[kantor]

czesc! problema mam

wczoraj oszalałem troche benkiem moim i po ubitym sniegu cos mi mega zaczelo trzeszczec za schowkiem... wydaje mi sie ze to chyba ten wentylator chociaz jak i tak wyłacze panel z klimy to i tak trzeszczy, normlanie co wjade w wieksza dziure to mi cos tam w srodku piszczy. jak miałem keidys rozebrany schowek zeby wymienic filtr kabinowy to raczej tam nic nie moze trzeszczec ani piszesz bo tam sa tylko przekaźniki wiec stawiam na ten wentylator bo w poprzedniej tez tak miałem ze zmia mi trzeszczał albo jak dałem go na jedynke i szybko jechałem. moze wiecie jak sie do niego dostać czy od srodka czy spod maski zeby go wziac i wyczyscic, przesmarować porządnie albo cos takiego? moze sa jakieś preparaty ktore sie sprskuje do wlotow zeby sie to uspokoiło?

trzeszczą mi tez plastiki z tyłu no ale to rozkrece to i podloze je na przejsciach tam gdzie sie stykaja taka piankowa tasma dwustronna zeby był spokoj.

jeb*na zima!

[///ESIU]

[kantor]

nie no tu nie chodzi o odgrzybienie tylko rozesmarowanie tego silnika wentylatora chyba. chociaz nie jestem pewien bo nawet jak go wyłącze to po dziurach i tak mi skrzypi. nie miał kiedys ktos takiego przypadku?

Staraj sie chociarz troche sprawdzać co piszesz... [no_limit]

[///ESIU]

wiem że nie chodzi Ci o odgerzybianie ale poprzez kratki tylko to mozna zrobić

[kantor]

sytuacja opanowana, nosiło sie po aucie a okazało sie ze to palstik pod roleta i plastik który do niego przylega urzadzili mi taka zajebista orkiestre...;/ mam nadzieje ze to koniec skrzypienia;]

taa opanowana zaś to samo;/ rozebrałem totalnie cały tył i dalej trzeszczało jak tak jechałem to teraz mi sie wydawało ze to jednak z przodu za tym schowkiem sie tak dzieje;/ niech no przyjdzie jakis dzien to to wszytko porozbieram i tam do tego dotre.

swoja droga to wyjmował juz ktoś kiedys dmuchawe?