Wysłany: 13-03-08, 17:49 Coś popsuło się z alarmem
Witajcie moi Mistrzowie!!!
Spawałem sobie dziś rurkę i odpiąłem klemę.Po ok 10 minetach spowrotem podłaczyłem prąd.I tu buba!Przestał działać alarm.Auto zamykam z pilota-kluczyka ale się nie uzbraja,nie sygnalizuje migaczami i nie zapala się dioda w aucie.Samochód się normalnie zamyka.Alarm chyba jest fabryczny lub nie,tego nie wiem.Nazwa jego to META SYSTEM.Jak myślicie co się mogło stać i jak ew. to przywrócić do stanu pierwotnego?
_________________ Wszystkie części do naszych bawarek z ASO i nie tylko.Spore rabaty....
Helberstam [Usunięty]
Wysłany: 13-03-08, 21:19
za taki bzdet to jedz to elektryka za 20 pln ci zrobia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach