BMW: E90 320d 190KM
Silnik: M47N2
Nadwozie: Sedan
Wiek: 41 Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 4148 Skąd: Radom
Wysłany: 21-12-16, 14:37 Koło zapasowe "w sprayu"
cześć Mirki,i kolejny temat tym razem o http://autochemia.pl/pol_...00ml-1181_1.jpg myslę żeby sobie to zapodac i pozbyć sie pełnego koła,ale mam kilka watpliwości,internety internetami i w nich opinie, chciałbym poznac Waszą,a najlepiej kogoś kto tego uzywa,pinądz nie jest tu problemen tylko pytanie czy nie zrobie sobie tym więcej problemów niz na tym zyskam,oglądałem jakis czas temu na TVN Turbo tego Januszka mechaniki co tam dłubie te bryczki starsze "101 napraw" czy cos takiego no i on to testował,zdaje sie chyba ze 3 rodzaje tych śprei,niby działa ale...no własnie jest kilka ALE,on to testował na oponie 15" w jakiejs tam skodzinie czy coś na dystansie 5km i niby dawało radę,zaklejało dziure o wielkości nie większej niz 5mm i pompowało do 2 barów,ale kilka kwestii nie zostało wyjasnionych,
1.jak sie to ma do opon/kół większej średnicy? 17,18"?(na opakowaniu niby jest napisane "wieksze niz 15" ...ale...wolę zapytać)
2.czy ktos z Was przejechał na tym więcej niż te 5km?powiedzmy 50km?nie wiem,strzelam
3.co w sytuacji gdy dziura zrobi sie większa niz 5mm?rozumiem że nie sklei tego,no chyba że sie mylę
4.który będzie najlepszy?(Januszek tam miał jakiegos faworyta ale teraz nie pamiętam nazwy ale to nie był holts)
no i teraz taka sytuacja:złapałem gumę,dziura większa niż 5mm,brak pelnego koła,(a nawet jak jest,to w wulkanizacji tak je doj***li pistoletem pneumatycznym że nie ma opcji żebyś go odkręcił bez jakiejs brechy,brechy brak)zimno cimno i do domu daleko,droga szybkiego ruchu,pada deszcz,juz chyba gorzej byc nie może,co robić? laweta?po warunkiem że masz assistance,a jak nie masz?koło zapasowe w śpreju?i teraz kwestia czy zaklei tą dziurę chociaż żeby dojechać do wulkanizacji?jakbym miał pełne koło i powiedzmy że bym odkręcił śruby,zmieniam koło i jadę dalej,więc może byc tak że więcej problemów niz pożytku będzie z tego śpraja.
proszę o opinię ewentualnych uzytkowników tego ustrojstwa,pozdrawiam,peace
Działa w spreju ładnie, ale trzeba pamiętać że to jest środek zastępczy po to by dojechać do warsztatu. Mechanik mój sprzedaje takie wynalazki (montuje też instalacje gazowe to czasami klienci pytają by nie wozić koła) to opowiedział jak jednym się zepsuło koło i użyli tego środka, koło do serwisu wytrzymało aż 700km (byli za granicą).
Środek fajnie zaślepia małe otwory ale w przypadku rozerwania bocznej części opony to już się nie spisze i wzywasz lawete.
Pozdrawiam
_________________ „Słońcu ani śmierci nie można patrzeć prosto w oczy.”
„Tylko martwi wiernie dochowują omerty”
BMW: Czarne i takie niby czerwone
Imię: Tomek
Silnik: Jest
Nadwozie: Sedan
Wiek: 35 Dołączył: 26 Lut 2013 Posty: 3346 Skąd: ten dym ?
Wysłany: 21-12-16, 14:48
Kłaniam się
Ostatnio byłem zmuszony do użycia tego specyfiku w najszybszym aucie na świecie tj. służbowym i :
1. Nie mam pojęcia – koło miało bodaj właśnie 15cali
2. Przejechałem łącznie +/- 50km z prędkością 80-100km/h. Po użyciu specyfiku koło „samo się napompowało”. Zajechałem jeszcze na stacje by sprawdzić ile ma barów i de facto nie musiałem nic dopompowywać.
3. Jeżeli w dziurze masz nadal ciało obce np. śrubę to ten specyfik i tak to „załata”.
4. Używałem tzn. „noł nejma” i uważam, że zdał egzamin, zatem nie ma co przepłacać.
Choć użyłem i nie zawiodło mnie to zaufania do tego nie mam. Moich kół i tak by nie napompował (za duże naciągi). Teoretycznie dobre, zaawansowane ale czułbym się bezpiecznej na 165x65x15
Musisz pamiętać, że po takim sprayu czeka Ciebie intensywne czyszczenie felgi oraz opony, Ja w motocyklu woziłem zawsze zestaw naprawczy do łatania opon. Kosztuje tyle samo co taki spray, a jest to w miarę profesjonalne rozwiązanie i wielokrotnego użytku, ba po dokupieniu kleju i sznurków dożywotnie. Zostaje tylko kwestia napompowania, myślę że kompresorek pod zapalniczkę rozwiązuje temat całkowicie.
Psss tylko nikomu nie mówcie bo wulkanizator był wkurzony kiedy mu pokazałem mój zestaw, poniekąd zabieram mu chleb, jedno łatanie 25zł czyli równowartość mojego zestawu.
Moja dziewczyna ma w smarcie takie koło zapasowe bo fizyczne nie występowało w ogóle, powietrze jej zeszło po jakimś gwoździu, napompowała tym sprayem i jeździła później z pół roku aż do zmiany opon na zimowe także spełnia to swoje zadanie
Ja w swoim aucie wożę taki spray, ale tylko do jazdy po mieście, gdzieś dalej w trasę zawsze warto wrzucić pełnowymiarowe koło bo nie wiadomo czy gdzieś na autostradzie ci nie rozsadzi opony, a wtedy to tylko laweta i 500zł za holowanie
Miałem taki przypadek że opona strzeliła i dosłownie nic z niej nie zostało wtedy spray nie pomoże
Jak wystrzeli oponę to trzeba na szybko szukać nowej gumy, zważywszy na to, że nie da się tego kupić w biedronce to jednak wolałbym mieć zwykłą zapasówkę. Zwłaszcza, że jest miejsce w bagażniku na to i nie trzeba woźić zapasówki na dachu. Polecam mieć jedno i drugie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach