Ostatnio zauważyłem dziwny nalot na silniku pod kolektorem różowy kolor generalnie nic się nie dzieje ale trochę mnie to martwi odrazu pojawia się pytanie czy to płyn chłodniczy 😱 ale nie zauważyłem jakiegoś spadku. Pompa wody wymieniona pół roku temu , nowa chłodnica itd. Załączę zdjecia o co chodzi:
BMW: brak Pomógł: 9 razy Wiek: 37 Dołączył: 28 Wrz 2009 Posty: 233 Skąd: Tarnobrzeg/Warszawa
Wysłany: 10-10-19, 15:24
Płyn chłodniczy na 100%. Do sprawdzenia węże przy zaworze nagrzewnicy i jeżeli jest LPG to wszystkie opaski na wężach. Pod kolektorem są jeszcze czujniki temperatury, możliwie, że któraś uszczelka miedziana nie trzyma.
BMW: E36
Imię: Patryk
Nadwozie: Sedan
Dołączył: 02 Sie 2014 Posty: 54 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 19-10-19, 14:19
Sprawa wyglada tak, ze chyba a raczej napewno poszedł waż chłodnicy o numerze 11 53 1 720 720 - gruby waż u góry od zbiorniczka . Wracałem samochodem z zakupów po czym zobaczyłem dym z pod maski pierwsza mysl ze zagotowało wode ale temperatura pion zgasiłem odrazu samochód otworzyłem maskę a z ów węża sikał płyn. Nie jechałem już samochodem tylko zadzwoniłem po lawetę z obawy ze coś może się stać . Dziś na spokojnie wyciągnąłem węża i na sztukę okleiłem go taśma izolacyjna dolalem płynu i odpaliłem samochód pracował normalnie nic nie kapało ani nie parowalo dopóki taśma nie puściła lecz temperatura pion nie zmiennie. Układ się zapowietrzył napewno bo nawiew nie grzeje.
Pytanie moje takie czy ta para która poszła z pod maski mogła być spowodowana tym ze płyn sikał po silniku czy to od czegoś innego skoro nie zagotowało wody .
Obstawiam ze waż i odpowietrzenie może dać rade . Czy raczej mogło to za soba pociągnąć jakieś grubsze konsekwencje . Pozdrawiam .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach