[Annoth]

ja narazie czatuje na 250-300, ponoć da rade, obaczymy, najpierw flota potrzebna

[Broder]

we wrocku z zakuciem i remontem silnika powiedzial typek orientacyjnie ok 20 tys. (przyrost mocy zapewne konkretny) Ale fakt ze typ robi ponoc auta dla jakiegos tam rajdowca wroclawskiego, wiec pewnie wie co robi.
Co do turbo kita wyzej przedstawionego to szczerze mowiac wolal bym zrobic sportowe walki niz pakowac sie w soft turbo i miec powiedzmy przyrost 50KM na seryjnym dole. Ostre walki + lekkie kolo zamachowe + dobry wydech i mysle ze spokojnie 50KM bedzie.

Mozliwe ze niedlugo podjade do typa co sie walkami zajmuje we wro i zapytam co i jak. Bodobno jakis dziadzio ale kazdy w temacie go zna i bardzo chwali.

http://www.heinrich-tuning.pl/

Poza tym kiedys byl opis takiego turbo kitu dokladnie co i gosc pisal co sie zjebalo po jakim przebiegu, znajde to zostawie likna.

[Enzo]

[Broder]

[lolejko]

[Davo]

widzialem malczana ktory mial ponizej 6s do setki w tv bylo kiedys ale nie pamietam co tam mial wlozone ale chyba jakies v8, naprawde nie pamietam :D:D jesli chodzi o male przyrosty to tak jak panowie wyzej - kit w dolocie z dobrym stozkiem w dobrym miejscu w komorze i izolacja termiczna, sportowe walki, wieksze wtryskiwacze i wydajniejsza pompa, wydech dedykowany przelotka dobrej firmy, mozna sie pokusic o delikatne (!!!) podniesienie stopnia sprezania, zestaw dynamizatorow w dolocie i przeplywowych (nie nakladkowych) modyfikatorow paliwa (to nie sa zbedne :cenzura: jak niektorzy mysla, moze nie dodaja konikow ale na pewno nie pozwalaja ich utracic). wszystko ladnie zestroic, najlepiej wgrac nowe mapy do ECU w oparciu o hamownie a nie przestrajac aktualne

jesli chodzi o turbo w m50 to mozna na serii maly dodmuch jak to niektorzy wierza ze bedzie to chodzilo dlugo i sie nie rozleci po miesiacu... ale jezeli ktos chce miec profesjonalnie zrobione turbo ktore na prawde bedzie dawac radosc to powinien wiedziec ze to sa na prawde duze koszty.. zakucie silnika, tloki korbowody wal, dobrze jest wymienic glowice na aluminiowa, odprezanie silnika ale to przy okazji kucia mozna inne tloki zamowic o nizszym stopniu sprezania no i troszke wiekszej srednicy, jesli chodzi o sama turbine to i tak najlepiej wybiora specjalisci, ja zwracam uwage by nie byla malutka bo niewiele moze dmuchnac ale i nie za duza z uwagi na mase elementow wirujacych a wieksza masa to wieksze opoznienie turbiny.. uff rozrzad do wymiany, pompa paliwowa + wtryski - nie zawadzi bo jak ktos takie cos robi to spokojnie jezdzic to grzech ewentualnie mozna pomyslec o szynie paliwowej... dolot - ogolnie sportkit do turbo najlepiej o wydajnosci 400-500 KM zeby byl zapas, no chyba ze ktos wyciagnie wiecej wydech - od p[oczatku do konca: ceramiczny kolektor sportowy (przy 6 garnkach system 6 - 1 naturalnie ) sportkatalizator (roslinki tez potrzebuja serca a 10 koni w ta czy w ta jesli idziemy ponad 130 w gore to niewiele, no i pieski nie beda szczekac) wydech w uturbionym silniczku moze byc spokojnie zbudowany w oparciu o tylko jeden tlumik koncowy przelotowy, nie bedzie halasowalo jak czolg bo swietnie tlumi halas sama turbina a na jednej przelotce bedziemy miec piekny basowy pomruk ceramika i izolacja termiczna, katalizatory szczegolnie, dla przypomnienia gorsza przewodnosc termiczna (w tym dobra izolacja) to lepszy przeplyw spalin czyli nie bedzie zawirowan, nadcisnienia i hamowania turbiny. Nie obedzie sie bez nowych map silnika czyli dlugie godziny na hamowni jak sie to ladnie zestroi to powinno byc cacy ale trzeba pamietac ze te dodatkowe konie potrzebuja nowych podkow, zmiana zawieszenia na twardsze, wymiana skrzyni biegow, walu napedowego, dyfra (szpera obowiazkowo!! normalny most tego moze nie wytrzymac), oponki sporo szersze tez trzeba dobrac jak nie chcemy lodowiska na asfalcie.. w sumie z calego auta zostaje tylko buda i wnetrze a i we wnewtrzu dobrze troche pozmieniac jak chocby wskazniki temperatury i cisnienia oleju no i cisnienia doladowania.. dobrze jest sie zaopatrzyc w kubelki bo to juz nie przelewki. polecam firme momo, maja w ofercie i te sztywne lekkie kubly jak i normalne fotele regulowane ale trzymaniem bocznym dorownujace tym sztywnym. dla amatorow motosportu dochodzi opcja odchudzenia auta, wywalamy kanapy, kola zapasowe, boczki drzwiowe i wszystko co zbedne sie rozpisalem jesli o czyms zapomnialem lub wprowadzilem w blad to przepraszam koledzy poprawia

[Annoth]

jak juz założe turbo (bynajmniej nie taki kit za 3 tys.....) to obowiązkowo kolektory dobrą taśmą. Drobne przygotowania do tematu ruszą za miesiąc (znaczy się dolot wkońcu ogarne - na fotki z dłubania raczej nie liczcie )

[Enzo]

[Davo]

teoria mowi ze mozna do kazdego silnika ale moze lepiej zastanowic sie nad swapem, jesli ten masz w dobrym stanie to go sprzedaj a kup m50b25 bez vanosa ewentualnie s50b30 albo s50b32, wyjdzie Cie moze troche drozej ale frajdy bedzie duzo wiecej a ten ktory kupisz i tak bedzie musial isc do remontu bo juz samo kucie to wymiana polowy albo wiecej elementow wiec nie musi byc jakis super idealny. nawet w super silnikach czesto trzeba planowac glowice itd wiec 1000 zl mniej za troszke bardziej zuzyty silnik i mysle ze powinno byc ok bo i tak bedzie remont i tak

[Enzo]

Dokaldnie zani msie zacznie zabawe z turbo trzeba najpierw zrobci remont silnika

[Annoth]

co do remontu to wiem, obowiązkowo. Wersje są dwie, albo uturbiam to co mam (da sie), albo po naprawach auto oddaje dziewczynie a sobie sprawe 325 qp i tym sie bawić będe. Chce zostać przy oryginalnych sercach E30 (tylko, że to jeszcze bardziej odsunie w czasie projekt). Wiem, że swapa lepiej, ale ja jestem pieprznięty i chce mieć uturbione m20

[Davo]

radze ta druga opcje, oddaj je dziewczynie. jesli chcesz sie bawic w turbo to lepiej to robic na silniku 2.5 niz 2.0, uwierz kwestia obciazen termicznych i ogolnie przeciazen wynikajacych z samej mocy silnika. 2.5 maja wieksza rezerwe bezpieczenstwa chocby z uwagi na to ze nie oklamujmy sie to sa auta o sportowych zapedach i inzynierowie z GmbH doskonale sobie z tego zdawali sprawe robiac silniki o takich mozliwosciach pomysl tylko o mocowaniu silnikow... slabszy ma iles tam mocy i jest wszystko przygotowane pod to plus jakas rezerwa. mocniejszy musi byc troszke stabilniej zamocowany no i rezerwa wieksza. ja bym wolal miec turbo-potworka na mocniejszej konstrukcji...

a najlepiej rozejrzyj sie dobrze za e30 ktore kiedys sluzyly w policji. mialy trwalsze silniki z troszke lepszych stopow metali, brawo konstruktorom za miske szczegolnie. a jak Ci sie poszczesci to trafisz na wersje eta tylko nie pamietam czy to bylo 2.4, 2.5 czy 2.7

no i jeszcze jedna opcja, E30 Z1

[Enzo]

[Annoth]

[Enzo]