mocowania stabilizatora przy podłużnicach |
Autor |
Wiadomość |
Kędzior
BMW: E36
Imię: Mateusz
Nadwozie: Compact
Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 18 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 10-07-11, 20:04 mocowania stabilizatora przy podłużnicach
|
|
|
Natrafiłem na taki oto przypadek Compact M44 96 r.
Wszystko na zdjęciach poniżej:
Jak widać jedno nie istnieje już prawie wcale, a drugie zmierza ku temu.
Co dziwne - auto jeśli chodzi o korozję nie jest jakoś specjalnie z nią zaprzyjaźnione, co mnie bardzo zdziwiło jak patrzyłem na mocowania stabilizatora. W moim z 94 roku czy w sedanie 95 miejsca te były niemal "idealne".
Mocowania te występują normalnie jako elementy, które można zakupić (ASO, koszt 61 zł/szt.). Jakieś ewentualne sugestie przy próbie wymiany? Podłużnice wyglądają ok, chyba będzie do czego spawać. Ktoś miał podobny przypadek?
Pozdrawiam |
_________________ Życie jest sztuką kompromisów. Tak mówią.
E36 318ti |
|
|
|
|
miro123
BMW: e36 316
Imię: Miro
Silnik: 1.6
Nadwozie: Sedan
Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2011 Posty: 115 Skąd: Dankowice
|
Wysłany: 14-07-11, 13:16
|
|
|
ja mam sedana 1995 też miałem wyrwany ten uchwyt z prawej strony ale u mnie to wyglądało to gorzej, wogóle te śwuby były wyrwane podłóznicy :S tyle żę ty masz wgniecione to troche :/ |
|
|
|
|
MIKUr1
I am The STIG
BMW: E30 328i
Imię: Michał
Silnik: M52B28
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 396 razy Wiek: 33 Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 3897 Skąd: Okolice Krakowa
|
Wysłany: 14-07-11, 19:21
|
|
|
Dobry blacharz Ci to bez problemu ogarnie |
_________________ Masz problem ze swoją Beemką? ZAPRASZAM!
https://www.facebook.com/BAVSG/
-------------------------------------------------------
Jeśli mój post był pomocny kliknij pomógł. Z góry dziękuję
|
|
|
|
|
Andrzej87
BMW: E-36 320i
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2009 Posty: 104 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-07-11, 20:29
|
|
|
Kup w ASO te elementy jak mówisz, że są dostępne i dobry blacharz Ci to ogarnie. Sprawa dziwna, bo ja mam końcówkę 94'i nic złego się nie dzieje tam. |
|
|
|
|
Kędzior
BMW: E36
Imię: Mateusz
Nadwozie: Compact
Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 18 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 15-07-11, 18:38
|
|
|
Andrzej87 napisał/a: | Kup w ASO te elementy jak mówisz, że są dostępne i dobry blacharz Ci to ogarnie. Sprawa dziwna, bo ja mam końcówkę 94'i nic złego się nie dzieje tam. |
Swojego miałem z grudnia 1994 i praktycznie te mocowania były w nienaruszonym stanie.
W każdym razie dzięki Panowie, już zamówione |
_________________ Życie jest sztuką kompromisów. Tak mówią.
E36 318ti |
|
|
|
|
czernit
Nowy User - Witamy ;)
BMW: E36
Silnik: M52
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 13 Sty 2016 Posty: 7 Skąd: Opole
|
Wysłany: 10-04-16, 19:37
|
|
|
Nie chce zakładac nowego tematu... czeka mnie wymiana tych mocowan i bardziej kieruje pytanie do tych co juz to sami robili czy maja jakies cenne rady? Dokladnie co do wycinki starych na aucie bo wiem ze sa zgrzewane w paru miejscach i tak latwo moga sie nie dac zwlaszcza troche malo miejsca miedzy silnikiem a podluznica. |
_________________
|
|
|
|
|
JOHNY
BMW: 3x E36
Imię: Krzysiek
Silnik: M 43 52 50
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1253 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 10-04-16, 19:48
|
|
|
Będę robił za tydzień w sobotę Silnik trzeba podnieść bo przeszkadza pompa wspomagania i klima w m52. Swoją drogą pop^% rozwiązanie sobie z tym wymyślili. Ja wysypałem z tych doniczek po szklance ziemi, cało auto zdrowe, a tu taki klops. Szukałem luzów w zawiasie i dopiero jak zawiesiłem się i pobujałem na stabilizatorze odkryłem niespodziankę |
_________________ Hantle, suple, wołowina;
Moc, energia, A witamina |
|
|
|
|
czernit
Nowy User - Witamy ;)
BMW: E36
Silnik: M52
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 13 Sty 2016 Posty: 7 Skąd: Opole
|
Wysłany: 11-04-16, 09:57
|
|
|
Wlasnie tez rozwazalem podniesienie silnika inaczej ciezko wejsc jakims narzedziem zniszczenia no to bedzie trzeba sie wziac za to moze tez w weekend. U mnie to bylo robione przez poprzedniego wlasciciela po kosztach niestety nie przetrwalo proby czasu i chce to zrobic jak nalezy. |
_________________
|
|
|
|
|
kucin
BMW: E30
Imię: Adrian
Silnik: M54B30
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 56 razy Wiek: 31 Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 1505 Skąd: Głowno
|
|
|
|
|
13matt13
BMW: BMW e36
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 7 razy Dołączył: 10 Maj 2010 Posty: 311 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 12-04-16, 09:33
|
|
|
Co do wsporników mocowania stabilizatora jest to norma w egzemplarzach w których podczas produkcji komuś się nie chciało zaciągnąć mastyki od strony nadkola, od góry wpada piasek i woda z np solą i to nie ma gdzie odpłynąć.
Ja mam coupe z 92r. i mam to oryginalne, zdrowe - jest za gumowane, kolega w sedanie z 96r. ma oryginalnie "szparę" bez mastyki i też mu denko od tego odpadło. |
|
|
|
|
JOHNY
BMW: 3x E36
Imię: Krzysiek
Silnik: M 43 52 50
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1253 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 12-04-16, 22:27
|
|
|
13matt13 napisał/a: | Co do wsporników mocowania stabilizatora jest to norma w egzemplarzach w których podczas produkcji komuś się nie chciało zaciągnąć mastyki od strony nadkola, od góry wpada piasek i woda z np solą i to nie ma gdzie odpłynąć.
Ja mam coupe z 92r. i mam to oryginalne, zdrowe - jest za gumowane, kolega w sedanie z 96r. ma oryginalnie "szparę" bez mastyki i też mu denko od tego odpadło. | Dokładnie! w starszych rocznikach niema takiego problemu. U mnie też jest szpara do której się sypie ten syf. |
_________________ Hantle, suple, wołowina;
Moc, energia, A witamina |
|
|
|
|
PoliniSpeed
BMW: e36
Imię: Piotrek
Silnik: M54B30
Pomógł: 6 razy Wiek: 30 Dołączył: 14 Cze 2012 Posty: 395 Skąd: Łoniów
|
Wysłany: 13-04-16, 00:33
|
|
|
JOHNY, mam któregoś z kolei polifta i tylko w jednym nie miałem zagumowane. Także nie generalizowałbym |
_________________ Chcesz zrolować nadkola? pisz pw, wypożyczam rolkę
|
|
|
|
|
JOHNY
BMW: 3x E36
Imię: Krzysiek
Silnik: M 43 52 50
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1253 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 16-04-16, 21:46
|
|
|
Właśnie wróciłem do domu, a robiłem od 10:30. Więc tak w moim przypadku, wyjąłem chłodnice inne plastiki w koło niej, zrzuciłem paski, wykręciłem kompresor i odsunąłem żeby zrobić miejsce, wywaliłem alternator, wykręciłem pompę wspomagania z mocowaniami żeby zrobić miejsce. Wywaliłem wszystkie nadkola, żeby niczego nie popalić. Potem wierciłem zgrzewy....szlifowałem kątówką na końcu maizel i młotek i odciąłem stare donice. Potem spawanie i wstępne zabezpieczenie. Generalnie cały dzień w dupie masakryczna robota. |
_________________ Hantle, suple, wołowina;
Moc, energia, A witamina |
|
|
|
|
czernit
Nowy User - Witamy ;)
BMW: E36
Silnik: M52
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 13 Sty 2016 Posty: 7 Skąd: Opole
|
Wysłany: 17-04-16, 20:31
|
|
|
JOHNY, no to żeś mnie nie pocieszył tym rozbieraniem wszystkiego... |
_________________
|
|
|
|
|
JOHNY
BMW: 3x E36
Imię: Krzysiek
Silnik: M 43 52 50
Pomógł: 29 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 1253 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 17-04-16, 20:55
|
|
|
Nie wiem ja jednak zdecydowałem, się poodsuwać osprzęt niż podnosić silnik bo chyba za dużego pola manewru by mi to nie dało. Pytaj kucin, jak to ogarnął. Ja tam ani blacharzem, ani mechanikiem nie jestem także trochę czasu straciłem zanim wyczaiłem co, gdzie jak odkręcić. Samo spawanie mi zrobił kumpel blacharz, ale dopóki nie zrobiłem miejsca to nawet się tego podjąć nie chciał |
_________________ Hantle, suple, wołowina;
Moc, energia, A witamina |
|
|
|
|
|