Wysłany: 26-11-12, 12:57 E36 problem z podgrzewaniem sond lambda.
Witam. Mam kolejny problem. Zrobiłem diagnostykę i wyskakuje błąd grzałek od sond. Same sondy utkwiły w martwym punkcie czyli 4.875V. Mam pytanie jak wygląda układ zasilania grzałek bo być może że grzałki są dobre tylko po drodze coś nie gra. Co ciekawe nie posiadam w skrzynce bezpieczników przekaźnika do grzania. Zaczytałem na innym forum że nie zawsze on występuje. Nie ma przekaźnika ani podstawy ani wiązki luźlej.. Dodam jeszcze że mam wersję włoską (?) licznik w milach, małe obc i rozpiska bezpieczników po włosku.. Wie ktoś gdzie szukać przyczyny nie grzania?
Dobra znalazłem, grzałki są sterowane centralnie z DME, po wpięciu żarówki do wtyczki świeci się więc sterownik jest ok. Siadły faktycznie grzałki albo coś z przewodami od wtyczek do sond nie gra. Tylko czemu na kompie wyskakuje błąd grzałek a same sondy stoją w miejscu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach