Forum BMW3ER Strona Główna
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
2-miesięczna sekwencja w BMW E36 i same problemy
Autor Wiadomość
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 09-11-13, 09:50   2-miesięczna sekwencja w BMW E36 i same problemy

Witam wszystkich,
od września stałem się póki co nieszczęśliwym posiadaczem bmw e36 320i, silnik 2.0 150km, kod silnika m50b20 (6 cylindrów).
Z góry nadmienię, że wszystkie objawy które zaraz opiszę na benzynie NIE występują. Problem tyczy się tylko lpg.
Po zakupie samochodu zdecydowałem się zagazować. Sekwencja była wmontowana mniej więcej w połowie września, więc nie ma nawet 2 miesięcy. Zakładałem u kolegi gazownika, który cieszy się dobrą opinią w środowisku.
Po założeniu miałem przykaz wyjeździć 2-3 pełne zbiorniki i przyjechać na regulację wtrysków. No i faktycznie okazało się to koniecznie, bo silnik nawet ciepły strasznie falował (wskazówka obrotów wahała się regularnie o 2-3mm, czasami nawet więcej), moc nie była ta, czasami przy delikatnych manewrach na parkingu potrafił zgasnąć itp.
Przyjechałem, poustawiał i mówi że będzie ok. Pierwszy dzień w porządku, drugi dzień po regulacji wszystkie problemy powróciły. Dzwonię ponownie i umawiamy się. Znów poustawiał ale na kompie okazało się, że prawdopodobnie przyczyną będzie łapanie lewego powietrza, po ciśnienie na kolektorze dolotowym było ~0.57 bara zamiast ~0.3. Poustawiał, pojeździłem dzień i znów się rozregulowało i umówiliśmy się, że zostawię mu samochód na 1 dzień i on dokładnie obejrzy gdzie może łapać to lewe powietrze.
No i zostawiłem, przyjeżdżam po 8h po pracy no i na pierwszy rzut oka nie faluje, czyli ok. Mowił, że posprawdzał i nie łapał lewego powietrza, lecz przyczyną okazał się bardzo pródny silniczek krokowy, którego przeczyścił. Zapewnił że będzie ok, poustawiał też od nowa mapy. Tak więc uradowany że w końcu po 2 miesiącach od zakupu będę mógł spokojnie jeździć żegnamy się i jadę do domu. I już po 2 kilometrach poczułem, że ZAUWAŻALNIE słabiej zbiera się na gazie aniżeli na benzynie, z każdego biegu. Dojechałem do domu i chwile na parkingu sobie postałem i wyszła kolejna wada - na benzynie jest ok, tj. leciutko muskam pedał gazu i obroty po prostu normalnie się zwiększają tak jak powinny, bez żadnych wibracji budy. Natomiast na gazie przy lekkim muśnięciu gazu, najpierw obroty lekko spadną, buda lekko zawibruje i dopiero wzrastają, i to też mam wrażenie że nie tak lekko i swodobnie jak na benzynie, a trochę wolniej. Mówie a mam w dupie, ide do domu. A to wszystko było na ciepłym już silniku jak go odebrałem od kolegi gazownika.
Jaja zaczęły się dziać kolejnego dnia jak chciałem jechać. Silnik zimny po nocy, wiadomo. Wsiadam, odpalam, czekam z 2 minutki żeby się troche nagrzał, na benzynie wszystko ok. Jade gdzieś niecały kilometr i stoję na światłach. I akurat jak stałem na czerwonym to się przełączył i w momencie przełączenia po prostu zgasł. Odpaliłem, po chwili znów się przełączył ale tu już był jakiś koszmar, obroty spadały prawie że do zera, aż pojawiała się m.in. czerwona lampka akumulatora jakoby silnik miał zaraz zgasnąć. Musiałem ostro gazować żeby przytrzymać na obrotach a ruszałem z 3 tysięcy, bo z niższych się nie dało. Jade jade, wciskam pedał i moc też zdecydowanie nie ta. Nawet jak dojeżdżałem do świateł to specjalnie wrzuciłem na luz i wtedy też mało co nie gasł. Przejechałem z 5 km, silnik nagrzał się do optimum i już trzymał obroty, ale dalej na postoju przy lekkim muśnieciu gazu, na lpg buda najpierw wibrowałą a potem obroty w górę szły. Chwile stanąłem sobie na postoju i zauważyłem kolejną rzecz - silnik na gazie ma słyszalnie wyższe obroty. Przełączyłem na benzyne i obroty lekko spadły, ale nie falowały, po prostu były niższe lekko niż na gazie. Dałem z powrotem na gaz i z momentem przejścia na gaz obroty minimalnie wzrosły i utrzymywały się tak przez cały czas (wskazówka obrotów była może z 1-2mm pod 1k). Jak pisałem kolega mówił że po przeczyszczeniu tego krokowca i czegoś tam chyba jeszcze, ponownie zebrał mapy.

Podsumowując:
1) Faktycznie to wcześniejsze falowanie na ciepłym nawet, zostało wyeliminowane w stosunku do tego co było na początku.
2) po przełączeniu na gaz zgasł a potem obroty tak spadały że musiałem mocno gazować żeby ponownie nie zgasł.
3) na benzynie na postoju, nawet na ciepłym jak musnę gaz to obroty od razu idą swobodnie w górę tak jak powinno być, a na lpg najpierw jakby była lekka dziura, minimalnie obroty spadną, buda lekko zawibruje i dopiero wtedy wzrastają, i to też mam wrażenie nie tak szybko jak na benzynie.
4) moc nie ta
5) jak sobie poprzełączam pb-lpg, to na lpg słyszalnie i lekko zauważalnie na wskazówce wyższe obroty (nie wiem czy tak ma być?), aczkolwiek na ciepłym już nie faluje tak jak było wcześniej.
6) nawet na parkingu jak manewruje - cofanie, jazda na prawie półsprzęgle, to na benzynie bez problemu mogę sobie na to pozwolić, natomiast na gazie przy takich manewrach od czasu do czasu po prostu zgaśnie, a już bardzo często zapalają się lampki a reflektory też zauważalnie gorszym światłem świecą na tą chwilę (widzę w odbiciu lakieru samochodu stojącego obok).

Szczerze mówiąc rzygać mi się już chce tym samochodem i gazem... Miało być fajnie a jest do dupy. Macie może jakieś pomysły?
Powiem mu że albo zostawiam mu samochód nawet na pare dni jeśli będzie trzeba i albo robi to porządnie żeby jeździło jak na pb, albo niech wymontowuje tą instalację i oddaje pieniądze. Ja rozumiem że koledzy kolegami, ale jakieś granice też są, dałem kupe kasy a już Łada Niva którą hobbystycznie kiedyś jeździłem na nie-sekwencyjnej instalacji gazu nie odwalała takich numerów.

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc i za przeczytanie tego całego ;)
 
 
grabolek363 


BMW: E46 ///M3
Silnik: S54B32
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 19 razy
Wiek: 33
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 1818
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-11-13, 10:08   

Kolega nie potrafi ustawić Ci tego gazu, tak z ciekawosci jakie masz elementy tej instalacji? wtryski parownik sterownik itp
_________________
E46 ///M3 Alpinweiss III
E36 coupe 316i@325i Hellrot
Audi A4 B9 Quattro DSG
było:
BMW e92 335i Schwarz 2 + IC + Chargepipe TurboWorks
http://www.bmw3er.pl/viewtopic.php?t=60906
BMW 118d@164km/368nm MPAKIET NAUTIKBALU
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?t=57570
BYŁO:
E36 M50B25 casual drift spec
BYŁO:
BMW e39 540i NV 6gang + szpera M5 3.15 + dwururka proex
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?t=51317

BYŁO:
BMW e39 540i Vanos 6gang
BYŁE
BMW e39 540iA
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?p=536232#536232
BYŁE
e36 318IS coupe Hellrot
Motorsport International Limited Edition
http://bmw3er.pl/viewtopic.php?t=43234
BYŁE:
Alpinweiss III e36 328i Coupe http://bmw3er.pl/viewtopic.php?t=34309
 
 
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 09-11-13, 10:40   

Reduktor: Kme Silver
Nr komputera sterującego lpg: Kme-Nevo
Samoczynny zawór odcinający parownika: OMB
Wielozawór: Tomasetto
Wtryskiwacz gazu: OMVL Reg
 
 
MIKUr1 
I am The STIG



BMW: E30 328i
Imię: Michał
Silnik: M52B28
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 396 razy
Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 3897
Skąd: Okolice Krakowa
Wysłany: 09-11-13, 10:42   

Skopane strojenie i pewnie słaby osprzęt instalki. Ewidentnie problem ze składem mieszanki. Nie ma prawa dziać się coś takiego. Jakie wtryski, jak zamontowane, jaki reduktor?

edit: Ubiegłeś mnie :P Osprzęt akceptowalny. Szału nie ma, ale jaj nie powinno być. Problem z prawidłowym wystrojeniem, mogą być przydługawe wężyki, albo kolektor nawiercony za daleko od portów.
_________________
Masz problem ze swoją Beemką? ZAPRASZAM!

https://www.facebook.com/BAVSG/

-------------------------------------------------------

Jeśli mój post był pomocny kliknij pomógł. Z góry dziękuję :hyhy:
 
 
 
VADER 


BMW: E46 320i
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Paź 2011
Posty: 160
Skąd: Barwice
Wysłany: 10-11-13, 10:41   

U mnie wcześniej też 2,0 150KM gasł na wolnych obrotach ale dla tego że źle była podłączona instalacja "elektrycznie"po prosto instalka "zabierała dużo prądu"nowy gazownik przejrzał instrukcję montażu i wyczaił błąd podłączenia.U ciebie może dysze trzeba rozwiercić,bo na początku nowy fachowiec tak podejrzewał,radzę tobie zmienić fachmana ten po prostu nie ogarnia tematu.
 
 
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 11-11-13, 12:53   

Dzięki panowie za zainteresowanie tematem.

Jestem właśnie po rozmowie telefonicznej z nim. Zapowiedziałem że chcę się spotkać i poustalać pare kwestii bo nie jest to rozmowa na telefon. Jadę do niego jutro na 7 rano i zobaczymy co wyniknie. Jutro po południu zdam relacje :)
 
 
spinaczo 



BMW: E36
Imię: Patryk
Silnik: M52B28
Nadwozie: Touring
Pomógł: 74 razy
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 1779
Skąd: Krośniewice | Łódź
Wysłany: 12-11-13, 13:51   

Arturov, daj zdjęcia instalacji, możliwe, że popełnił jakieś błędy montażowe bo z komponentów widać, że nie jest tragicznie. Co prawda wtryski z półki najniższej ale powinno to jakoś jechać.
_________________
 
 
 
3barr 



BMW: E36
Silnik: M60B40
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Paź 2013
Posty: 54
Skąd: Lubin
Wysłany: 12-11-13, 14:06   

ja bym obstawiał tak jak koledzy wyżej pisali źle ponawiercane wtryski...
_________________
http://olx.pl/oferty/uzytkownik/2oIB/
 
 
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 13-11-13, 21:58   

Byłem dzisiaj, zostawiłem mu auto do jutra.
Zamówił wczoraj nowe wtryski i dziś miał je wymienić.
Zobaczymy jak to będzie. Dzwonił do mnie w trakcie i mówi że poczekał troche jak samochód ostygnie i mówił że wtedy też na benzynie zaczął przygasać aż ładowanie się zapalało... Średnio mi się to wydaje bo po nocy jak nie raz odpalałem to specjalnie na benzynce stałem 2-3 minutki, lekko nawet pogazowałem i nic. A mówił, że jak na benzynie faluje to na gazie będą jeszcze większe cyrki się działy.

Czyżby zaczynał szukać dziury w całym aby na coś zwalić?
Nawet jeśli tak jest (falowanie i mocne spadki obrotów aż do zapalenia się lampek na benzynie), ale średnio mi się chce w to wierzyć bo jak mówiłem mi się tak nie działo na pb, to nawet on jako osoba u której to zakładałem, powinien dokładnie "przebadać" silnik i jeśli wszystko jest ok to wtedy gazować. A nie pakować gaz nawet nie uprzedzając mnie że jeśli faluje czasami na benzynie to na gazie tymbardziej. (no fakt czasami na zimym może jak lekko przygazuje to obroty spadną może do 700-750, ale zaraz podnoszą się gdzieś mniej więcej do 850, a nie że od razu przygasa <-- ale skąd ja miałem o tym wiedzieć że czasami lekkie przyfalowanie na benzynie może mieć taki wpływ na lpg? To on jest fachowcem i powinien to sprawdzić, a co najmniej mnie o tym poinformować. Dobrze mówie ?

Zobaczymy jak to się dalej potoczy :)


Fotki dam jutro jak odbiorę auto. Mam już telefon z aparatem więc ze zdjęciami nie będzie problemu.
 
 
kat23 


BMW: e36 320i
Imię: Darek
Silnik: m50b33nv
Nadwozie: Touring
Pomógł: 43 razy
Wiek: 34
Dołączył: 05 Sie 2012
Posty: 819
Skąd: Rydułtowy
Wysłany: 13-11-13, 23:08   

jak masz silnik bez vanosa (mają bardzo szeroką adaptację) to skasuj adaptację bo nigdy gaziarz ci tego silnika nie ustawi
_________________
Turbo sliper
http://www.bmw3er.pl/view...der=asc&start=0
 
 
Whiskers 


BMW: E36
Imię: Michał
Silnik: M43
Nadwozie: Touring
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 65
Skąd: Zabrze
Wysłany: 14-11-13, 09:11   

Może odma?? miałem podobną sytuacje ale silnik m43 tam to jest norma że odma pada
 
 
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 14-11-13, 09:29   

Co to jest ta adaptacja i jak ja skasowac?
Wczoraj odpial na chwile akumulator zeby kompa zresetowac. Rozebral tez odme przy mnie to prawie cala maslem byla zalepiona w srodku.
 
 
whitedevil 



BMW: E36 Coupe M3
Imię: Marcin
Silnik: S50B30
Nadwozie: Coupe
Pomógł: 277 razy
Wiek: 43
Dołączył: 12 Lis 2013
Posty: 4660
Skąd: gdynia
Wysłany: 14-11-13, 09:32   

skoro na benzynie chodzi auto dobrze to nie za bardzo rozumiem kasowanie adaptacji silnika?
wina lezy po stronie kalibracji gazu podejrzewam ze dysze sa za male badz nawiety w kolektorze i ustawienie mnozinka
_________________
zobacz moje BMW E36 330
http://bmw3er.pl/viewtopi...der=asc&start=0
 
 
 
VADER 


BMW: E46 320i
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 09 Paź 2011
Posty: 160
Skąd: Barwice
Wysłany: 14-11-13, 09:37   

bluedevil napisał/a:
skoro na benzynie chodzi auto dobrze to nie za bardzo rozumiem kasowanie adaptacji silnika?
wina lezy po stronie kalibracji gazu podejrzewam ze dysze sa za male badz nawiety w kolektorze i ustawienie mnozinka
zgadzam się z kolegą.
 
 
Arturov 


BMW: E36 320i
Silnik: M50B20
Dołączył: 16 Wrz 2013
Posty: 18
Skąd: Toruń
Wysłany: 14-11-13, 10:10   

Dziwne to wszystko... kolezka pakuje gaz od 7 lat, myslicie ze mogl popelnic tak prosty blad nie wiedzac potem o tym i pakujac sie w dodatkowe koszty wymieniajac wtryski?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum www.bmw3er.pl powered @ 18.01.2008
Kontakt: bmw3er@bmw3er.pl
Strona wygenerowana w 0.08 sekundy. Zapytań do SQL: 14