Forum BMW3ER Strona Główna
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kilka pytań od nowicjusza ;)
Autor Wiadomość
seniorita 
wariatka ;)



BMW: e39 540 e46 330
Imię: Monika
Silnik: M54
Wiek: 102
Dołączyła: 11 Cze 2009
Posty: 5602
Skąd: WZ
Wysłany: 20-09-09, 13:45   

trzeba sprawdzić przewody i czujnik od absu, może to pikuś a może była walona
_________________

Gość zobacz i oceń mojego juniora
Gość zobacz i oceń mojego kapsla
Gość zobacz i oceń moje 5er
 
 
 
shark 


BMW: 2xE21 320/6 E36 QP 328i
Imię: Jakub
Wiek: 39
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 217
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 20-09-09, 13:53   

U mnie też pojawił się problem z kontrolką od asc w zeszłym roku.pojechałem się podpiąć,wyszło że zużył się czujnik/licznik obrotów koła na tylnej osi.Zapłaciłem we focie 100zł za czujnik.Wymieniłem,a kostki elektryczne przy wszystkich 4 oczyściłem,zapuściłem wazeliną techniczną i zamknąłem.Pojechałem skasować błąd i jest ok do dzisiaj.Te połączenia są w takim małym pudełeczku za amortyzatorem,mi osobiście się wydaje że to trochę nie udane dawać do nadkola gdzie wali wodą,łączenia instalacji elektrycznej.Ale od zeszłego roku,jak te kostki mam zatłuszczone to jest ok.Kobita niech opuści na to jeszcze 200zł,albo niech naprawi sama.
_________________
siema siema,się gra się ma,się nie ma to siema siema
 
 
 
kucharz 
lokalny ekscentryk



Imię: Konrad
Nadwozie: Sedan
Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 2439
Skąd: Siedlce
Wysłany: 20-09-09, 13:58   

shark napisał/a:
U mnie też pojawił się problem z kontrolką od asc w zeszłym roku.pojechałem się podpiąć,wyszło że zużył się czujnik/licznik obrotów koła na tylnej osi.Zapłaciłem we focie 100zł za czujnik.Wymieniłem,a kostki elektryczne przy wszystkich 4 oczyściłem,zapuściłem wazeliną techniczną i zamknąłem.Pojechałem skasować błąd i jest ok do dzisiaj.Te połączenia są w takim małym pudełeczku za amortyzatorem,mi osobiście się wydaje że to trochę nie udane dawać do nadkola gdzie wali wodą,łączenia instalacji elektrycznej.Ale od zeszłego roku,jak te kostki mam zatłuszczone to jest ok.Kobita niech opuści na to jeszcze 200zł,albo niech naprawi sama.


i nie gada głupot o przepalonych żarówkach...
rany, jak ci ludzie jeżdzą skro nawet nie wiedzą od czego są kontrolki :/
 
 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 20-09-09, 14:10   

Ok, dzięki wielkie ;)
Też ta żarówka wydawała mi się podejrzana... no ale BMW jeszcze nigdy nie miałem.

Powiedzcie mi jeszcze jak prawidłowo ma wyglądać ta kontrolka, jak wciskam guzik od ASC to powinna się zapalić i zgasnąć? Jak poznać czy ASC jest włączone czy nie? Po wciśnięciu guzika zostaje on wciśnięty czy wraca do swojej pozycji ?
 
 
 
kucharz 
lokalny ekscentryk



Imię: Konrad
Nadwozie: Sedan
Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 2439
Skąd: Siedlce
Wysłany: 20-09-09, 14:17   

Wafer napisał/a:
Ok, dzięki wielkie ;)
Też ta żarówka wydawała mi się podejrzana... no ale BMW jeszcze nigdy nie miałem.

Powiedzcie mi jeszcze jak prawidłowo ma wyglądać ta kontrolka, jak wciskam guzik od ASC to powinna się zapalić i zgasnąć? Jak poznać czy ASC jest włączone czy nie? Po wciśnięciu guzika zostaje on wciśnięty czy wraca do swojej pozycji ?


uruchamiasz silnik - kontrolka się nie świeci, czyli ASC włączone
przytrzymujesz na chwilke, kontrolka się zapala (i świeci caly czas) - ASC wylaczone
przytrzymujesz znowu, kontrolka gaśnie, ASC włączone

a jeśli w czasie jazdy (po wjechaniu w wode albo przy poslizgu) będzie migać to znaczy, że kontrola trakcji działa :)

w innych wypadkach coś jest nie tak...
 
 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 20-09-09, 14:27   

Hmmm czyli może po prostu ma wyłączone ASC nawet o tym nie wiedząc i może dlatego się świeci cały czas? Czy przy każdym uruchomieniu silnika ASC włącza się samo ?
 
 
 
kucharz 
lokalny ekscentryk



Imię: Konrad
Nadwozie: Sedan
Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 2439
Skąd: Siedlce
Wysłany: 20-09-09, 14:33   

Wafer napisał/a:
Czy przy każdym uruchomieniu silnika ASC włącza się samo ?


tak powinno być
 
 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 20-09-09, 18:51   

Korzystając z sytuacji bedę jeszcze wdzięczny za rozszyfrowanie tych kontrolek:



moze jeszcze jutro przed zakupem cos znajdę;)
 
 
 
kucharz 
lokalny ekscentryk



Imię: Konrad
Nadwozie: Sedan
Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 2439
Skąd: Siedlce
Wysłany: 20-09-09, 19:06   

Wafer napisał/a:
Korzystając z sytuacji bedę jeszcze wdzięczny za rozszyfrowanie tych kontrolek:

Obrazek

moze jeszcze jutro przed zakupem cos znajdę;)


1 kontrolka z lewej - kontrola świec żarowych
2 kontrolka z lewej - kontrola płynu chłodzącego
3 - klocki hamulcowe
4 - nadzór ciśnienia w oponach
 
 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 20-09-09, 22:24   

Ok dzięki.

Jest jeszcze jedna sprawa, chce aby auto miało współwłaściciela, czy moge spisać normalna umowe, czy musze taka gdzie bedzie wpisany rowniez przyszły współwłaściciel?
 
 
 
shark 


BMW: 2xE21 320/6 E36 QP 328i
Imię: Jakub
Wiek: 39
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 217
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 20-09-09, 22:36   

to jest formalność,wpisujesz na umowie jako pierwszą właściciela,a na drugą wspoł właściciela,musisz dopisać jego pesel,serie i numer DO,oraz musi się on podpisać jako kupujący też.Jeśli pójdziesz sam do urzędu,lepiej weź od wspólnika pełnomocnictwo,wiesz jakw urzędach,co urząd to inaczej.
_________________
siema siema,się gra się ma,się nie ma to siema siema
 
 
 
renoraines 
Przyjaciel Forum



BMW: było E39 540ia,E46 320cd
Imię: Bartek
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 992
Skąd: Wlkp
Wysłany: 21-09-09, 16:05   

Wafer napisał/a:
czy musze taka gdzie bedzie wpisany rowniez przyszły współwłaściciel?


musi byc umowa na dwie osoby: wlasciciel i wpolwlasciciel, wtedy tez w dowodzie rej beda dwie osoby i na polisie ubezpieczeniowej rowniez dwie.
_________________

 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 21-09-09, 23:11   

No i wróciłem..... wyglądam mniej wiecej tak: :bluzni: :bluzni: :bluzni:

Aż opiszę co się stało...
Cała sytuacja rozgrywała się we Wrocławiu, są tam 2 ASO BMW i z 3 serwisy które kompleksowo zajmują sie serwisowaniem BMW... ale do rzeczy:

Około 2h przed przybyciem na miejsce zadzwoniłem do sprzedającej iż bedę około godziny 14. Przy okazji poinformowałem że przed podpisaniem umowy wpadniemy do ASO na kontrolę tak na wrazie czego... nie było większego sprzeciwu ale pytała się do którego... wiec powiedziałem. Po chwili otrzymałem tel. ze to własnie tam samochod jest serwisowany, wszyscy go tam znają i nie ma sensu jechać sprawdzac.... no cóz zostałem przy swoim ;)
Przybywając na miejsce postanowiłem zmienić wybrane ASO na inne, poza granicami miasta, z początku sprzedająca nie wiedziała że taka stacja wogóle istnieje ale sprawdziła na internecie i zgłosiła wielki sprzeciw, ze nie trzymam się zasad i zmieniam ASO... pozostałem przy swoim, sprzedająca dostała olśnienia i przypomniało jej się że jej mąż ma zatargi w tamtym serwisie i ona tam nie pojedzie.... stwierdziłem ze podziękuję i nie kupuję... zgodziła się... wzieła jakiegoś kolege/pracownika i..... kazala jechac za sobą, nie pozwoliła mi jechać z nią w BMW.... trudno, pojechałem.... niestety sprzedająca nie zauwarzyła iż mam nawigację i pospacerowaliśmy po wrocławi nadrabiając jakies 5-10km w korkach co daje dobre 20-30min, po co ? Niestety ja nie wiem.... w końcu dojechaliśmy, w między czasie jeszcze mój szwagier dopatrzył się odprysków na lewym błotniku, w serwisie miałem już zareserwowaną pełną kontrolę samochodu od A do Z, ale zaczołem od sprawdzenia powłoki lakieru.... Pan z serwisu pomierzyl popsprawdzał... i okazało się ze błotnik malowany, drzwi cieniowane, wymieniona listwa z przodu (pomalowane srobki) i lampy nie te... sprzedająca wciąz utrzymywała ze samochod jest nieruszany.... nigdy nie bylo przy nim robione, zadałem proste pytanie z którym miała problemy, nasz dialog wyglądał mniej wiecej tak?
-Czy lewy błatnik był malowany?
-auto jest bezwypadkowe
-ale ja pytam o blotnik
-tu nie ma zadnej szpachli!
-prosze Panią pytam czy był malowany błotnik
-może to od kosmetyki, ja woskuje i nablyszczam lakier
-no ale ja sie kur.... pytam czy był malowany przedni lewy błotnik?
-ja nie wiem może mąż malował....


...ręce mi opadły..., stwierdziłem ze jednak podziękuję... dostałem zniżkę 1000zł i niech go biorę.... ok, w takim razie kontynułujemy przegląd, wjerzdzamy na podnosnik... co? co? nieeeee, zabrała się i pojechała.... przy okazji nie chciała oddać zadatku, ale w koncu się udało ;)

Jesli samochodzik sie pojawi na allegro poinformuję was który to ;)
Jeśli ktoś jest chętny posiadam rachunek z serwisu na badanie lakieru.

Przy okazji chcę dodać iż ASO we Wrocławiu 'Inchcape" ul. Karkonowska 61 jest nieco podejrzane iż sprzedająca uparła się tam jechać.

I chciał bym serdecznie podziękować serwisowi STANDO (www.stando.pl) porządna obsługa, nie przekupna, powiedzieli w czym rzecz, co malowane co kręcone co wymienione :brawo: Dzięki Panowie :piwo:

I dodam jeszcze ze samochodzik ma założone nowiutkie opony i nie jest eksploatowany co moze wskazywać na brak zbierznosci/geometrii kół, ale tego już nie sprawdzałem ;)

Pozdrawiam i szukam dalej :)
 
 
 
kucharz 
lokalny ekscentryk



Imię: Konrad
Nadwozie: Sedan
Wiek: 43
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 2439
Skąd: Siedlce
Wysłany: 21-09-09, 23:24   

Wafer napisał/a:
No i wróciłem..... wyglądam mniej wiecej tak: :bluzni: :bluzni: :bluzni:

Aż opiszę co się stało...
Cała sytuacja rozgrywała się we Wrocławiu, są tam 2 ASO BMW i z 3 serwisy które kompleksowo zajmują sie serwisowaniem BMW... ale do rzeczy:

Około 2h przed przybyciem na miejsce zadzwoniłem do sprzedającej iż bedę około godziny 14. Przy okazji poinformowałem że przed podpisaniem umowy wpadniemy do ASO na kontrolę tak na wrazie czego... nie było większego sprzeciwu ale pytała się do którego... wiec powiedziałem. Po chwili otrzymałem tel. ze to własnie tam samochod jest serwisowany, wszyscy go tam znają i nie ma sensu jechać sprawdzac.... no cóz zostałem przy swoim ;)
Przybywając na miejsce postanowiłem zmienić wybrane ASO na inne, poza granicami miasta, z początku sprzedająca nie wiedziała że taka stacja wogóle istnieje ale sprawdziła na internecie i zgłosiła wielki sprzeciw, ze nie trzymam się zasad i zmieniam ASO... pozostałem przy swoim, sprzedająca dostała olśnienia i przypomniało jej się że jej mąż ma zatargi w tamtym serwisie i ona tam nie pojedzie.... stwierdziłem ze podziękuję i nie kupuję... zgodziła się... wzieła jakiegoś kolege/pracownika i..... kazala jechac za sobą, nie pozwoliła mi jechać z nią w BMW.... trudno, pojechałem.... niestety sprzedająca nie zauwarzyła iż mam nawigację i pospacerowaliśmy po wrocławi nadrabiając jakies 5-10km w korkach co daje dobre 20-30min, po co ? Niestety ja nie wiem.... w końcu dojechaliśmy, w między czasie jeszcze mój szwagier dopatrzył się odprysków na lewym błotniku, w serwisie miałem już zareserwowaną pełną kontrolę samochodu od A do Z, ale zaczołem od sprawdzenia powłoki lakieru.... Pan z serwisu pomierzyl popsprawdzał... i okazało się ze błotnik malowany, drzwi cieniowane, wymieniona listwa z przodu (pomalowane srobki) i lampy nie te... sprzedająca wciąz utrzymywała ze samochod jest nieruszany.... nigdy nie bylo przy nim robione, zadałem proste pytanie z którym miała problemy, nasz dialog wyglądał mniej wiecej tak?
-Czy lewy błatnik był malowany?
-auto jest bezwypadkowe
-ale ja pytam o blotnik
-tu nie ma zadnej szpachli!
-prosze Panią pytam czy był malowany błotnik
-może to od kosmetyki, ja woskuje i nablyszczam lakier
-no ale ja sie kur.... pytam czy był malowany przedni lewy błotnik?
-ja nie wiem może mąż malował....


...ręce mi opadły..., stwierdziłem ze jednak podziękuję... dostałem zniżkę 1000zł i niech go biorę.... ok, w takim razie kontynułujemy przegląd, wjerzdzamy na podnosnik... co? co? nieeeee, zabrała się i pojechała.... przy okazji nie chciała oddać zadatku, ale w koncu się udało ;)

Jesli samochodzik sie pojawi na allegro poinformuję was który to ;)
Jeśli ktoś jest chętny posiadam rachunek z serwisu na badanie lakieru.

Przy okazji chcę dodać iż ASO we Wrocławiu 'Inchcape" ul. Karkonowska 61 jest niec podejrzane iż sprzedająca uparła się tam jechać.

I chciał bym serdecznie podziękować serwisowi STANDO (www.stando.pl) porządna obsługa, nie przekupna, powiedzieli w czym rzecz, co malowane co kręcone co wymienione :brawo: Dzięki Panowie :piwo:

I dodam jeszcze ze samochodzik ma założone nowiutkie opony i nie jest eksploatowany co moze wskazywać na brak zbierznosci/geometrii kół, ale tego już nie sprawdzałem ;)

Pozdrawiam i szukam dalej :)


taa
przede wszystkim gratuluje czujności, chociaz w sumie to, że samochod miał malowany błotnik nie musi świadczyć o np. dachowaniu
mnie zdziwiło to mówienie o niby przepalonych żarówkach - czyżby ta kobieta była ąz tak nieświadoma tego czym jeździ?
 
 
 
Wafer 


BMW: Kupię E46
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 22
Skąd: Częsochowa
Wysłany: 21-09-09, 23:57   

Fakt, jeden błotnik o niczym nie swiadczy, zjechała troszkę z ceny i wszystko gra, ciezko aby 8-letnie auto nie miało ryski, ale mechanik mowi tu było malowana a ta swoje że napewno nie, potem że nie wie, przyznała by się co i jak było, co gdzie zrobiła, ja bym sobie sprawdził resztę i byśmy sie dogadali. No ale jak widać nie była chętna na dalszą współpracę...
Co do zarkowki to już ja wymieniła (fakt jest nowa) i kontrolka zgasła, ale tego nie zdązyłem już sprawdzić, rowniez w tym serwisie mieli mi sprawdzić cała elektrykę, błędy komputera etc.

Mówi się trudno, może znajdę coś lepszego ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum www.bmw3er.pl powered @ 18.01.2008
Kontakt: bmw3er@bmw3er.pl
Strona wygenerowana w 0.05 sekundy. Zapytań do SQL: 14