[Jerry_Cornelius]

[mati.91]

Skąd wiesz, że mają bardzo dobry gaz, jak tankowałeś dopiero raz u nich? Co do tego, to też obstawiam, że licznik sobie jeszcze walił, a gaz już nie leciał. Spotkałem się z takim przypadkiem, że przeleciało ze 2-3zł zanim w ogóle gaz zaczął lecieć. Możesz podjechać i się przyjrzeć na licznik, jednocześnie dokładnie się wsłuchując.

[Adidas99]

[selvador]

I wyszło Ci wiecej kilometrów po pierwszym tankowaniu do 41litrów?

[Adidas99]

Po pierwszym nie mierzyłem, bo w między czasie miałem szybki wyjazd do Warszawy i dotankować do pełna musiałem na autostradzie. Teraz się dopiero okaże, bo ponownie zatankowałem do pełna na tej stacji.

[mati.91]

Wątpię, żeby Ci się nagle zawór zacinał i to dwukrotnie na tej samej stacji, jeśli wcześniej było wszystko ok. Nie jest to niemożliwe, ale jak dla mnie podejrzane. Swoją drogą jeszcze mi się nie zdarzyło odczuć różnicę w paliwie po jednym tankowaniu.

[krzysiekpian]

Na stacji mogą mieć podkręcony dystrybutor, tzn. za duże ciśnienie, co powoduje zmniejszenie poduszki w butli, też sporą rolę odgrywa temperatura otoczenia, przez co gaz zwiększa lub zmiejsza swoją obiętość. Co do spalania większego lub mniejszego, to w zależności jaką mieszanką LPG ma dana stacja, bo gaz LPG to połączenie Propanu i Batanu, w zależnośći czego jest więcej w mieszance, jest ona tzw. mniej lub więcej kaloryczna, co przekłada się na osiągi / spalanie.

[mati.91]

Zgadza się, temperatura i ciśnienie w dystrybutorze odgrywają rolę w ilości zatankowanego gazu, ale weź pod uwagę, że do butli 41,5l wchodzi aż 40,5l gazu. Jak sam autor wspomniał, to jest aż 3,5l gazu więcej niż wcześniej tankował, a biorąc pod uwagę to, że jest to prawie pełna objętość butli, nie sądzę, żeby było to spowodowane samą temperaturą i ciśnieniem dystrybutora.

[krzysiekpian]

No to że wchodzi mu tyle, to może też być spowodowane nie odbijającym zaworem tankującym.

[Adidas99]

Chyba coś w tym jest jednak, bo pojechałem wczoraj na inną stację i napełniło 39,88l.
Muszę więc do gazownika podjechać.

Ps. mati.91 z ciekawości się przysłuchałem, przyjrzałem i gaz zaczął lecieć dopiero gdy było na budziku 2-2,5zł.

[Jerry_Cornelius]

[Radson]

Jeśli się tankuje LPG to w trakcie tankowania przewód jest raczej pusty od pistoletu po pompę wg mnie, więc naliczało te PLNy i jak wypełniło przewód i miało cisnienie by się przebić do zbiornika to w momencie przebijania dopiero (wpływu do baku) naliczyło już te 2 PLNy. Ale z kolei czy ten przewód aż tak długi/gruby jest by aż ten prawie 1l LPG naliczyło ?
To jest tylko i wyłącznie moje zdanie chociaż nie znam całej procedury tego tankowania.

[Adidas99]

Tak czy owak najbardziej zastanawia mnie nieodbijający zawór, ale raczej to wina leży po jego stronie...

[yeahman]

Ilośc zatankowanego LPG wynika z jego właściwości fizycznych, od stopnia sprężenia (licnzik na dystrybutorze), teperatury paliwa, temperatury otoczenia, a także może mieć wpływ na to zawór w butli oraz pistolet.

[hanys]

Na orlenie,bp,shellu zawsze mi wbija równe 38L a na noname przy resteuracji gdzie jest najtańszy gaz mam 40,41 także już widac gdzie jest ta różnica że mają tańszy gaz