[renoraines]

Cos za cos moze byc magnesowka, szybko sie chowa, a sa podkladki roznego typu zeby nie rysowac karoserii.

[yeahman]

Ja zawsze zapinam. Bez pasów dziwnie się czuje za kółkiem. Nauczyłem się zapinać w Danii.. srogie mandaty, częste kontrole. Zresztą to może uratować mi życie.. nigdy nie wiesz kiedy to może być..

[CrazyKrulik]

No dokładnie lepiej zapiąc, czujesz sie bezpieczniej, chociaz niezawsze... ale niewiadomo kiedy ci wyjadą i trach mandacik

[koais]

Ja tak samo (prawie) zawsze zapinam pasy.
Znam takich co nie zapinali bo tooo ooo, takie chojraki, co mi się może stać, no i jeden się ze mną przejchał (poprzednią baśką), malutka kraksa, łeb rozbity i.....
już zapina

[razyel]

Ja zapinam zawsze. Kiedyś nie zapinałem drobna - stłuczka przy niewielkiej prędkości i nos mnie dwa tygodnie napier.... Dwa lata temu miałem zajebisty wypadek i pasy zapięte (żona i dzieciak też) i nic nam się nie stało. Pasy zapinam zawsze

[cartonik]

Ja tez zapinam zawsze!! a Co do CB radia To mi tak samo sie nie Podoba i tego nie założe polegam na własnym Przeczuciu Gdzie mogą stać

[Klakier]

mi zadko sie zdarza zeby zapinac pasy chyba ze jade juz troche dalej to wtedy zapinam. a nieraz mi sie zdarzy nawet na krotkich odcinkach a co do radia to nie w kazdej sytuacji pomaga. Sam mam radio i niezawsze mozna na nim polegac bo po jakis bocznych drogach lub po drgach przez wioski nie kazdy Ci powie ze tam gdzies stoja misiaki a Oni wtedy gdzies tam za krzakiem moga sie czaic

[padre]

Ja również sobie zlewam sprawę, gdyż zapinam tylko w trasie, ale kiedyś wracałem i coś mnie tknęło no i zapiąłem pasy, a już za chwilę wypadłem z ulicy, wpadłem w studzienkę i dzięki pasom nie przyrypałem głową.
Ktoś wcześniej napisał, że brat żyje dzięki temu, że nie zapiął pasów, też znam takiego człowieka, ale to są sporadyczne przypadki, gdyż w większości brak zapiętych pasów jest przyczyną [*]

[Kotek]

Ja zawsze zapinam pasy, bezpieczniej się czuje wtedy tym bardziej, że tyle kretynów jeździ po ulicach, a życie mamy tylko jedno, więc szkoda byłoby je stracić przez nie zapięte pasy

[aniullka]

Jak dla mnie zapięte pasy to podstawa i zawsze o tym pamiętam choć przyznam się szczerze ze kiedys nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo są wazne dopóki moj bardzo dobry znajomy wracając wieczorkiem z treningu wpadł w poslizg i nie zdołał opanować auta....... zginął na miejscu [*] pasażer w cieżkim stanie dzis po wielu skomplikowanych operacjach naszczescie chodzi; oczywiście jak jeden tak i drugi nie mial zapietych pasów istnieje szansa ze gdyby je zapieli kierowca przezyłby....
To ze ktos stracił życie przez zapiete pasy zdarza się niesłychanie rzadko, ale to ze ktoś zginął przez nie zapiete pasy zdarza sie i to zdecydowanie za czesto.....

[no_limit]

[vmasher]

[ Dodano: Sob Lut 16, 08 00:41 ]

[losiu]

ja tez w pasach jezdzic nie lubie i jak narazie jeden mandat zapinam tylko jak musze

[radio]

ja sie przyznam, ze wczesniej to rzadko mi sie zdazalo zapiac. ale odkad stalem sie posiadaczem mojej qp-tki to zapinam. tym bardziej ze jak nie zapne to w razie jakiegos nieszczescia poduszki sie chyba nie odpalaja. a jak juz sa to chyba po cos....

[rnrn]

Zawsze w pasach

Zawsze w pasach