Forum BMW3ER Strona Główna
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
W całośći bajka....
Autor Wiadomość
WERA.. 



BMW: e 36 pszczółka
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 226
Skąd: mielec
Wysłany: 20-11-08, 15:38   W całośći bajka....

... za siedmioma górami..jadac czarna bmw, pewnien osobnik lolejko spotkał różowe M3 . Wiec powiedział:
- ale Cycki w tej M3 - - miała silnik 1.2 , ale podjezdzajac bliżej okazało się że blondynka, bardzo goraca i rozpalona ubrana w sama bielizne. Nagle spadł deszcz i różowa farba zmyła się i wygladała jak rozmazana barbie. Lolo długo nie myśląc zawołał Rafała, który szybko przyszedł odrazu mu sie spodobała i zaproponowała przejażdzkę i jechali tak długo i nagle ona zaczeła rozbierać (sory poniosło mnie) i ona.... okazała sie transwestytą. I Rafałowi sie to spodobało, ale Lolo był pierwszy i jak sie zabrał do roboty to nasadził kopów tranwestycie w różowym niby M3 i jadom sobie dalej a tam na stopa stoi zakonnica z wąsami. Przygladaja sie jej biżej a to Vmascher który obraził się na maszynę bo stwierdził, że na wąsaczy leca laski z rózowych M3, ale uciek tranwestycie ale za rogiem bo złapali Lolejko i poszli na browar. Po 5 browcach może 6 wzieli literek wódki. Po wypiciu urwał sie film i przyjechał tranwestyta w różowym M3 a Lolo spuścił mu ma ma manto. Po spuszczeniu manta wybrali sie do mychy która przyjeła ich w diabelsko czerwonej sukience i szpileczkach i ogladali film pt. Śmierć w Wenecji który był bardzo ciekawy. Lolejko znudzony filmem pomyślał o swojej czarnej bicht która pięknie machała tyłeczkiem i stwierdził że zimny silnik - to smutny silnik. I wszyscy zabrali się na pokład i jechali czarne bitch ( bez skojażeń) która szybko złapała temperaturkę i osiagnął 200km/h i wyprzedziła ich różowa m3 która prowadził hubabuba. Ten tranzwestyta ich jednym słowem prześladował wiec postanowili jego różowe BMW wydymać i zatrzymali sie w lesie żeby obmyśleć dobry plan i podrasować czarna bitch bo mało jej mocyi chip nie daje już rady, stożek też sie rozleciał, allegor już nie pomaga wiec pozostaje Esiu... myśli myśli i nic, wiec przyjeżdza Esiu oplem Kadetem 1.1 i robi z niego wydume aż tu nagle zjawia się rafał - LUBLIN by pomóc w główkowaniu, na matizie którego :cenzura: ł w niedzielny odpust jakiemuś moherowi i odrazu jest pomysł.. swapik na V16 z czołgu jest tez yeahman i lolejko, biorą spawarkę i spawają sobie tylne drzwi i powstaje coupe a hubabuba odcina dach bo lubi cabrio. Pozostałości po dachu podwiązuje do haka i wlecze do domu bo pomyślał że w końcu będzie miał na czym z górki zjeżdżać zima. Jedzie z dachem do domu aż tu nagle napadają go krasnale. Z IV dywizji Pancernej z Dżierżorżni którymi dowodzi pijany Yeahman. Krasnale wyciągneły swoje argumenty.. i kazały płacić haracz wtem lolo krzyknął:
- " Ja pierdziu krasnal z gumową pałką" - i zaczął go częstować sokiem malinowym by złagodzic kontakty ludzko - krasnalowo, krasnalowi soczek nie smakował i zapowiedział że jak nie dostanie wódki to rzuci zaklęcie na Lolejka że do końca życia będzie się woził kałlibrą. Przerażony tą perspektywą Lolejko pognał do monopolowego po 10 l wódki a w monopolowym deficyt ale po drodze spowrotem, spodkał yeahmana i wymyślił że upędzą sobie bimberku. Pobiegli do sklepu i kupili tone ziemniaków którą zapakowali do kałibry na bagażnik dachowy, uruchomili super tubro nitro lpg pojazd i zobaczyli że ta Kaliberka napędzana jest na spirit i hubabuba już biegnie z wężykiem i butelką i lali równo ... 50 g w szyje :D 50g do baku. Po rozlaniu litra wsiedli za ster i popłynęli do następnego portu gdzie czekała na nich policja która wspólnymi siłami najeba.i odchodzac z miejsca zdarzenia a tu nagle stoi 20 panów z klubu daci logan i patrzą się na nas z podełba to yeahman pierwszemu z "bańki" pociągnoł. Lolejko z Vmascherem ubezpieczali tyły, co by żaden nie spierdzielił i nagle obudzili sie spoceni ze strachu w rowie pełnym krokodyli, rozejrzeli sie dookoła a obok stoją 3 czerwone calibry z trzema blondynkami i każda z nich miała zamontowany stożek i trąbke do pierdzenia i kubełkowe fotele SRANKO. Pojechali z nimi do domu Didiego który polał calibry zenzyną i zawineli się do chaty bo była imprezka i dużo dupeczek w bikini. Tańcowali i tańcowali z dupeczkami ii nagle przyszedł Lech Kaczyński z Donaldem i pokazali im jak to się tańczy taniec w stylu zrozumiały tylko dla lolejko, ale i tak nie pojął o co chodzi więc wyprowadzili nieproszonych gości na kopach i wsadził co caliberki polanej benzynką. Obok czekał już Lolek z zapałkami ale zapałki zamokły ale, że Calisry mają przebicie na przewodach to jak Lech odpalał to jak niepier...neło to aż Tłuska wyrwało z butów. A nasze chłopaki poszli na wycieczke do Gdańska pozbierać muszeli i wypić jakie piwo i złowić flądrę na flaszkę. A że flądry lecą na kalibery a oni je spalili to nic nie złapali,a że u nas nad morzem zimno to złapali grypę i musieli się przemieścić.Wynajeli E38 i ruszyli na mazury po drodze poznali dwie brunetki w BMW M6 a to był przefarbowany rubik z radosławem majdanem. Uradowani staneli nagle, nakopali im i zabrali M6 która była atrapą.Majdan do Rubika:
- "kotku mój pilniczek został w aucie"
A Rubik na to:
- "którym? Przecież nam zawinęli kolesie z 3ER".
Lolo to ustłyszał.. jak się wkurzył jak się wrócił do niego i oddał mu także swój pilniczek. Teraz Lolejko kombinuje nowy pilniczek do opiłowania krat w m6 które jest zarejstrowane jako ciężarówka z której Vmasher wcześniej ukradł plandeke i sprzedał na allegro za bagatelną cena 0.99$ ale hubabuba nie był gorszy i dla szydzących przemalował M3 na czarno.Ja wiedziałem że tak bedzie ehe ehe ja wiedziałem że tak będzie. Raptem wszyscy (500osób) z klubu spodkało się na ognisku Sid piekł barana na spalonej plandece która tanio kupił na allegro po to by wozić na niej swoje kalosze z wełny z barana uszył sobie całkiem nowe pokrowce które po tygodniu uświnił już krtczupem i zalał browarem, który otwierał zębami. Potem kupił kadeta łeske 1.3 z gazem w wszystkie laski były jego, aż do momętu gdy Lolek się wkurzył, że nie ma czarnego grilla i mu bejzbolem maskę wyklepał. A później zabrał się za przerabianie kadeta i wyszedł mu Robur, ale nie taki zwykły robur tylko z dyskoteką w środku. Więc chłopaki znów zorganizowali impre i jak zwykle z fajnymi laskami w samej bieliżnie. Vmasher skombinowa 10 kg kaszanki i worek salcesonu i została wybrana miss salcesonu. Okazała się nią jedna z forumowiczek, ale nie chciała się ujawniać więc Lolejko dla rozładowania atmosfery wyjął z kieszeni GameBoy'a i zaczął przeglądać fotki, która to forumowiczka kiedy znalazł wreszcie fotkę... zobaczył straszną rzecz... tą forumowiczką to ESIu który przyjechał golfem 1.3 turbo nitro power i w bagażniku wielka skrzynia wódy, ukryta pod stertą odpadów palenia gumy z golfa 1.3. I tak chłopaki zabrali Esia (miss salcesonu) i skrzynkę wódki i poszli do pobliskiego klubu Go Go. Esiu szalony zaczął polewać wszystkim wódkę i nagle pojawił się Robert Kubica który powiedział Esiowi:
- "Piłeś nie Jedź",
ale Esiu olał to zabrał ekipę i pojechali do Niemiec na autrostrade testować bolida Kubicy. Bak był pusty, wlali do niego gorzałkę i polecieli dalej przed siebie, po czym wylądowali na Florydzie gdzie było mnóstwo dupeczek.. Pierwszą rzeczą jaką zrobili z bolidu wycisneli 485km/h i natłukli Kubice bo tyle niejeździ po torze, a Lolejko tyle pojechał, a Esiu jeszcze zdążył go na piechote dogonić, a Rafał - Lublin tyle bobami jeździ, potem poszli coś wypić bo noc długa, a rano znowu trzeba w Bawarki wsiąść i pojechać z powrotem do domu. Lolo patrzy a tu jego bawarki nie ma? No nie ma bo stoi inna i do niego mruczy... mruczy V8. Mruczy bo katy ma wycięte w trakturze ursus to wstawili komin od kombajna i to dodało 150 km i pojechali na zlot URSUSA. A tam same Johndeer'y, Case'y, Mc Cormicki, New Hollandy i inne badziewie, a Ursus tylko jeden, więc zgarnął pierwszą nagrodę i postawił kratę wody dla klubowiczów. A wódka była ze złota i każdy kupił M3 i zrobił swap na 1.6 ( bo gdzie u nas jeździć M3?) cieszmy się z tego co mamy, nasi ojcowie w Wskach mażyli..... ale okazało sie to wszystko nieprawdą bo właśnie się obudzili i pojechali do pracy, ale w pracy wszystko zacznie sie od nowa, ponieważ już się kontaktują smsami, zbierają zabawki i pakują plecaki.
Nowy plan na melanż różowa M3. Pojechali do Torunia na majówke tylko zapomnieli że to wrzesień i zimno było, padało i wogóle wilki jakieś. Ale mi to nie przeszkadzało bo przyjechali z całą przyczepką opon do golfa II i rozpoczeła sie utylizacja kapci rowerem 3 kołowym. Pierwszym z kopyta ruszył Vmasher ale łańcuch mu spadł już na starcie po szybkiej naradzie..... postanowili że muszą zdobyć jakieś rajtuzy by zastąpić łańcuch i wpadli na pomysł że trzeba z jakiejś laski ściagnąc. Lolejko na tą myśl wywalił jęzor tak że hubabubie poślinił całe buty. Esiu się rozpędził i jakiejś lasce zamiast pończoch ściagnął stringi i ze stringów wypadł jej pisor.... na to kolega z przejeżdzającej daci logan:
- "o kiełbaaaska",
i zaczął zagryzać, po czym Lolo wyjechał muz z dyńki i pociągnął z laczka. Przyleciała ochrona i zrobiła się wielka zadyma i przyszło prawo i sprawiedliwość i powiedziło:
- "spieprzać dziady".
Ale chłopaki szybko kaczorom zaproponowali układ.. albo robią jajko albo mają wciry, a tu nagle wyskoczył BOR'owiki i zaproponowały zmianę pięknej bawarki na kratę wódeczki. DIDI się wkurzył bo o jego bawarce mowa więc spuścił BOR-owiki kanałem. Gdy DIDI był zajęty spuszczaniem w kanał, chłopki pchneli bawarkę z wódkę Karolowi, który odcioł jej dach i zaspawał drzwi. DiDI:
- "no i teraz wiem kto ma moją furę i gdzie się po nią zgłosić".
Ale niestety na niekorzyść DIDIEgo pociął ją z nudów i zostało tylko 1300 kg żyletek, które zaczeli sprzedawać na odpuście jako żyletki BMW- a szły one jak świerze bułeczki. Z zarobionej kasy kupili ładne Samarę TURBO i zaczeli urządzać gminne wyścigi na 1/4 hektara. Po zaoraniu pola pojawiła się Niva biturbo która była w kolorze landrynek, ale wpadł DIDI a żeby zrekompensować straty świsnoł LOLEJKOWI E46 i zrobił z niej breloczki na kluczyki, które na forum sprzedawał z logiem 3er po 0.99 za sztukę. Kiedy Lolo zobaczył ze w garażu nie ma bawary usiadł na progu i zaczął płakać ale wtedy pojawiła sie blondynka z dużym biustem, pokręciła gołym tyłkiem i Lolo szybko zapomniał o stracie. Postanowił że szybko będzie na niej zarabiać i kupi nową beemkę ale zamiast zarabiać stracił, bo ona lubiała te sporty i zostawił ją na Olimpiadę przekraczaniu rekordu w ilości facetów ale tak sie okazało smarowanie miała zbyt słabe więc Lolo kupił słonine w miesnym i zaczął topić z niej smalec. Posmarował wałkiem bo pędzla nie miał - pierwszy zaczął testować poślizg... I niestety nie pobiła rekordu, bo sie zatarła... Smalec okazał się nieskuteczny, poleciał po olej do frytek i zaczął smarować. Vmasher w miedzy czasie wykorzystał nieobecność Lolejka i sam zaczął zbierać blondynę do domu, żeby nie robić Lolejkowi wstydu. A w domu czekała cała brygada z 3ER i ciągnęli losy kto rozpoczyna testowanie nowego smarowania. Cudem udało się Esiowi i zaczął na wstępnie skucha... pomylił wloty... i zaczęła ssać lewe powietrze. Zakrztusiła się i zaczeła gadać, ale jakoś niewyrażnie , wiec Esiu postanowił wywalić jej z bani a kiedy udało jej się pozbierać, to spróbował jeszcze raz....Wtedy nagle nadeszli Klaudia z Łukaszem.. spojrzeli i oślepli od... skaczącej mychy z latarkami która przytargała ze sobą Lolejka i oboje zaczeli skakać i świecić latarkami aż w pewnym momencie stwierdzili że nie wiedzą co robia. I zaczeli świecić na siebie i mycha podskoczyła przestraszona, bo Lolko zamienił się w misia przekliniaka....................


Dziewczyny kolej na was......

[ Dodano: Czw Lis 20, 08 15:40 ]
a jak cos to moge dalej spisywac :) jak któraś ma zaduzo bo przynajmniej poczytam sobie i posmieje...... :yeah: :yeah:
 
 
lolejko 
moderator BIG L



BMW: E46 sedan & E36 Convertible & E30 Tur
Imię: Karol
Nadwozie: Sedan
Wiek: 41
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 15498
Skąd: Kozienice
Wysłany: 20-11-08, 15:48   

wow co za jazda :O
_________________
BMW KLIMAT KOZIENICE
E46 The Low&Slow Familly No.1 Classiefied
///3ERFEST FILM
 
 
 
vmasher 



BMW: E30/E36/E38/E91
Silnik: M52B28
Nadwozie: Coupe
Wiek: 39
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 7378
Skąd: ten dym
Wysłany: 20-11-08, 15:59   

hehe, że też Ci się chciało :oczy: :oczy: :oczy:
_________________


Gość zobacz moje E36 328i cabrio
Gość zobacz moje E30 316i/328i qp
Gość zobacz moj dailycar E38 728i
Gość zobacz moje byłe E36 325i qp

film z E30

VMASHER GARAGE
 
 
 
WERA.. 



BMW: e 36 pszczółka
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 226
Skąd: mielec
Wysłany: 20-11-08, 23:28   

... za siedmioma górami..jadac czarna bmw, pewnien osobnik lolejko spotkał różowe M3 . Wiec powiedział:
- ale Cycki w tej M3 - - miała silnik 1.2 , ale podjezdzajac bliżej okazało się że blondynka, bardzo goraca i rozpalona ubrana w sama bielizne. Nagle spadł deszcz i różowa farba zmyła się i wygladała jak rozmazana barbie. Lolo długo nie myśląc zawołał Rafała, który szybko przyszedł odrazu mu sie spodobała i zaproponowała przejażdzkę i jechali tak długo i nagle ona zaczeła rozbierać (sory poniosło mnie) i ona.... okazała sie transwestytą. I Rafałowi sie to spodobało, ale Lolo był pierwszy i jak sie zabrał do roboty to nasadził kopów tranwestycie w różowym niby M3 i jadom sobie dalej a tam na stopa stoi zakonnica z wąsami. Przygladaja sie jej biżej a to Vmascher który obraził się na maszynę bo stwierdził, że na wąsaczy leca laski z rózowych M3, ale uciek tranwestycie ale za rogiem bo złapali Lolejko i poszli na browar. Po 5 browcach może 6 wzieli literek wódki. Po wypiciu urwał sie film i przyjechał tranwestyta w różowym M3 a Lolo spuścił mu ma ma manto. Po spuszczeniu manta wybrali sie do mychy która przyjeła ich w diabelsko czerwonej sukience i szpileczkach i ogladali film pt. Śmierć w Wenecji który był bardzo ciekawy. Lolejko znudzony filmem pomyślał o swojej czarnej bicht która pięknie machała tyłeczkiem i stwierdził że zimny silnik - to smutny silnik. I wszyscy zabrali się na pokład i jechali czarne bitch ( bez skojażeń) która szybko złapała temperaturkę i osiagnął 200km/h i wyprzedziła ich różowa m3 która prowadził hubabuba. Ten tranzwestyta ich jednym słowem prześladował wiec postanowili jego różowe BMW wydymać i zatrzymali sie w lesie żeby obmyśleć dobry plan i podrasować czarna bitch bo mało jej mocyi chip nie daje już rady, stożek też sie rozleciał, allegor już nie pomaga wiec pozostaje Esiu... myśli myśli i nic, wiec przyjeżdza Esiu oplem Kadetem 1.1 i robi z niego wydume aż tu nagle zjawia się rafał - LUBLIN by pomóc w główkowaniu, na matizie którego :cenzura: ł w niedzielny odpust jakiemuś moherowi i odrazu jest pomysł.. swapik na V16 z czołgu jest tez yeahman i lolejko, biorą spawarkę i spawają sobie tylne drzwi i powstaje coupe a hubabuba odcina dach bo lubi cabrio. Pozostałości po dachu podwiązuje do haka i wlecze do domu bo pomyślał że w końcu będzie miał na czym z górki zjeżdżać zima. Jedzie z dachem do domu aż tu nagle napadają go krasnale. Z IV dywizji Pancernej z Dżierżorżni którymi dowodzi pijany Yeahman. Krasnale wyciągneły swoje argumenty.. i kazały płacić haracz wtem lolo krzyknął:
- " Ja pierdziu krasnal z gumową pałką" - i zaczął go częstować sokiem malinowym by złagodzic kontakty ludzko - krasnalowo, krasnalowi soczek nie smakował i zapowiedział że jak nie dostanie wódki to rzuci zaklęcie na Lolejka że do końca życia będzie się woził kałlibrą. Przerażony tą perspektywą Lolejko pognał do monopolowego po 10 l wódki a w monopolowym deficyt ale po drodze spowrotem, spodkał yeahmana i wymyślił że upędzą sobie bimberku. Pobiegli do sklepu i kupili tone ziemniaków którą zapakowali do kałibry na bagażnik dachowy, uruchomili super tubro nitro lpg pojazd i zobaczyli że ta Kaliberka napędzana jest na spirit i hubabuba już biegnie z wężykiem i butelką i lali równo ... 50 g w szyje :D 50g do baku. Po rozlaniu litra wsiedli za ster i popłynęli do następnego portu gdzie czekała na nich policja która wspólnymi siłami najeba.i odchodzac z miejsca zdarzenia a tu nagle stoi 20 panów z klubu daci logan i patrzą się na nas z podełba to yeahman pierwszemu z "bańki" pociągnoł. Lolejko z Vmascherem ubezpieczali tyły, co by żaden nie spierdzielił i nagle obudzili sie spoceni ze strachu w rowie pełnym krokodyli, rozejrzeli sie dookoła a obok stoją 3 czerwone calibry z trzema blondynkami i każda z nich miała zamontowany stożek i trąbke do pierdzenia i kubełkowe fotele SRANKO. Pojechali z nimi do domu Didiego który polał calibry zenzyną i zawineli się do chaty bo była imprezka i dużo dupeczek w bikini. Tańcowali i tańcowali z dupeczkami ii nagle przyszedł Lech Kaczyński z Donaldem i pokazali im jak to się tańczy taniec w stylu zrozumiały tylko dla lolejko, ale i tak nie pojął o co chodzi więc wyprowadzili nieproszonych gości na kopach i wsadził co caliberki polanej benzynką. Obok czekał już Lolek z zapałkami ale zapałki zamokły ale, że Calisry mają przebicie na przewodach to jak Lech odpalał to jak niepier...neło to aż Tłuska wyrwało z butów. A nasze chłopaki poszli na wycieczke do Gdańska pozbierać muszeli i wypić jakie piwo i złowić flądrę na flaszkę. A że flądry lecą na kalibery a oni je spalili to nic nie złapali,a że u nas nad morzem zimno to złapali grypę i musieli się przemieścić.Wynajeli E38 i ruszyli na mazury po drodze poznali dwie brunetki w BMW M6 a to był przefarbowany rubik z radosławem majdanem. Uradowani staneli nagle, nakopali im i zabrali M6 która była atrapą.Majdan do Rubika:
- "kotku mój pilniczek został w aucie"
A Rubik na to:
- "którym? Przecież nam zawinęli kolesie z 3ER".
Lolo to ustłyszał.. jak się wkurzył jak się wrócił do niego i oddał mu także swój pilniczek. Teraz Lolejko kombinuje nowy pilniczek do opiłowania krat w m6 które jest zarejstrowane jako ciężarówka z której Vmasher wcześniej ukradł plandeke i sprzedał na allegro za bagatelną cena 0.99$ ale hubabuba nie był gorszy i dla szydzących przemalował M3 na czarno.Ja wiedziałem że tak bedzie ehe ehe ja wiedziałem że tak będzie. Raptem wszyscy (500osób) z klubu spodkało się na ognisku Sid piekł barana na spalonej plandece która tanio kupił na allegro po to by wozić na niej swoje kalosze z wełny z barana uszył sobie całkiem nowe pokrowce które po tygodniu uświnił już krtczupem i zalał browarem, który otwierał zębami. Potem kupił kadeta łeske 1.3 z gazem w wszystkie laski były jego, aż do momętu gdy Lolek się wkurzył, że nie ma czarnego grilla i mu bejzbolem maskę wyklepał. A później zabrał się za przerabianie kadeta i wyszedł mu Robur, ale nie taki zwykły robur tylko z dyskoteką w środku. Więc chłopaki znów zorganizowali impre i jak zwykle z fajnymi laskami w samej bieliżnie. Vmasher skombinowa 10 kg kaszanki i worek salcesonu i została wybrana miss salcesonu. Okazała się nią jedna z forumowiczek, ale nie chciała się ujawniać więc Lolejko dla rozładowania atmosfery wyjął z kieszeni GameBoy'a i zaczął przeglądać fotki, która to forumowiczka kiedy znalazł wreszcie fotkę... zobaczył straszną rzecz... tą forumowiczką to ESIu który przyjechał golfem 1.3 turbo nitro power i w bagażniku wielka skrzynia wódy, ukryta pod stertą odpadów palenia gumy z golfa 1.3. I tak chłopaki zabrali Esia (miss salcesonu) i skrzynkę wódki i poszli do pobliskiego klubu Go Go. Esiu szalony zaczął polewać wszystkim wódkę i nagle pojawił się Robert Kubica który powiedział Esiowi:
- "Piłeś nie Jedź",
ale Esiu olał to zabrał ekipę i pojechali do Niemiec na autrostrade testować bolida Kubicy. Bak był pusty, wlali do niego gorzałkę i polecieli dalej przed siebie, po czym wylądowali na Florydzie gdzie było mnóstwo dupeczek.. Pierwszą rzeczą jaką zrobili z bolidu wycisneli 485km/h i natłukli Kubice bo tyle niejeździ po torze, a Lolejko tyle pojechał, a Esiu jeszcze zdążył go na piechote dogonić, a Rafał - Lublin tyle bobami jeździ, potem poszli coś wypić bo noc długa, a rano znowu trzeba w Bawarki wsiąść i pojechać z powrotem do domu. Lolo patrzy a tu jego bawarki nie ma? No nie ma bo stoi inna i do niego mruczy... mruczy V8. Mruczy bo katy ma wycięte w trakturze ursus to wstawili komin od kombajna i to dodało 150 km i pojechali na zlot URSUSA. A tam same Johndeer'y, Case'y, Mc Cormicki, New Hollandy i inne badziewie, a Ursus tylko jeden, więc zgarnął pierwszą nagrodę i postawił kratę wody dla klubowiczów. A wódka była ze złota i każdy kupił M3 i zrobił swap na 1.6 ( bo gdzie u nas jeździć M3?) cieszmy się z tego co mamy, nasi ojcowie w Wskach mażyli..... ale okazało sie to wszystko nieprawdą bo właśnie się obudzili i pojechali do pracy, ale w pracy wszystko zacznie sie od nowa, ponieważ już się kontaktują smsami, zbierają zabawki i pakują plecaki.
Nowy plan na melanż różowa M3. Pojechali do Torunia na majówke tylko zapomnieli że to wrzesień i zimno było, padało i wogóle wilki jakieś. Ale mi to nie przeszkadzało bo przyjechali z całą przyczepką opon do golfa II i rozpoczeła sie utylizacja kapci rowerem 3 kołowym. Pierwszym z kopyta ruszył Vmasher ale łańcuch mu spadł już na starcie po szybkiej naradzie..... postanowili że muszą zdobyć jakieś rajtuzy by zastąpić łańcuch i wpadli na pomysł że trzeba z jakiejś laski ściagnąc. Lolejko na tą myśl wywalił jęzor tak że hubabubie poślinił całe buty. Esiu się rozpędził i jakiejś lasce zamiast pończoch ściagnął stringi i ze stringów wypadł jej pisor.... na to kolega z przejeżdzającej daci logan:
- "o kiełbaaaska",
i zaczął zagryzać, po czym Lolo wyjechał muz z dyńki i pociągnął z laczka. Przyleciała ochrona i zrobiła się wielka zadyma i przyszło prawo i sprawiedliwość i powiedziło:
- "spieprzać dziady".
Ale chłopaki szybko kaczorom zaproponowali układ.. albo robią jajko albo mają wciry, a tu nagle wyskoczył BOR'owiki i zaproponowały zmianę pięknej bawarki na kratę wódeczki. DIDI się wkurzył bo o jego bawarce mowa więc spuścił BOR-owiki kanałem. Gdy DIDI był zajęty spuszczaniem w kanał, chłopki pchneli bawarkę z wódkę Karolowi, który odcioł jej dach i zaspawał drzwi. DiDI:
- "no i teraz wiem kto ma moją furę i gdzie się po nią zgłosić".
Ale niestety na niekorzyść DIDIEgo pociął ją z nudów i zostało tylko 1300 kg żyletek, które zaczeli sprzedawać na odpuście jako żyletki BMW- a szły one jak świerze bułeczki. Z zarobionej kasy kupili ładne Samarę TURBO i zaczeli urządzać gminne wyścigi na 1/4 hektara. Po zaoraniu pola pojawiła się Niva biturbo która była w kolorze landrynek, ale wpadł DIDI a żeby zrekompensować straty świsnoł LOLEJKOWI E46 i zrobił z niej breloczki na kluczyki, które na forum sprzedawał z logiem 3er po 0.99 za sztukę. Kiedy Lolo zobaczył ze w garażu nie ma bawary usiadł na progu i zaczął płakać ale wtedy pojawiła sie blondynka z dużym biustem, pokręciła gołym tyłkiem i Lolo szybko zapomniał o stracie. Postanowił że szybko będzie na niej zarabiać i kupi nową beemkę ale zamiast zarabiać stracił, bo ona lubiała te sporty i zostawił ją na Olimpiadę przekraczaniu rekordu w ilości facetów ale tak sie okazało smarowanie miała zbyt słabe więc Lolo kupił słonine w miesnym i zaczął topić z niej smalec. Posmarował wałkiem bo pędzla nie miał - pierwszy zaczął testować poślizg... I niestety nie pobiła rekordu, bo sie zatarła... Smalec okazał się nieskuteczny, poleciał po olej do frytek i zaczął smarować. Vmasher w miedzy czasie wykorzystał nieobecność Lolejka i sam zaczął zbierać blondynę do domu, żeby nie robić Lolejkowi wstydu. A w domu czekała cała brygada z 3ER i ciągnęli losy kto rozpoczyna testowanie nowego smarowania. Cudem udało się Esiowi i zaczął na wstępnie skucha... pomylił wloty... i zaczęła ssać lewe powietrze. Zakrztusiła się i zaczeła gadać, ale jakoś niewyrażnie , wiec Esiu postanowił wywalić jej z bani a kiedy udało jej się pozbierać, to spróbował jeszcze raz....Wtedy nagle nadeszli Klaudia z Łukaszem.. spojrzeli i oślepli od... skaczącej mychy z latarkami która przytargała ze sobą Lolejka i oboje zaczeli skakać i świecić latarkami aż w pewnym momencie stwierdzili że nie wiedzą co robia. I zaczeli świecić na siebie i mycha podskoczyła przestraszona, bo Lolko zamienił się w misia przekliniaka i powiedział
- piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I jak zaczął na nią bluzgać, że nie świeci na niego więc podłączyła go pod prąd i świeci tak do dziś.Nagle , nie wiadomo skąd zjawił się SID, chciał odłączyć Lola, ale pękła mu żyłka na czole i zabryzgał wszystko krwawą posoką. Mycha z wrażenie poleciała do męża żeby sie poskarżyć, a mąż pływa z sąsiadką na motorówce, wiec mycha przybiegła z powrotem, aby poskładać Lola do kupy, kiedy jej się udało, nagle nadbiegł Vmascher z chipsami który szybko zawróvił bo zapomniał zabrać ze sobą coca-coli, kiedy w końcu wrócił to zaczeło się niezłe p....................... party. Angela przyniosła na nie paluszki z sezamem, śledziki i ogóraski a DIDI doniósł smaczny bimberek i zaczeli na imprezke zapraszać ludzi. Wtedy zaczęła się niezła jazda, zwłaszcza gdy przyszedł Esiu z hubabubą, Sidem , no limitem i ferajną. Nasze bawareczki w równym rządku były zaparkowane przed domem, nagle pojawili się ludzie z konkurencyjnego klubu i zaczął się melanż w pełnym składzie. Bo jak by nie było trzeba skleić dobry bit przed obiadem, potem wbić się do fury razem ze składem i zrobić lans po mieście. Więc zrobili konkretny lans na mieście gleboszuraczami. Gdy tak jechali w pewniej chwili Didiemu urwała się tylma belka z pomoca nadjechał mechaniczek ESIU i szpeja poskręcał na druty coby dalej lansować się dało. Wtem do lansu dołączył Lolejko wsładem "Wigry3" i sie rama rozjechała. Więc swoją pomoc zaoferowała Juśka i zabrała wszystkich na przejażdżkę swoim wózkiem widłowym z napędem gąsienicowym.Nagle z wózka wypadł no_limit i wszyscy zaczęli go szukać bo nie bardzo wiedzieli kiedy dokładnie to się stało i gdzie On w tej chwili znajduje się. A no limit wypadł na zakręcie bo go Juśka wypchneła z czego Lolo bardzo się ucieszył, bo jeszcze paru się pozbędzie i sam zostanie z dziewczynami, ale nagle zajechał jej droge jakiś rower na którym siedziała klaudia. Lolo uderzył po heblach i postawił wózek bokiem, koło się urwało i w Klaudie uderzyło, ale na szczeście tylko w głowe. A w tym czasie wózek prowadzony przez lolejki wpadł do wisły w Toruniu. Chłopaki postanowili skorzystać z okazji i jako zaprawione morsy przepłyneli na drugi brzeg wisły w celach koedukacyjnych, bo zobaczyli nagie laski na plaży, ale okazało się, że to dmuchane atrapy z klubu golfa. Więc ruszyli na poszukiwanie prawdziwych dziewczyn które mijali wcześniej na trasie. Były to bułgarki z za Buga które miały fajne krótkie miniówki, ale okazało się że są lezbijkami, co jeszcze bardziej ucieszyło wszystkich. Ale nagle nadeszły dziewczyny z forum smutne bo poczuły sie odrzucone i stwierdziły że się zemszczż na chłopakach, potrzebowały do tego skrzynkę wódki na odwage. Kiedy wszystko wypiły, pierwsza do boju ruszyła mycha po jeszcze 2 skrzynki bo odwagi wsiąż brakowało. Kiedy przytargała te dwie skrzynki, to Juśka stwierdziła, że jeszcze 4 i mogą ruszać do boju, jak to wypiją to i sił na działanie zabraknie i niestety w połowie 2 skrzynki padły nieprzytomne, ale obudziły się za godzine w izbie wytrzeźwień, ale nasze kochane forumowe chłopaki przyszli nas uwolnić bo stwierdzili, że jednak nie ma to jak dziewczymy z forum 3er, ale sie pomylili i zabrali 3 prostytutki z celi obok. Wściekłe forumki poprzysięgły zemstę chłopakom, jak tylko obmyśla plan jak się szybko wydostać z izby wytrzeźwień i znaleźć chłopaków, którzy zabawiali się z prostytutkami w pobilskich krzakach, nagle z krzaków dobiegły krzyki Vmaschera:
- "ratunki to nie kobiety!!!"
Okazało się ,że to tranzwestyta z różowego M3 z kolegami był. Rozległy się krzyki pozostałych forumowiczów 3er i wszyscy wyskoczyli z tych krzaków, biegnąc do pobilskiej rzeki i natkneli się na pijane forumowiczki, które przekupiły ciecia na dołku dwoma skrzynkami wódki które same nie zdołały wypić, ale podobno wypiły tylko wode nalały i jak cieć to zauważył to ruszył w pościg za wpół przytomnymi dziewczynami. Dziewczyny wiedząc, że po tym co zrobiły muszą znaleść kryjówkę, schowały się w kanale ściekowym pełnym wielkich, wygłodzonych, obleśnych zboczeńców ukrywających się przed policją. Ale im się to nawet spodobało bo wcale nie byli tacy straszni jak mogło się wydawać. Wśród tłumu zboczeńców wypatrzyli kononowicza, bardzo się spodobał więc zwróciły się do niego o pomoc w ucieczce a on tylko wykorzystał ich naiwność (..... tak sądził...), ale kobiety z 3 er są bardzo mądre i udało im sie uciec. Gdy tak szły , po drodze spodkały nagich chłopaków z 3 er, którzy wałęsali się szukając swoich ubrań, ale ich nie znajdą bo forumki spaliły stare cichy i kupiły chłopakom nowe. Fioletowe dresy w różowe kropeczki, wszyscy byli wkurzeni... i stwierdzili że nie ma się czego wstydzić więc na golasa poszli kupić porzadne ciuchy. Kiedy weszli do sklepu, no_limit stwierdził, że zgubili gdzieś po drodze lola i Hubebube bo oni poszli na plaże nudystów podrywać laski. Pech chcaił, że na tej plaży był też Kononowicz, któremu bardzo spodobał się Lolo. No i Lolo musiał wyjechać mu z bańki, ale w obronie Kononowicz stanął Vmasher, który wyjechał mu z kopa ( ściemniał że stanął w obronie żeby uśpić jego czujność). Nagle zza krzaków wyleciała Klaudia, aby pomóc ukachanemu Łukaszkowi i co najlepsze razem z mycha zaczeły kręcić dym i kononowicz się na nie rzucił. Chłopaki oczywiście po zobaczeniu rozwścieczonego konona, zaczeli szybko działać i ratować dziewczyni które z tego zamieszania zapomniały o zemście i zjednoczyły się razem z chłopakami 3er. Po zawziętej bitwie z Kononem wszyscy razem poszli na skrzynkę wódki którą kupili od ruskich przemytników i handlarzy żywym towarem, chłopakom coś zaświtało więc poszli szukać tranzwestytów przebranych za prostytutki i znależli pięknego blondyna którego laski wyśmiały. Więc chłopcy wpadli na pomysł że nasze laski najlepsze i zawineli je do wora i dostali za nie zniżki na usługi od transwestytów i postanowili skorzystać ze znizki sprzedając ją Juśke, ale Lolo dał jeden warunek, że Juśka zabierze do ze sobą. Na co Juśka się chetnie zgodziła - zrobił to żeby im nie ucikała. Była to wersja oficjalna, bo tak naprawdę Lolo miał wielką ochotę. Więc Juśka postanowiła zostawić ich samych bo Lolejko po blizszym zapoznaniu zobaczył że to niezłe laski z którymi można poharcować w dowolnym stylu, ale podczas harców dziewczyny nagle zaczeły uciekać bo wystraszyły się nadbiegającej myszy, ale Lolo w ich obronie zaczął walkę z dziką myszą, która okazała się seksownym kociakiem z filmu o batmanie , znaczy się Nicole Kidman??. Wiele nie myśląc ten kociak zdjął całe ubranie i rzuciła się na Lolejka który zdjął szybko z siebie całe ubranie, ale szybko zwątpił jak zobaczył kto go atakuje. Więc zawstydzomy zaczął się szybko ubierać bo kociak okazał się owłosioną grubą flądrą która miała na niego ogromną ochotę, ale Lolo bronił się dzielnie. Jego bronią był kotlet mielony i ketchup które dla flądry były bardziej kuszące niż Lolo. Lolo odszedł w siną dal smutny. Po drodze spodkał Vmashera który musztrował kota na poboczu więc Lolo się dołączył, za chwilę nadszedł losiu z mychą i jużką które były zbulwersowane tym co robuł Łukasz z kotem i postanowiły zaopiekować się biednym zwierzatkiem. Kiedy kotek był bezpieczny, postanowiły zemścić się na Łukaszu tylko jeszcze do końca nie wiedziały jak to zrobić. Postanowiły poradzić się Klaudii, która powiedziała żeby sobie odpuścuły bo to i tak nic nie da. Łukasz po ocknięciu się z sytuacji postanowił kota odbić, wziął worek granatów, ale Juśka go wcześniej rozjechała beemką jak to ma zwykłe w zwyczju jak zobaczy jakiegoś kota. Bo Juśka ma kota na punkcie kota, no i się uczepili biednej Juśki. Ale Vmasher niewiele myśląc postanowił se sprawić nowe zwierzątko i żeby mu Juska nie rozjechała kupił węża. Zamontował go zamiast paska klinowego, bo mu się zerwał kiedy tak sobie robił lansik po mieście okazało się że wąż nie wytrzymał napięcia i zadzwonił po kumpli. Przyjechała cała gromada z bejsbolami z marchewewek, ale Vmasher się zdenerwował bo miały to być pietruszki i wziął tarke, którą zaatakowały myche, ale w jej obronie stanął Lolo. Z wielkim szczypiorkiem i gumowymi kolegami haribo którzy strasznie sie spodobali Juśce więc postanowiła mu odebrać gumowych kolegów. Mycha się zbulwersowała bo Juśka nie chciała się z nią podzielić więc zdecydowały się na walkę w błocie, której nagrodą byli gumowi przyjaciele Lolejka i Juśka wskoczyła w stroju opierzonej wiewórki, a Mycha w stroju nieopierzonej wiewiórki i dzięki temu przebraniu zainponowała męskiej publiczności, która postanowiła zabrać im te stroje i wrzucić wreście do tego błotka a w nim Mycha się poślizgneła, a Juśka wpadła po szyje bo chłopaki za dużo błota nanieśli. Więc Mycha rzuciła się na pomoc Juśce, ale niestety sama wpadła po szyję więc na ratunek ruszyli chłopaki i sami wpadli po uszy w to błotko. Wtedy zaczeła się zabawa. Do zabawy dołączyła się Aniulka i kiedy tak wszyscy integrowali się w błotku to okazało się że ktoś próbuje ukraść im auta. Zobaczyli, że to nie błoto, a zupa ogórkowa a Lolo był taki głodny i tak zajął się zupką że nie zwrócił nawet uwagi iż mu kradną Bawarkę. Więc no_limit krzyknął do Lola:
- "LOLO!!!! Ty żarłoku Twoją Księżniczke kradną"
Lolo nagle oprzytomniał i gdy próbował wyjść z tej zupy to okazało się że tak się objadł, że nie ma sił wydostać się. Zaczął wołać:
- "pomocyyyy, ratunkuuuu, moje kochane koleżanki z forum 3er ratujcie Lolusia!!!!",
ale dziewczyny nie mogły wyjść z tej zupy, więc pomogły Lolejkowi ją zjeść, aby móc się wydostać. Gdy już tak sobie jadły a brzuszki robiły się coraz wieksze... okazało się że maja za ciasną bielizne, którą muszą zdjąć. I wtedy wszyscy doznali szoku a Lolejko szybko zrobił dziewczynom fotki... wszystko z myślą o nowym kalendarzu. Tylko po przejżeniu zobaczył, że straszne grubasy wyszły i od razu sprzedał je za 10 zł pismu kulturystycznemu które zrobiło kariere na fotkach. Wtedy dziewczyny postanowiły się zemścić, zakradły sie do męskiej toalety i porobiły zdjęcia chłopakom a , że miały włączoną lampę byłyskową z fotek wyszła plama i przez przypadem w lustrze same się sfotografowały i zdjęcia wyszły tak superowe że zaraz odezwały sie do nich najlepsze czaspisma zapraszając je na sesje zdjęciowe. Nim zauważyły ci łowcy talentów okazali się handlarzami żywym towarem i wywieźli je do chin, składaja teraz telewizory za miskę ryżu, ale udało im się uciec i wróciły do Polski po gumowych kolegów o których tak walczyły. Gumowi koledzy zaczęli namawiać dziewczyny aby przeszły do innego forum, bo stwierdzili, że chłopaki za słabo dbają o nie.... Jednak dziewczyny były innego zdania i dobrze wiedzą iż nigdzie nie bedzie im tak dobrze jak tu bo chłopaki stwierdzili, że będą dbać o nie lepiej niż o swoje beemki bo strasznie nie chcieli żeby dziewczyny ich opiściły i dlatego każdego dnia czekały na dziewczyny miłe niespodzianki. Czyli przejażdżka BMką w towarzystwie chłopaków z 3ER. Ale pchając i brum brumując ustami i z prędkością 200 na godzine. Wyprzedziły Lolka, który właśnie złapał gumę i tak się zapatrzyły, że wpadły w krowe. Lolo wyskoczył z autai zaczął na nas krzyczeć :
- "coście zrobiły z moją kochaną mućką!!!!"
- "ja ją tak kocham a Wy w nią wjechałyscie"
Lolo zaczął lamentować dalej:
- " tylko ja mogę w nią wjeżdzać!!!!! nikt inny...."
Mycha ockneła się i wyszła spod wymia, a Anulka nie mogła wyjąć głowy z tylnego otworu krowy. Mlecyk ruszył Ani na pomoc ale sie potknął i wepchał ja dalej no i zaklinowała sie na amen. Mycha:
- "protestuję!!!!! wyjąć Anię już z tej krowy, bo dostaniecie od mychy!!!"
Wtedy Lolo zapłakał się bo to był jego ulubiony otwór w tej krowie, ale super mycha uratowała Anie i oddała krowe Lolowi. Okazało się, że to jest krowa sztuczna a w środku znajdował się bar z męskim striptizem. Na co dziewczyny bardzo się ucieszyły i spowrotem weszłi krowie w dup....ko. Zaś Lolo niewiele myśląc udał się za dziewczynami bo nie mógł uwierzyć że w jego ukochanej krówce jakiśstriptiz się urządza no i gdy tam wlazł doznał szoku, ponieważ dziewczyny zaczeły same tańczyć i Loluś zaczął wtedy bardzo żałować że był taki nie miły dla koleżanek. Bo się okazało, w ciemnym świetle wewnątrz krowy, że im lepiej bez ubrania. Do Lola dołączył no_limit, wygonili dziewczyny i sami zaczeli tańczyć. Co dziewczynom się spodobało, ale gdy rozebrali się do naga, dziewczyny wybuchły śmiechem, bo okazało się, że wcześniej chłopaki kąpali się w lodowatej wodzie. Chłopakom zrobiło się głupio i zaczęli w pośpiechu szukać ubrań ale dziewczyny w odwecie za wszystkie złośliwości ze strony chłopców zabrały im ubrania i spaliły w piecu. A sie okazało że to były ubrania dziewczyni teraz muszą się do chłopaków podlizywać żeby chociaż kawałek stringa załatwili. Biedni pozbawieni odzieży panowie ucieszyli się na widok ogniska i podbiegli do niego z myślą, że jak się ogrzeją to dziewczyny już nie będą się śmiały tylko wpadna w wielki podziw i będą się zachwycały ich widokiem, ale stanęli za blisko ogniska i się poparzyli. Więc laski polały ich wodą. Przy cieple ogniska dziewczynki zaczeły się rozpływać, a co za tym idzie pozbywać kolejnych części garderoby. Niestety panowie nie doczekali się finału bo ognisko zgasło i tak zawiedzeni, nago stwierdzili, że mają dość wrażeń i idą do domu. Niestety do domu mieli tak daleko że musieli prosić dziewczyny o podwiezienie, jednak one stwierdziły, że nie ma nic za darmo i zaczęli więc rozglądać się za jakimś tymczasowym ubraniem, więc dziewczyny powiedziały, że pożyczą im stringi, bo własnie sobie kupiły. Jednak chłopcy nie dali za wygraną. Gdy zapakowali się do auta, znowu zrobiło sie gorąco i dziewczynki szybko zaczeły pozbywać sie ubrań, podjarane widokiem nagich chłopakówi i z tego wszystkiego nie zauważyły samochodu jadącego z naprzeciwka i w ostatniej chwili zauważyły auto jadące z naprzeciwka i dzięki swoim super umiejętnościach unikneły zderzenia, ale klima zamiast chłodzić zrobiła saune w aucie i uparowane dziewczyny zaczeły szukać wrażeń. Niestety gorąc doprowadził chłopców do finału po 5 sekundach, dziewczyny wysiadły z auta zawiedzione. Nie spodziewały się że to tak krótko potrwa i wysadziły chłopaków bo się nie popisali. Udały się czym prędzej na mujnie aby zmyć finał chłopaków ze środka auta. Gdy wyjechały czyściutkim autkiem z myjni, spodkały po drodze gołych i brudnych chłopaków którzy zagarneli po drodze fajne laski, które zaoferowały im pomoc a panie e 3 er zrobiły się zazdrosne. Kiedy zobaczyły to dziewczyny, wściekłe wyskoczyły z auta. Lecz było za póżno, bo chłopcy postanowili podroczyć sie z paniami z 3 er i postanowili przyjąć pomoc od nieznajomych. Kiedy dziewczyny zawiedzione wracały do auta to chłopaki stwierdzili że jednak są fajniejsze niz nieznajome, ale w połowie drogi zwątpili i zawrócili do nieznajomych i wtedy dziewczymy z 3er się wściekły.... Jednak chłopaki dopieli swego, bo zemsta jest słodka, gdy juz tak sobie szli do tych nieznajomych, mycha postanowiła uknuć z dziewczynami z 3er plan odzyskania chłopaków. Długo im szło z tym planem, ale w końcu udało się namówić chłopaków do porzucenia tamtych lasek. Ale chłopaki nie wiedzieli, że laski z 3ER znowu szykują jakis numer i postanowili się upewnić czy to nie jakis podstęp i na przeszpiegi wysłali no_limit który przebrany za kobietę miał udawać nową forumowiczkę, ale pekł mu stanik... i wypadły sztuczne cycki. Więc dziewczyny postanowiły go zbałamucić bo im nagle się ochota zrobiła, ale stwierdziły, że on sam im wszystkim nie podoła. Więc musiał wezwać kolegów na pomoc jednam Ci poszli na wódke i zabrali ze sobą swoje ukochane koleżanki z 3er które po drodze im sie gdzieś zapodziały. I nagle zobaczyli, że brakuje im skrzynki wódki, więc zaczęli szukać swojej zguby. Patrzą, a tam w krzakach puste butelki i obok nich leżą nagie całujące się dziewczyny 3er... chłopaki postanowili je nagrać i wrzucić filmik na znany portal internetowy, gdy już tak sobie kręcili ten filmik.... zauważyli, że pomylili się, bo to wcale nie koleżanki z 3er, tylko ich znajome z klubu go go w którym to często bywają. Więc postanowili, że znowu tam pójdą ale przed wejściem okazało się, że na plakacie jest zdjęcie Mychy, Juśki, Aniulki. Więc chłopaki bez zastanowienia weszli do środka. Nie przeczuwając, że to podstęp dziewczyn, którewywiesiły plakat, aby zmylić chłopaków, którzy tak naprawdę weszli do baru dla gejów tylko przez przypadek na niekorzyść dziewczyn pomylili drzwi i weszli do sauny wypełnionej pieknymi paniami leżącymi na beemkach ale to była tylko chwilowa przyjemność dla chłopaków bo za chwilę całą saunę wypełnili geje z pobliskiego klubu. Którzy zaczęli zlizywać muchy z tablic rejstracyjnych po czym rzucili się na chłopaków i przegryźli im tętnice. W obronie Jużka z Mychą wparowaływ zbroii która od pary szybko zardzewiała i niestety nie mogły im pomóc bo nie mogły sie ruszyć, ale na ratunek poszli geje. Wtedy wpadł rycerz Czesław i rzekł do Juśki:
- " Jestem rycerz Czesław smukła dziewico... Uratuję chłopaków i na koniec zajmę sie Tobą i Mychą",
gdy zabrał sie do pracy. Po czym wyjął wielki gruby miecz i zaatakował tym mieczem dziewczyny, na co się bardzo ucieszyły. Miecz piękny i lśniacy w blasku promieni słonecznych i rzekł:
- " Uwaga czarny rycerz idzie".
dziewczyny się przestraszyły na widok takiego miecza zmierzającego w ich kierunki i potknoł się, upadł i niestety nadział się na własny miecz który wyszedł mu lewym uchem, ale i tak mimo to sięgnął Juśkę, która wezwała jednego z chłopaków który podleciał i zrobił mu lewatywę z coca coli i Juśce bardzo sie to spodobało, więc postanowiła spróbować patentu. Ale nie bardzo wiedziała jak to zrobic więc zrezygnowała, ale tylko na chwilę bo pokusa była nieodparta a lśniący miecz Czesława bardzo ją pociągał. A jeden z gejów jej postanowił pomuc i nauczył ją jak robić lewatywę. Nagle wpadł bachor i więc postanowiła wypróbować to na Bachorze, lecz Bachor zaczął kopać gejów po głowach kiedy skończył, okazało sie, że gejów w ogóle tam nie było, była to fatamorgana, na co wszyscy odetchnęli z ulgą bo martwili się, że Bachor nie poradzi sobie z taką bandą gejów. Niestety nadeszedł kolejny problem, do pomieszczenia wszedł brudny stary murzyn, który powiedział:
- " proszę panie o opuszczenie pomieszczenia, musze zrobić porządek z panami".
Kiedy dziewczyny wyszły usłyszały tylko za sobą przeraźliwe krzyki chłopaków. Pomyślały sobie, że nie jest w sumie z nimi aż tak żle i w obawie o swoich kolegów z 3er postanowił wrócić im na ratunek, ale zamiast ratować wolały się poprzyglądać i czekać na swoją kolej, pod pod murzyńskie brzmienię. Długo czekały i coś nie mogły się doczekać, to same zaczeły i wtedy Mycha się obudziła cała zalana potem i postanowiła zjeść ciasto z kremem, ale niestety zaraz zwymiotowała, bo nienawidzi ciastka z kremem, wszystko trafiło na Bachora, ale jemu ciasteczko posmakowało. Kiedy tak się tak najedli, wszyscy poszlina basen a w basenie kisiel wiśniowy. Więc panie rozpoczęły walkę w kisielku, a panowie bacznie im się przyglądali, ale nie mogli wytrzymać i do nich dołączyli i była orgia w kiślu. Niestety jak zwykle okazało sie, że to była tylko jak zwykle wyobrażnia chłopaków, bo za dużo o seksie myślą. Jednak... była jedną wątpliwość.. ponieważ okazało się, że panie są w ciąży i co najlepsze wszystkie z jednym facetem z forum którym okazał się Lolo i w tym momencie, Lolo jest w trakcie kasowania swojego profilu. Ale zczaił się, że jeśli na dzieci z 4 kobietami to nie musi płacić alimentów tylko one musza kupić mu nową bmw m3. Żeby miał czym dzieci i ich mamy wozić do domu samotnej mamy, ale gdy Lolo zobaczył jaja to piękna willa z basenem i mamusie to extra laski postanowił z nimi tam zamieszkać. A ta willa była makietą którą rosjanie ustawili w 45ym roki dla zmylenia przeciwnika, z której została tylkofrontowa ściana, po tym jak niemcy spuścili na nią bombę. Więc z mieszkania nici, ale zostały Lolkowi jeszcze panienki z jego nowym M3, więc postanowił, że je przewiezie na zielonym koniku z mieczem w dłoni. Kiedy tak jechali, okazało się, że zielony koń to nowy nabytek mychy, który zamienił się w piękne BMW Z4. Okazał się mina, która po kilku dniach się roztyrkotałana cztery części, więc mamuśki poszły w odstawkę a Lolo postanowił zaiwestować w szambiarkę. Jako główno dowodzącego szambiarki zatrudnił Bachora i tak chłopaki otworzyli nową firmę. Interes nieźle się kręcił, po dwóch miesiącach dokupili jeszcze dwie szambiarki a jako dowodzącch zatrudnili No_limita i Didiego, ale było mało jeszcze rąk do pracy, więc wzieli jeszcze paru chłopa i rozpoczeli robic kase pod przykrywką szambianego interesu. Jeszcze przez kilka miesięcy szło dobrze, ale niestety szambiarki to nie BMW i zaczęły sie sypać. Wtedy chłopaki wpadli na pomysł aby przerobić BMW na szambiarkę, więc rozpoczęli poszukiwania markowych cześci do szambiarek , ale okazało się to nie łatwym zadniem. Więc pocieli starą poczciwą różową M3, ale w dalszym ciągu brakowało im sporej ilości części. Więc tak siedzieli i główkowali co bt tu zrobić i sobie przypomnieli że Mycha ma beemę i jej ja potną, ale Mycha beemkę dobrze zabezpieczyła i nie bardzo mieli jak się do niej zabrać i z nożycami do cięcia ruszyli na beemkę Lolka. Gdy reszta chłopaków ruszyła na beemkę Lola, to Bachor dobrał się do bety Mychy i rozbroił ją na czynniki pierwsze więc uradowani przyszli z palnikami. Mycha się bardzo wściekła i wlała bachorowi, który zaraz poskładał jej beemkę do kupy, ale zostały 4 śrubki i nikt nie wiedział gdzie je dopasować i beema już nigdy nie odpali, więc mozna ją przerobic na szambiarkę. Mycha sie zgodziła, bo kupi sobie nowe BMW a Bachor wymyślił wtedy slogan reklamowy dla firmy;
---- " JEŹDZIMY BMW BO GÓ**O ZŁOTY INTERES"
i stał się dzieki temu sławny a wraz z nim całe 3er. Ale Bachor był szefem więc zgarniał wiekszą kasiorę, po czym wygrał w lotka 1000 milionów, ale niestety musiałw reklamach wystepować przebrany za zielonego stworka przypominającego- kupe. Po zdjęciach okazało się że w przebraniu zacioł się suwak i wygladało to jak......... a nie można go zdjąć w żąden inny sposób. Musiał tak pójść do domu, gdyż tak szedł miastem to napotkał dużo pieknych kobiet które postanowiły mu pomuc. Siłowały się strasznie z tym zamkiem, że w końcu się rozpiął, niestety przytrzasneły mu tym zamkiem pisiora..... i Bachor zawył z bólu jednocześnie z wrażenia pobiegł do Mychy na ratunek. A gdy Mycha go zobaczyła na golasa, to była pod wrażeniem przez następne 3 lata . Kiedy rana Bachorowi się w końcu po tych 3 latach zagoiła to Mycha postanowiła wpaść do niego na kawę. Po kawce, Bachor zabrał ją na spacer, gdzie po drodze spodkali Klaudynę z Vamashem i spodkali 4 policjantów konnych z kanady, po czym postanowili podstępnie ukraść im te konie i wymienić je na części do BEEMWUUU, ale panowie od koni podrzucili lepszy pomysł i zgodzili sie wymienić je na Mychę. Niestety, po kilku dniach chłopaki zaczęli strasznie tęsknic za Mychą. Więc zaczęli obmyślać plan jak ja odbić, myśleli tak i myśleli, aż wymyślili, że pójdą jednak na wódeczkę w tym samym czasie Mycha zaprzyjaźniła się z policjantami którzy pokazali jej jak uzywa sie pałki... policyjnej, wtedy Mycha dostała jeszcze kajdanki i pistolet i ruszyła zemścić się. Poprzykuwała chłopaków kajdankami do metalowego ogrodzena przy klubie dla gejów. Chłopaki gdy tak zmarznieci stali przy tym ogrodzeniu, nadeszedł jeden z gejów... Mycha zaczeła używać policjaskiej pałki na tym geju ale ta pałkawydała się jej mało atrakcyjna, więc zajęła się chłopakami. Na pierwszy ogień poszedł... Lolejko...ale nie spełnił oczekiwań Mychy, więc zabawa się skończyła i wszyscy poszli do domu, nastepnego dnia... Przyleciał po nich Star trek i zabrał ich w podniebną podróż, ale Mychy nie zabrał bo wszystko było ustawione przez fryzjera. Więc Mycha ( słysząc wcześniej), żę w jej buni gdzieś są jakieś "konie" postanowiła ich poszukać... rozpoczęła od miejsca na koło zapasowe i znalazła ich tam dwadzieścia pięć. Więc szukała dalej bo słyszała, że podobno ma więcej i znalazła łasice w zbiorniku na płyn do spryskiwaczy a w puszcze od filtra ukryła się krowa a na wentylach znalazła Lola, bachora, No_limita i Didiego, bo chcieli pojechać na gapę, więc postanowiła wyeksmitować gapowiczów, chyba, żę spełnią trzy życzenia. Bachor twardo protestował, ale niestety Mycha go wyprostowała lecz niestety reszty się nie dało wyprostować i Mycha musiała użyć swoich sił nadprzyrodzonych. Użyła do tego koni znalezionych w swoim BMW, przywiązała do nich Lola, Didiego oraz Bachora i spłoszyła konie, ale te stały jak zamurowane do DIDI zaczął używać swoich mocy nadprzyrodzonych, ale niestety, dla konia Lola tych mocy nie starczyło i konik powlókł go hen daleko daleko. Justa z Mychą poszła do baru, wypiły po kawie i poderwały pięknego młodzieńca który jeździ na rumaku niadym Jantarki i ma na imie Rafał a że on był jeden a one dwie to zadzwonił po kolegę. Ale Rafał z Mrągowa nie zainteresował się niewiastami i olał mówiąc, że Laleczka K. nardziej mi się podobała i nagle z lasu wyszła Głodzilla. Powiedział to tylko spławiając dziewczyny, bo były niezbyt z jego guście, ale po dłuższym namyśle stwierdził że Laleczka K. jednak taka całkiem fajna jest, ale Laleczka J. na fajniejszy tyłek więc zabrał ją w tajemnicze miejsce i okazało się że to tranzwestyta. I nagle Mycha spotkała tak zwanego Myszę i postanowiła umyć jego mysi ogon ale przeszkodził jej w tym Bachor który powiedział:
- "przepraszam ja tu tylko przejazdem i wyszedł",
ale po chwili wrócił bo strasznie zazdrosny o Mychę był a gdy wrócił to zobaczył Mychę w akcji mycia ogonka i zrobił się zły i cały czerwony. Wściekły złapał Mychę za rękę, zaprowadził do samochodu i tak z nią jechał oby jak najdalej od Myszy. Wtedy z krzaków pod ich koła wyleciała zazrdosna Juśka która wcale nie była zazdrosna tylko poszła na spacer, coś ją goniło i jak uciekała to akurat Bachorowi pod koła wpadła. Bachor wiedział, że to podstęp... mimo iż Juśka wypierała się mówiąc, że ktoś ją gonił... ale w pewnym momencie puściła skrycie do niego oczko ale to był tylko taki podstęp żeby odbić Mychę i we dwie poszły w ciemny las a Bachor pojechał dalej po chłopaków i wymyślili że będą straszyć dziewczyny w lesie. Więc cali nasmarowali się czarną pastą i postanowili udawać murzynów ale zapomnieli że oczów się nie smaruje i nic nie widzieli przez to i wpadli do wielkiego dołu wykopanego przez Juśkę i Mychę. Dół był bardzo głeboki i nie mogli się wydostać a gdy przetarli oczy, to juz nie chcieli wychodzić bo w dole było też 10 najpiekniejszych i rozebranych kobiet swiata które okazały się manekinami. Więc zbudowali z manekinów piramidę i sprytnie wyszli z dołu , ale w lesie czekały na nich jeszcze inne sprytnie przygotowane niespodzianki. Jedną z nich była 19 letnia dziewica, jednak chłopaki się nie nabrali bo widzieli, że to nie realne w naszych czasch i poszli dalej i gdy tak szli, nagle ich oczom ukazało się dwóch świetych mikołajów, na czterech otyłych świniakach. Chłopakiwystraszeni zaczeli uciekać gdzie pieprz rośnie, po drodze niesety zostali złapani w siatkę, przygotowaną przez dziewczyny i dopadli ich mikołaje i postanowili zrobić z nich prezenty dla niegrzecznych laleczek, a laleczki wolały dostac kakao w proszku ale niestety nie mogły wymienić otrzymanych prezentów bo mikołaje nie przyjmowali reklamacji, a ich świniaki były głodne i zjadły kakao więc laleczki musiały oddać kakao....i babskie piwo no i fotki robione z koleżankami potem poszły z prezentami na disco i szalałt tam z dj. podobnym do dzwonnika z noterdam , a panowie poderwali najładniejsze siksy z całej imprezy które wieczorami pracowały przy drodze i sprzedawały chłopakom opryszczke. Bachor jednak był mądrzejszy i wolał sobie odpuścić bo dziewczyny zalatywały grzybkami, które niedawno Mycha zbierała w lesie. Bachor postanowił poderwać Juśke i Mychę, więc poszedł z kwiatami i mu się udało. Zabrał je nad Wisłę do LaPlaya Music baru i postawił im sex na plaży. Oczywiście zgodziły się bez namysłu ( poleciały troche na BMW_), ale to była tylko podpucha Juśki i Mychy, ale Adi nie był samolubem i zadzwonił po kolege który przyjechał bokiem na plaże i poszli się przejść, podczas romantycznego spaceru Adi i kolega rozeszli się kazdt z jedną panią, ale nie mogli się zdecydować który z która to zaczeli sie o to bić, no to Juśka i Mycha poszły sobie poszukać 2 dobrze zbudowanych chińczyków żeby miały tania siłę roboczą i znalazły dwa niezłe ciasteczka. Trola z garbem, a chłopaki wsiedli do autobusu pełnego laleczek jadących na konkurs miss mokrego podkoszulka i stringów, a dziewczyny zaczeły konsumować chińskie ciasteczka. a chłopaki zaczeli masować laleczki bo każda chciała być jędrna na występie i bardzo umiejętnie masowali ich wielkie ale w końcu chłopaków dopadli ochroniarze laleczek i przetrzepali im skórę. Oczywiście chłopaki ochroniarzom dali im po M3 za masowanie i teraz każda lalka z mieście jest ich nawet jak niejadą Bmkami bo to jakne chłopaki. Ale gdy ochroniarze wezwali posiłki chłopaki stwierdzili że nie dadzą im rady i uciekli zabierając ze soba po 2 laleczki które za nimi nie nadążały bo chłopaki tak szybko uciekali. Więc bachor swoje 2 wzioł na ręce i biegł dalej ale się potknoł , przewrócił i laleczki rozbiły sobie głowy. Bachor zaczoł płakać nad rozlanym mlekiem nagle nadszedł Lolo z pomocą a ze sobą wzioł Mychę z czerwonymi oczami i niezłym futerkiem które nalezy zgolić ale niestety się mylił, bo to było futerko z norek ale sie myliła bo to było sztuczne futro i nalezało je wyrzucić, więc poszli na wyspisko sztucznych futer z norek j na śline próbowali przykleic. Ale niestety musieli je spalić... i gdy rozpalili ognisko. Lolo sparzył sobie rączkę, więc trzeba było lecieć na biegun północny, żeby przyłożyć szybko lód,,, więc... Mycha wrzuciła Lolejka do miejskiej fonntanny, w której była lodowata woda ale był też tam niestety stary mocz meneli który dobrze wpływał na cerę, wiec Mycha wskoczyła za lolkiem do fontanny i mamy gotowy konkurs na miss laleczek, mokrego podkoszulka i stringów. Ale Bachor z Didim pozazdrościli i żeby byc piekniejszym wskoczyli do fontanny z krowiego łajna i jak wszyscy staneli na wybiegu . To pozostali forumowicze mieli trudne zadanie bo musieli wybrać spośród nich miss laleczek, mokrego dodkoszulka i stringów. bezapelacyjnie wszystkie nagrody zgarnął Rysio z Klanu ale chłopakom to nie bardzo odpowiadało. Największe szanse miał bachor ponieważ założył najskromniejsze striny i jury w składzie męskim było tym zachwycone a było zachwycone ponieważ wcześniej Lolejko przekupił je w tajemniczy sposób, aby bachor wygrał. Decyzją jury obaj zajęli pierwsze miejsce w n nagrodę dostali po M3 w full wypasie i stwierdzili że teraz mogą jechać wyrywać lachony.... ale nie musieli nigdzie jechać bo najlepsze lasencje same przybiegły. Niestety okazały to sie blachary ale zaraz uciekły jak doszedł do nich zapach chłopaków po kąpieli w fontannie ale ten zapach przyciągnął Mychę i Juśkę. Które udawały że im się podoba, tak naprawde chciały tylko wykraść chłopakom nowo zdobyte m3 które były całe oblepione kupką w środku i dziewczyny też przeszły charakterystycznym smrodkiem ale zaraz szybko się umyły i poszły na podryw który okazał sie bardzo udany. Ponieważ powyrywały starych brodatych tiwowców którzy śmierdzieli stara kiełbasa i nie kąpali się 3 tyg bo stali w kojejce do granicy. Więc laski zaproponowały wspólną kąpiel w miejskiej fontannie. Tirowcy od razu zdjeli ciuszki i złapali dziewczyny, po czym zanurkowali razem w fontannie i dołaczyli do nich chłopaki którym kąpiel w fonntanie przypadła do gustu. Chłopcy oczywiście w trakcie nurkowanie polowami na Myche i Juśkę ale te wolały umyć starym tirowcom plecy a po chwili sprytnie uciekły i zostawiły ich sam na sam z chłopakami. Jak uciekły to między tirowcami, napotkały Didiego, który założył sobie sztuczną brodę i chciał wmieszać sie w tłum, aby poderwać Mychę której jest skrytym kochankiem ale pierwasz zauważyła go juśka i nie dopusciła do niego Mychy. W tych trudnych dla Didiego chwilach , Bachor się ulotnił aby zjeść kolację więc Mycha grzecznie zostawiła ich sam na sam i poszła szukać przygód przy kolacji z Bachorem kiedy jedli tak kolację, to przyszła Juśka, bo uciekła od Didiego ale DIDI przybiegł za nią i wręczył jej plastikowego gargamele. Do złudzenia przypominającego lolo z czego Juśka bardzo się ucieszyła ale mycha pozazdrościła i zaczeła szukać drugiego gargamela . Znalazła go ręką pod stołem wyciągneła i okazało się, że to bachor a konkretniej... jego....mis z którym sypia od dzieciństwa który ma na imię Anulka. Mycha postanowiła zabrać misia Aniulkę do domu na małe co nie co miedzy dziewczynkami wiec przy kawce były ploteczki i w końcu na spokojnie mogły poobgadywać chłopaków. A póżniej Mycha pokazała swoją myszkę, która była aż gorąca od klikania na internecie więc musiał kupić sonie nową, bezprzewodowa tym razem, o pomoc w zakupie zwróciła sie do Bachora gdyż ten zna się na myszkach. Juśki która znała sie dobrze na klikaniu więc z tego taki morał że zrobił się 3 er . Wszyscy razem poszli na jednego browca ale zastanowiło ich że jeden bro na tylu to za mało więc kupili wódeczkę

[ Dodano: Czw Lis 20, 08 23:30 ]
JUŚka reszta to juz twoja sprawa:) :yeah:
 
 
juśka 



BMW: e30 320i
Imię: justyna
Wiek: 36
Dołączyła: 04 Lip 2008
Posty: 397
Skąd: NMR
Wysłany: 20-11-08, 23:31   

się robi.. :lol:

ale była ciepła to pojechali do zamrażarni. Niestey Lolowi przymarzł język do butelki bo nie mógł się doczekać. Bachor postanowił pomóc w odklejaniu jezyka użył do tego butelki z ciepłym spirytusem, kiedy odkręcał butelkę wyślizgnęła mu się ale w ostatniej chwili złapał ją Lolo. Zadowolony przechylił butelkę i wylał na język ale niestety okazało się, że to dykta Lolowi to nie przeszkadzało ale języka nie odkleił, więc musiał wymyślić, że kobieta mu nachucha więc ogłosił konkurs który wygrał Pudzian. Pudzian nie umie chuchać więc musiał znaleźć Klauna w kolorowych majtkach co było bardzo ekstremalnie niemożliwe gdyż klaun okazał się martwym być ale tak nie do końca bo ruszał ręką na swoim brzuchu. Wszyscy się ucieszyli, że jednak żyje ale śmierdziały mu nogi więc go zostawili sam na sam z Juśką ale zaraz zjawił się Bachor z maską gazową a Lolejko go odciągał bo nie chciał przeszkadzać niesmialemu klaunowi w masażu stopami Juśki. Po godzinie Juśka nie wytrzymała i spryskała klownowi stopy spirytusem który zostawił Lolo. W tym czasie Mycha poszła szukać zajęcia na wieczór. W ciemnym zaułku ujrzała Bachora, który rzucił się jej do stóp i zaczął prosić aby mycha z nim porozmawiała. To był podstęp aby móc pocałować mychę. Mycha się zorientowała i umyła zęby, po umyciu poszła przebrać się w śliczną sukienkę dla Lola. Bachor był zazdrosny więc wymyślił sprytny plan żeby poplamić sukienkę czymś lepkim. Zaczął szukać w lodówce, wyciagnal ketchup ale gdy się odwrócił Lolo stal za nim z musztardą majonezem i sosem czosnkowym, który prysnąl mu prosto na jego nowe świeżo umyte BMW. Strasznie się zezłościł i walnął z całej siły w lampę w bmw Lola. Lolo żeby się odwdzięczyć przyfasolił mu w oko z procy groszkiem a Mycha ugryzła go w ucho, które odgryzła i poleciało do rąk Didiego, A ten się zniesmaczył tym i obsikał policjanta więc został spałowany i wrzucony do Suki, po czym pojechał do domu uciech gdzie spotkał tańczącego transwestyte z M3. Kiedy tak sobie oglądał, do pomieszczenia wszedł niezły towarek, Angelina Jolie a tak naprawdę to była mycha (nie nie nie) to był transwestyta w przebraniu mychy więc miał na sobie kufajkę z beretką i mysi ogon i miał wielką chęć zjeść trochę żółtego sera, który był stary i dziurawy więc poszedł poszukać innego posiłku, znalazł coś wyjątkowego , a było to wielkie, zielone jabłuszko z wielkim, zielonym robackiem, więc wolał poszukać znów czegoś ciepłego i wilgotnego znalazł hot doga w którym zamiast pysznej paróweczki był. byczy robak który przypominał wstrętnego owłosionego bezmózgiego Yeti. Wszyscy się wystraszyli i postanowili ubić potworka ale ten zaczął uciekać w stronę zachodzącego księżyca bo myślał, że to lampa w jego jaskini ale niestety się rozczarował i zaczął głośno wyć. Jego wycie usłyszał śniący o cyber sexie napalony Bachor, który pomylił potworka z postacią ze snu i zaatakował potworka od Strony tylnej a tak na prawdę to był Lolejko jak zwykle tylko zgwałcił potworka a Mycha podbiegła do Lola, aby go obudzić i zobaczyła, że to nie Lolo tylko to był Bachor. Kiedy uświadomił se co zrobił zaczął płakać nad potworkiem i prosić go o wybaczenie a tak naprawdę to była Juśka, z implantem penisa, Bachor znów miał fantazje i zaczynał zmyślac wtedy rafał-lubin złapał Bachora za chuda szyje i zaczął dusić az ten zbladł a Bachor złapał Myche za lewa noge. Mycha krzyknęła
–oszty brutalu
i kopnęła z całej siły rafala-lubin w krocze a on krzyknął piskliwym głosem bo na twardszy nie mial sily
-OJEJEJ! Mysiunio lubię takie perwersy
a Bachor stał obok zielony z zazdrości i tupał nogą w ziemię i krzyczal ja tez tak chce i sam walnął się głową o mur a mycha poprawila cwaniaczkowi Bachorowi dłonią po pupie (bo to ją podnieca). W dłoni oczywiście miała kolczatkę, zeby nie bylo tak słodko dla Bachora i dla Rafała, bo później potraktowała nią jego tyłek ale juz bez kolczatki bo na szczęscie kolce zostały na pupci Bachora i dla rafała bylo przyjemnie. Bachor znów pozieleniał z zazdrości i zaczął grzebac w nosie a tak naprawdę, tylko udawał bo jest zakochany w Juśce ktora go olewa a raczej udaje niedostępną...
A w tym czasie rafał-lubin, brał się za mychę, która bardzo się z tego ucieszyła bo zrobią nazłość Bachorowi i przyjemność (mrau) Rafałowi bo on lubi jak mycha go glaska po owłosionej głowie. Bachor dalej umierał z zadrosci, bo jego dopadł potworek który okazał się być Angeliną Jolie z ciemnego zamczyska była tak piękna, że rafał zzieleniał z zazdrości a Bachorowi nie przeszkadzało, że jest zielonym potworem. Bo to smaczny kolor i bachor zaczął lizać go. Okazał się słodki więc lizał dalej, coraz niżej i dolizał się do kijka zatrzymał się tu na dłużej. Po wszystkim bo kijek okazał się smakowitym precelkiem jednak Bachor nie lubi precelków więc zakrztusił się i zwrócił wszystko na pantofelki...swojej ukochanej pani smokowej która się oburzyła i wycelowała w Bachora z ogromnego pazura. Bachor się obraził i sobie poszedł spotkał brygadę 3er i poskarżył się, więc jeden z chłopaków postanowił pomścić Bachora a był to Huba który twardo ruszył w stronę pani smokowej, która się go nie spodziewała i zaskoczona poskoczyła w górę i spadła na głowę Hubie. Z pomocą przyszli Lolo i Didi którzy niewiele myśląc zaczęli ściągać smokową z głowy Huby iii sami sobie wleźli na główki niechcący a potem zeszli i na ujeżdzali smoczyce która w końcu ich zaczeła częstować browarami bo chciała ich upić i wykorzystać do celów takich jak handel lub do doświadczeń. Wygrały doświadczenia, których celem było sprawdzenie czy chłopaki są szybko pędni i nadają się na rasowych ogierów czy może ich wykastrować. Po kilku dniach wszystko było jasne, że nadają się na wyścigi szybko pędnych ogierów ale okazało się, że Lolo nie do końca się nadaje. Juśka postanowiła go poduczyć jak zostać pełnowartościowym ogierem więc zaczęła naukę od zajęć teoretycznych. Narysowała na planszy Lola i kilka panienienek koników i wytłumaczyła co nieco więc przeszła do praktyki i tu zaczęły się problemy bo mycha się obudziła i postanowiła pomóc Juśce. Wspólnymi siłami zdołały nieco nauczyć Lola, więc czas wprowadzić zajęcia praktyczne. Dołączył do nich no_limit i od razu powiedział
-ja jestem już odpowiednio przeszkolony więc przejdźmy do konkretów...
dziewczyny się ucieszyły i zaczeły ponętnie zachęcać do klepania łapkami much naszych ogierków ale muchy w końcu uciekły no to dziewczyny poszukały im chrabąszcze. O pomoc w szukaniu poprosiły dwóch pracowników służb specjalnych którzy naprawde byli dilerami i sprzedawali lizaki nasączone herbatą cytrynową od pani goździkowej, która okazala sie Bachorem i poczęstował lizakami chłopaków uśmiechając się zalotnie i mówiąc przy tym:
-jak zjecie w ciągu minuty to w nagrodę dostaniecie coś wyjątkowego, co przyda Wam się w życiu codziennym, czyli po dużej turbince.
Chłopaki się ucieszyli i zaczęli zajadać pyszne lizaczki, które nie zrobiły na nich wrażenia.
Wiec zaczeli montowac kasę na skrzynkę wódy. Ciężko szło, więc wpadli na pomysł, że wyślą dziewczyny na zarobek na truskawki do Niemiec.
Ale po drodze zbłądziły i pojechały na ukrainę ściągać characze z Tirów, ale zaraz za granicą RP napotkały ukraińską mafię w czarnej Ładzie i do niej dołączyły.
Bo mieli atrakcyjne pakiety wyjazdowe do Egiptu z axe jet bmw 3er oczywiście z męską obsługą jedynie w kabinie pilotów .
Było to tylko dla vipów, czyli specjalnie dla dziewczyn z 3er, któe były zadowolone, że w końcu faceci je docenili, dając po domestosie, który dziewczyny wykorzystały do wyszorowania w strojach pokojówek im ślicznych buziek, Ale i pod pachami też.
Zdecydowały się także wyszorować nie tylko tam, lecz nieco niżej gdzie znalazły owłosione pępki i szybko zeszły do nóg.
A tam krasnoludki juz zdążyły je ogolić i wyszorować, ale dziewczyny zapomniały że omineły plecy, więc przeszły do nich, zaraz po wypiciu kawki.
No i po plecach przyszła pora na dłonie chłopaków, po czym nastąpił koniec szorowania więc, chłopaki lekko zawiedzeni zaczęli myć kobiety.
Zaczęli od góry, ale nie zdązyli, bo nadbiegła juśka
i krzyknęła:
-wy zboczeńce
Chłopaki się wystraszyli i podwineli ogonki i stali tak zawstydzeni do momentu kiedy juska powiedziała:
-zartowałam
Po tym chłopaki zaczęli nieśmiało spoglądać sie na siebie i uciekać chociaż nie bardzo wiedzieli gdzie się ukryć.
Aż znaleźli kryjówkę w ciemnym kącie obok, gdy tak siedzieli wymyślili nowy plan jak zaatakować grupę szaleńców, którzy biegali nago po ulicach i krzyczeli niezrozumiałe rzeczy, z których wynikło, że to są wariaci, którzy koniecznie chcą zawładnąć naszymi ulubionymi zabawkami ze sklepu wysyłkowego.
Aby do tego nie dopuścić wystawiliśmy na straż kilku ochotników, którzy mieli zająć się pilnowaniem, a zaczeli się bawić swoimi resorakami i nie tylko swoimi zabawkami ale tez pożyczonymi od wujka Lola. Były to różne zabwki dla niegrzecznych pań i żele pomocnicze, które zostały wykorzystane przeciwko chłopakom. Ale wyszło tak że to dar dla nich którym mieli obdarzyć Kantora i jeszcze dali środki przeciwbólowe co by go czasem za mocno nie bolalo kakaŁo ale nic to nie pomogło więc zacisnął zęby i przyjął to na klate. Wpadł na pewien pomysł że, spłata figla swojemu niedoszłemu oprawcy i Wcisnie mu wielkie czarne, nabrzmiałe i ruchliwe oponę marki Michelin wraz z 19 calowymi bbs'ami I zacząl nimi handlować na bazarowym straganie w Dzierżorżyni po to by zarobić na laminatowy body kit i paczke prażonego ryżu i gdy już miał założył na TICO bagaznik rowerowy z dinozaurzycą i małymi dinoosłami potomkami osła ze Szreka okazało się, że to nowe zabawki mychy, które zawinęla ze stajni hammana i wtedy zaczęli ją ścigać chłopaki z forum 3ER bo byli zazdrośni młodzi i wkur... więc dali rade bez problemu i mycha została bez zabaweczek, lecz o dziwo chwilkę później dostała jedną od kantora bo sie nad nią zlitował ale okazało się ze była zepsuta wiec na miejscu ja naprawiał zeby nie było, ze ciamajda ale brakowało mu jednej części więc do akcji wkroczyła Juśka i posprzątała ten bajzel z zabawkami mychy i kantora i przyniosła nowe pokemon tazos aby oboje mieli sie czym zabawiać gdy tak się zabawiali wtargnął do środka ciekawski Didi i zaczął udawać, że jest szambonurkiem z krainy deszczowców wszyscy się wystraszyli i zaczęli uciekać a Didi zaczął ich gonić a gdy już dogonił zaczął szarpać kantora i krzyczeć do niego:
-stój wariacie! co zrobiłeś z pokemonami?
Wtedy kantor wskazał iż zawinęły je mycha i Juska, to DIDI pogonił za nimi, a gdy je już złapał to postanowił , że im nie odpuści i jakieś zadość uczynienie od dziewczyn się należy, więc za karę kazał im lizać stopy! dziewczyny się zbuntowały I kazały na dodatek wylizać swoje brudne samochody i felgi, ale niestety faceci znaleźli inne kobiety którym mogli wylizać co innego. Forumowiczki zrobiły się zazdrosne i zmieniły kryteria lizania - nie stopy a plecy, gdy tak Sobie wymyślili chłopaki stwierdzili że wcale im się to nie podoba i zajęli sie koleżankami które pozwoliły im wylizać swoje stopy, i ochoczo zabrali się do pracy ale spodobało im sie to i poszli w górę, dziewczynom też sie spodobało i była przednia zabawa. wtedy dziewczyny z 3 ER powiedziały, że wystarczy ale rozochoceni chłopcy ani myśleli przerywać, bo dziewczyny nie protestowały i wtedy mycha powiedziała
-foch! wychodzimy panny
ale wtedy kantor obiecał im, że jeśli nie wyjdą to "bedzie sie działo" więc panienki zostały i wtedy zjawił się DIDI, który skończył właśnie zabawy z paniami po skończonej zabawie stwierdził że nie było wcale tak dobrze jak być miało więc zaproponował dziewczynom z 3 ER że sprawdzi jak będzie z nimi bawić się na całego, ale Juśka najpierw chciała piwo dla śmiałości ale stwierdziła ze jednak jedno to za mało więc poprosiła o drugie, po którym stwierdziła że jakoś jej nie bierze i wzięła się za trzecie po którym już sama wzięła sie za zabawę a DIDI stał z boku i rozkoszował się widokiem Juśki zajętej zabawą i zazdrosnej mychy i zazdrościł, że nie może się przyłączyć i stał taki smutny az tu nagle wbija kantor trzymajac w rekach żołądkową, kielony i mowi
-HALT! DIDI siadaj - teraz my pijemy!
DIDI ucieszył się na samą mysl, że w końcu ktoś o nim pomyślał ale żeby było bardziej interesująco wziął na kolana Juśkę i polał jej kielicha, wtedy przyszła mycha w towarzystwie przystojnego szambonurka z krainy OZ ubranego w świeżo wyłowiony z bagna gumoleon i gumowca na prawą nogę ale DIDI i Juśka nie zauważyli nowo przybyłych, bo byli zbytnio zajęci sobą żeby zwrócić na siebie uwagę mycha zabrała swojego przystojniaka i wyszła trzaskąjąc drzwiami lecz nie zrobiło to zbytniego wrażenia na DIDIm i Juśce, ale w ramach forumowej przyjaźni polecieli po mychę i przy okazji zgarnęli z ulicy Lola i wtedy zaczęła się zabawa na całego do której dołączyli się murzyni z RPA którzy przyjechali bawarką....dobrze podrasowaną..a miała ona Grzęde na tylnej klapie którą wykorzystywali do usadzania laseczek i nie tylko bo byli oni biseksualistami więc usadzili też paru chłopaków z ekipy 3er i nic z tego nie wyszło bo chłopaki zwiali i zabrali się za "swoje" dziewczynki z 3 ER
_________________
wiele serc, jedno bicie BMW ponad życie...
Ostatnio zmieniony przez juśka 03-12-08, 18:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
yeahman 
Administrator



BMW: E36
Imię: Tomasz
Silnik: M42B18
Nadwozie: Sedan
Wiek: 37
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 7452
Skąd: BMW3ER
Wysłany: 20-11-08, 23:38   

Sklejcie to może w jedno do Worda i wrzucie na rapida i dajcie linka :D
_________________
 
 
 
Bachor 


BMW: moje
Imię: Adrian
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 165
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-11-08, 23:39   

niee no przegięcie... ja tyle przez całe życie chodzenia do szkoły nie przeczytałem :P
_________________
Oto moja BMW:
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?p=54752#54752

Całe szczęście, że w internecie nikt już nie jest anonimowy ;)
 
 
juśka 



BMW: e30 320i
Imię: justyna
Wiek: 36
Dołączyła: 04 Lip 2008
Posty: 397
Skąd: NMR
Wysłany: 20-11-08, 23:39   

yeahman napisał/a:
Sklejcie to może w jedno do Worda i wrzucie na rapida i dajcie linka :D


no patrzcie jakie wymagania.. :P :P :P
_________________
wiele serc, jedno bicie BMW ponad życie...
 
 
 
WERA.. 



BMW: e 36 pszczółka
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 226
Skąd: mielec
Wysłany: 21-11-08, 00:05   

o ja juz nie mam sił na zadne sklejanie:(
 
 
yeahman 
Administrator



BMW: E36
Imię: Tomasz
Silnik: M42B18
Nadwozie: Sedan
Wiek: 37
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 7452
Skąd: BMW3ER
Wysłany: 21-11-08, 09:58   

A po co to w całość ręcznie robiłyście?? :D Skoro można z tabeli SQL to pociągnąc :P
_________________
 
 
 
juśka 



BMW: e30 320i
Imię: justyna
Wiek: 36
Dołączyła: 04 Lip 2008
Posty: 397
Skąd: NMR
Wysłany: 21-11-08, 13:35   

to teraz nam to mówisz? :P
_________________
wiele serc, jedno bicie BMW ponad życie...
 
 
 
mycha 


BMW: ,,,
Dołączyła: 14 Lip 2008
Posty: 1182
Skąd: ,,,
Wysłany: 21-11-08, 13:47   

Fajnie się czyta tą bajkę, chociaż jeszcze sporo mi do przeczytania pozostało :P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum www.bmw3er.pl powered @ 18.01.2008
Kontakt: bmw3er@bmw3er.pl
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 14