BMW: brak
Silnik: żaden
Nadwozie: Touring Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 263 Skąd: wieś
Wysłany: 18-02-11, 19:28
no i po wymianie,
teraz wiem że sam nie dałbym temu rady i ciesze się że nie strugałem wariata żeby oszczędzić powodem byłoby brak odpowiednich narzędzi i podniesienia auta na odpowiednią w miarę wygodną wysokość,
mechanikom zajęło to ponad 6h (2 strony) bez wyciągania wahaczy tylko wyciśniśnięcie i wciśnięcie łożysk
trzeba zdjąć stabilizator, zaciski, tarcze, odkręcić półosie (w moim przypadku 1 wyszła ręką druga była tak zaciśnięta, ze męczyli się blisko 2h z wybiciem jej a to był istny horror)
teraz 0 huczenia jestem zadowolony
_________________ moja pierwsza... sprzedana
192KM i 396Nm powered by mr motors
A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany...
jak mamy diesla po chipie to trakcji szukamy...
Ja w e36 zmienialem sam. Wyciagnalem caly wahacz i pojechalem z tym na prase. Niestety za dlugo jezdzilem z huczacym lozyskiem i piasta tez byla do wymiany. Roboty jest faktycznie duzo a minusowe temp skutecznie by mnie zniechecily. Jak jestescie w okolicach, to warto sprawdzic czy gumy na przegubach nie sa sparciale albo porwane.
BMW: brak
Silnik: żaden
Nadwozie: Touring Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 263 Skąd: wieś
Wysłany: 20-02-11, 09:56
ceny za 1 stronę u mnie we wsi kształtują się od 100 do 150 mnie wyszło pośrodku tych kwot,
planowany czas wymiany ok 2-3h na stronę
zależało mi na jak najmniejszym i niepotrzebnym rozkręcaniu
_________________ moja pierwsza... sprzedana
192KM i 396Nm powered by mr motors
A morał tej bajki jest krótki i niektórym znany...
jak mamy diesla po chipie to trakcji szukamy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach