wracaj do mojego m20, jeśli jest odpowidnio traktowany spokojnie wytrzymuje milion km
BMW: E46 sedan & E36 Convertible & E30 Tur
Imię: Karol
Nadwozie: Sedan Pomógł: 116 razy Wiek: 41 Dołączył: 24 Sty 2008 Posty: 15498 Skąd: Kozienice
Wysłany: 24-04-08, 12:57
Annoth napisał/a:
jak katujesz to i ferrari szybko wysiądzie
Ferrari z reguły i bez katowania siada!
Ja nie bronię BMW. Stwierdzam że ma najtrwalsze silniki! Bo tak jest!
Weź pan Audi czy mercedesa kręć bączki przez pół godziny i tak kilka razy przez te 10 lat! W BMW fakt pęka głowica cykają zaworki, a w innych markach remont będzie nie opłacalny! Dla mnie chyba tylko japońskie silniki są równie trwałe!
BMW: BMW 320 E30
Imię: Marcin Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 2081 Skąd: Borowe k.Mrągowa
Wysłany: 24-04-08, 13:07
apropo japońskich silników, gdzieś na youtubie jest filmik jak chcą zabić silnik w civicu (niestety nie wiem jaka pojemność). doszło do tego ze odkrecili nawet kolektory a zamiast oleju wode lali a i tak jeszcze chodził . wiadomo, umarł w końcu ale byłem pod wrażeniem, że wytrzymał cały dzień takiej "zabawy". Nie ma silników niezniszczalnych. lolejko, słusznie zauważył, że w misie i audi nie są tak katowane jak beemki. Przykro mi naprawde, że wpakowałęś sie na mine, podejrzewam, że jakoś udało mu się zamaskować to uszkodzenie w takim stopniu, że nawet ty nie zauważyłeś objawów.
BMW: BMW 318is(swap m52b28), e30 320i, e46 330i
Imię: Krzysiek
Silnik: m54b30
Nadwozie: Coupe Pomógł: 80 razy Wiek: 38 Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 4199 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 24-04-08, 21:51
racja ważna jest przeszłośc auta!
wiadomo audi czy merca nikt nie katuje tak jak BMW bo czesciej jezdza nimi starsi ludzie a BMW no wiadomo- sportowy polot i wytrzymałośc!
jakbys miał nówke sztuke te auta co pisałes to bys w zyciu na nie złego słowa nie powiedział tym bardziej ze jestes pedantyczny w stosunku do aut! bo bys poprostu o nie dbał! a jak kupisz uzywane to tylko w niebie wiedza jak ono było traktowane!( w sumie jakby auta mogły mowic to by ci same powiedziały ) moim zdaniem baaardzo ciezko znalezc taka beemke która ani razu nie dostała w dupe! mozliwe ze nie ma takiej! i to nie zaleznie kto tym jezdził: czy młody człowiek wyzywajacy sie na aucie i popisujacy sie przed laskami i krecacy baczki, palenie gumy i te sprawy! czy tez stary dziadzius który zapomina ze manual to nie automat i jedzie na 1 biegu na obrotach rzedu 6tys cały czas bo zapomina zmieniac itp. no roznie mozna sie doszukiwac przyczyn uszkodzen silników! ale mówie jakbys miał nowy silnik prosto z fabryki i uzytkował go prawidłowo to by ci zycia brakło zeby trafiły ci sie takie usterki!
mowicie o M40 ze sa z nim kłopoty ale przeciez nie tylko m40 było montowane był tez miedzy innymi swietny moim zdaniem silnik M44 i on jest udoskonaleniem poprzednich modeli i poprawieniem tego co było złe we wczesniejszych motorkach! wszytsko zalezy od konstrukcji silnika ale kurde przeciez jakbys miał audi i miał z nim problem to taki mechanior siedzacy tylko w audi tez by ci powiedział przez telefon co jest grane! nie tylko silniki bmw sie psuja i tak jak kolega wyzej wspomniał silnik BMW przewaznie zawsze da sie naprawic a w innych autach nie opłaca sie najnormalniej!
nie ma co lamentowac BMW is the best fuck the rest!!!!!!!!!!!
POZDRO!
BMW: E36
Imię: Tomasz
Silnik: M42B18
Nadwozie: Sedan Pomógł: 89 razy Wiek: 37 Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 7452 Skąd: BMW3ER
Wysłany: 21-05-08, 21:02
Co do M40 to także ważna jest teroria podbicia europy.. Zauważcie że pierwsz E36 które wyszły w latach 90 głównie miały za zadanie się sprzedawać większości społeczeństwa a nie cieszyć najzamożniejszych. Trzeba sobie prosto w twarz przyznać że pierwsze modele E36 to modele tanie, wyprodukowane by ratować kryzys BMW w europie.. Stąd dość dużo awarii zwłasza w tych modelach i jego sztandarowym silnikiem M40 który także posiadam. Porównując E36 do E30 moim zdaniem E30 dużo staranniej została wykonana przynajmniej każda 2.0 ma 4 tarcze w przeciwieństwie do E36.. Niby to są szegóły ale gdy się ich nazbiera to już nie jest tak słodko.
BMW: BMW 320 E30
Imię: Marcin Pomógł: 9 razy Wiek: 40 Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 2081 Skąd: Borowe k.Mrągowa
Wysłany: 25-05-08, 17:23
no to moze moja jest spawana z dwóch a ja o niczym nie wiem.....Te bez abs miały bębny a te z tarcze. Tak mi się wydaje przynajmniej. Albo faktycznie spawaną mam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach