Forum BMW3ER :: Zobacz temat

Kuba3er · Wysłany: 15-03-08, 23:38 **Myślę o kupnie takiego wózka**

Jak w temacie.Co myślicie?Mam też firmę zajmującą się weselami itp.Auto na wesele by było...
A po za tym takie cacko w garażu...Miałem kupić E30 ale to...
http://moto.allegro.pl/it...kat_warto_.html

vmasher · Wysłany: 16-03-08, 00:07

moim zdaniem autko ma w sobie potencjał, ale wymaga dużo pracy i wkładu finansowego

jeżeli masz duże zaplecze finansowe i zajawkę na to caco to kupuj i działaj

autko do ślubu 1 klasa :ok:

Powodzenia

renoraines · Wysłany: 16-03-08, 00:18

Mam podobne zdanie, duze zaplecze finansowe musisz miec na odrestaurowanie. I minie sporo czasu, jak to cacko zacznie sie zwracac. Chciales kupic na slub E30 cabrio?

vmasher · Wysłany: 16-03-08, 00:21

ale jak to odrestaurujesz to możesz negocjować z salonem BMW na zamianę na jakies nowe BM

znam przypadki że salony lubią takie odrestaurowane cacka wstawiać na wystawę

jeżeli widzisz w tym opłacalną inwestycję i cię to usatysfakcjonuje to kupuj i działaj

padre · Wysłany: 16-03-08, 00:35

Naprawdę świetny pomysł, ale w wypadku takiej inwestycji, w renowacji nie będzie półśrodków, gdyż tylko profesjonalne prace zapewnią późniejszy sukces kopńcowy.
No chyba żeby zrobic hot rod-a.

yeahman · Wysłany: 16-03-08, 04:11

krynek_2004, to już jest auto które samo na siebie zarobi. JEgo cena ciągle będzie rosła jeśli doprowadzisz je do porządku. Jakbym miał kasę to bym się nie zastanawiał. Za 10 lat sprzedasz je za 80 000 zł..

Kuba3er · Wysłany: 16-03-08, 10:32

Myślałem dołożyć do remontu ok 30 tyś.Wiele rzeczy jak lakier,blacha tapicerki mogę sam wykonać.Inne oryginalne części mogą być drogie(jeśli jeszcze bedzie można je zamówić).Robię teraz Volvo z 57 roku.I wszystkie części są na zamówienie w Szwecji...Nawet reperaturki błotników :hmm:

Nie znam się jednak za bardzo na mechanice i silnikach.Tu muszę szukać zawsze jakiejś pomocy.Mam już w swoim dorobku 3 takie auta.Mówię o odrestaurowaniu.Najstarsze to Merc z 49 roku.Pstryknę fotki Volvo i Wam pokarzę jakie cudo... :oczy:

DIDI · Wysłany: 16-03-08, 11:41

Autko cacy. Tylko za dużo koleś trochę chyba chce za to. Przecież to atrapa, do kompletnego składania. Ale jeśli masz kasę na remont. To tylko działać. Jak chłopaki mówią kilka latek i masz z tego konkret kaskę :lol:

cartonik · Wysłany: 16-03-08, 12:50

CUDO poprostu Cudo Myśmy Pracowali z Bratem nad Takim Cackiem

Praca Bardzo Ciężka rocznik 1973 Ale Jak auto Bylo gotowe To poprostu Masakra właściciel z Niemiec nie mógł uwierzyć

a teraz prawdo podobnie bedzie VW ten ogórek Pickup

///ESIU · Wysłany: 16-03-08, 12:58

cartonik, macie jeszcze tą 113? chętnie kupie :ok:

przekozak

lolejko · Wysłany: 16-03-08, 13:33

cartonik · Wysłany: 16-03-08, 16:54

hehe to nie nasza to była Takiego niemca mysmy mu to robili

fajnie wyszło nie?:) 50% nowej blachy ale wyszlo cacy

yeahman · Wysłany: 17-03-08, 01:49

krynek_2004, to ładna masz już galerię :ok:

Ciekawe jak by właśnie było z dostępnością części do niego. Pewnie ceny kosmiczne. Ale wiesz raz że to inwestycja która się zwróci a dwa jaka przyjemność i satysfakcja :padam:

Annoth · Wysłany: 17-03-08, 09:36

Części samemu robić będzie trzeba, fabrycznych to nie dostaniesz

///ESIU · Wysłany: 17-03-08, 10:42

aby dostać miano zabytku to ileś tam procent musi być oryginał nie pamiętam ile ale bardzo dużo. więc takie robienie części samemu odpada, na zdjeciach widze że ta beemka jest bardzo wybrakowana ja ten model bym chyba odpuścił, trzeba szukać takiego zeby jak najmniej części brakowało